Co na wysoki popęd ???

Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na popęd ? Jakieś specjalne jedzenie, tabletki i tak dalej ? Nie chodzi mi o viagrę która sprawia że mój penis stoi sztywno dwie godziny ale o takie coś że po prostu mam ochotę bardzo się kochać ze swoją partnerką. Problem tkwi w tym że już nie jeden raz zdarzyło mi się tak że cały tydzień napalam się na swoją dziewczynę, już sobie wszystko gotujemy na piątek ( bo weekend się widujemy ) gadamy co będziemy robić i jak się bzykać a tu przychodzi piątek i nagle brak popędu. Tzn jak najbardziej mam ochotę ale nie czuje tego popędu, tego dreszczyku i emocji a chciałbym czuć to co przez parę dni przed spotkanie. Czasem jest tak że mam akurat w weekend wysokie libido ale parę razy zdarzyło się tak że zupełnie nie miałem ochoty na seks. Czy macie jakieś sposoby na to żeby coś łyknąć na popęd przed stosunkiem ?

Ale masz problem:) ja nie stosuję żadnych diet,dupereli i popęd mam aż za duży

Na za duży popęd ręka.

kobietę zmień - ta Cię nie kręci :)

tylko seks pomaga, po którymś razie się zaśnie

Ja tez mam bardzo wysoki ale czasem zdarza się taki kurwa pechowy dzień że akurat nie mam wtedy kiedy się spotykamy więc ? jakieś sugestie ? propozycje ?

Przyjmij zasadę, że nie marszczysz freda od środy wieczorem. W łykend eksploatujesz panienkę, w poniedziałek, wtorek, ewentualnie środę rano możesz zażyć samoobsługi, ale od środy zbierasz amunicję na łykendowe potyczki łóżkowe.

I tak mam zamiar zrobić, może podziała choć z doświadczenia wiem że jestem bardziej napalony przez tygodniową samoobsługę bo zazwyczaj jak trzymam cały tydzień to po za obfitymi wytryskami zdarza się że popęd i tak słaby. Co do dziewczyny, baaaaaardzo mnie podnieca, ideał pod każdym względem, całe życie takiej szukałem, szczuplutka filigranowa szatynka o ślicznej buzi w dodatku ma 19 lat a ja 28 :)

Bierzcie te chemikalia i nabijajcie kasę firmom farmaceutycznym potem organizm przyzwyczai się do preparatów(wspomagaczy) i bez nich nie będzie w stanie normalnie reagować!!!

A może powinieneś w piątek sobie odpuscić, nie gnać do niej, tylko dobrze się wyspać a w sobotę będziesz gotowy do akcji?