stracilam przyjaciół

i jest mi zle. wlasciwie nie wiem czy czesc z nich moglam wogole tak nazwac ale nie zwracalam na to uwagi. no i tyle.

na przyjacielu.

a co sie stalo? :(

ja tez, dlatego nawet przyzwolilam na to. moze chcesz to rozwinac? pociesze Cie itd

Zawsze mozna sobie kupic pieska, jak to zrobil nasz kochany andrzejek z Sanoka

Idę spać

jdjrjfhbdn przyjaznilam sie z jedna osobka dlugi dlugi czas ale ona sie zmienila, nie wiem nawet jak to nazwac, pewnie nawet nie wie ze mnie odpych ale naprawde z tego powodu mi smutno bo wiem ze moge nadal na nia liczyc, jednak nie wiem co z tego bedzie. reszta to falszywce, jedna byla szczera a cóż to nic nie dało. teraz to kuzynostwo zostalo, ewentualnie jakies tam kolezanki

Nastolatka15 nie mam warunków db dla psa ; (

jesli mowisz ze pewnie nawet nie wie to porozmawiaj z nia ... przeciez to przyjaciel ! powinien zrozumiec wszystko i wyjasnicie sobie

pewnie powinnam tak zrobic ale co mam je powiedziec "wkurwiasz mnie" czyms co pewnie i tak nie zmieni bo to charakter

widocznie nigdy nie byla Twoim prawdziwym przyjacielem jesli Cie odpycha. pamietaj ! nie ma bylych przyjaciol ! jesli ktos mowi o swoim bylym przyjacielu to znaczy ze w ogole nie mial przyjaciela ! przyjaciel jest na cale zycie !

teraz i tak kazdy ma mniej czasu bo zwiazki same prawie wokół mnie, tylko nie ja sama!

oj niee, kiedys spokojnie moglam ja nazwac przyjaciolką, dzis nie jestem pewna. przyjaciele nie sa na cale zycie

nie obwiniaj sie ani nie miej wyrzutow ... postaraj sie porozmawiac, jesli nie to odpusc i sama sie przekonasz jak złudne bylo Twoje pojecie i nazywanie tej osoby swoim przyjacielem :( smutne ale tak prawdopodobnie bedzie

i co z tego ze pelno zwiazkow? w jaki sposob Cie odpycha? do przyjaciela mozna zadzwonic o 3 w nocy a on z checia wyslucha ! lub rzuci wszystko inne, byle z Toba porozmawiac, przytulic, poplakac lub chocby nawet pomilczec.. byla przyjaciolka, ? nie byla .. gdyby byla przyjaciolka bylaby nia wtedy, dzis, jutro, za rok i za 20 lat nawet ... nie ma bylych przyjaciol ... byla jedynie dobra kolezanka , ktora widac juz ma Cie gdzies

no tak, ale co ja zrobie sama? nie powiem jej tego z czystej checi zostawienia jej przy sobie

odrzuca mnie swoim zachowanie, jest denerwujaca, czasem trudno z nia sie dogadac, denerwuje sie strasznie szybko, przezywa gowniane problemy jak konic swiata, no ile mozna.... sek w tym ze przez takie zachowanie to ja ją olewam

wydaje mi sie, ze juz sie nie dogadacie, bo ona sie raczej nie zmieni i bedzie Cie irytowac z dnia na dzien coraz bradziej i jeszcze klotnie wynik z tego :/

jestem tego samego zdania