Suknia slubna z doszytymi ramiączkami?

Czesc dziewczyny, słuchajcie czy doszywane ramiączka do sukni rzeczywiscie ją trzymają? Zapewne tez macie/mialyscie obawy czy suknia z gorsetem w trakcie tancow wam nie spadnie a ja dodatkowo mam nawyk ciaglego sprawdzania czy jest ok.. Generalnie dlatego szukalam sukni z ramiaczkami ale zakochalam sie w takiej bez i teraz dylemat. Szukac dalej czy wierzyc paniom z salonu ze doszywane też bedą dobre...obawa jedna zeby mi sie to trzymało:(

doszywane będą dobre! dobra rada, zainwestuj w dobry stanik, a dasz radę bez ramiączek i bez obaw, że będzie trzeba coś poprawiać

W pełni sie zgadzam. Mam cycki s65 i doszyte ramiaczka plus dobry stanik i mocne zawiązanie gorsetu sukisenku wystarczyły

Spokojnie daje radę. Też się martwiłam i było ok.

Ja też będę mieć doszywane ramiączka, będą schowane w środku i wyciągnięte dopiero wtedy, gdybym czuła jakiś dyskomfort spowodowany obsuwaniem się gorsetu. Ale jak suknia jest dobrze dopasowana, to nie powinno być żadnych problemów :)

Ja miałam doczepiane ramiączka. Krawcowa doszyła mi zatrzaski i w dowolnej chwili w 3 sekundy mogła przypiąć lub odpiąć je. Na ślubie i na sali miałam przypięte ramiączka właśnie żeby co chwilę nie sprawdzać czy suknia się trzyma, a na sesji plenerowej je odpięłam. Polecam właśnie takie rozwiązanie. Ps uchowały się mi jeszcze zdjęcia jak to wygląda, więc wrzucam: http://img683.imageshack.us/img683/8048/p1120832.jpg http://img34.imageshack.us/img34/9847/p1120834d.jpg http://img52.imageshack.us/img52/8761/p1120840h.jpg

pm 2011, bardzo dobre rozwiazanie, tez w takim razie to wybiore:) Hmmm... a mialyscie dwa warianty ze doczepiane ramiaczka albo doczepiana szelka na szyje? Czy juz przesadzam.. wiecie nie wszystko naraz, przez noc bede mogla sobie pozmieniac co wygodniejsze:P

Moje ramiączko szło przez szyję (krawcowa przymierzała mi wariant z dwoma ramiączkami ale bardziej podobało mi jedno), więc zatrzaski były tylko z przodu sukni. Myślę, że to kwestia jak przy sukni będzie wyglądać i jak TOBIE będzie się podobać. Jeśli w salonie masz przeróbki w cenie sukni, to na którejś przymiarce o tym powiedz i będzie kombinować co będzie lepsze.

Albo zjadło mi odpowiedź albo najwyżej będzie dubel ;) Ja miałam jedną szelkę idącą przez szyję. Krawcowa przymierzała mi dwa ramiączka, ale bardziej podobała mi się wersja jednej szelki. Jeśli masz przeróbki w cenie sukni, to przy przymiarce powiedz krawcowej o tym pomyśle i będziecie przymierzać co będzie lepiej wyglądać przy Twojej sukni albo co TOBIE bardziej się podoba i uważasz, że będzie praktyczniejsze (szelka przez szyję nie będzie zjeżdżać jak przy zwykłych ramiączkach).

Nie przypuszczaliśmy, że tak będziemy stresować się przed ślubem. Najbardziej stresowała nas cała otoczka wesela- kupno sukni, wybór zespołu itp. W takim zamieszkaniu nie było czasu zaplanować dekoracji. Postanowiliśmy część obowiązków zlecić fachowcom , było warto. Wszystko wyglądało pięknie, piękne kwiaty Wszystkim narzeczonym polecamy http://www.dekoracjetorun.pl/.