Czemu ludzie nanawidzą bogatych?

Nawet jesli są uzdolnieni i zapracowali na sukces? Albo mieli troche szczescia czy głowe do interesów? Czemu ludzie co maja mało by chcieli zeby wszyscy tyle mieli i nikt nie miał lepiej ? Mimo ,że tym buedniejszym może nie chciało sie uczyc , może nie byli na tyle zdolni zeby skonczyc n medycyne i maja partencje do tych co sie im udało?

* pretensje

i ogólnie zauwazylam ,ze ludzie nienawidza lepszych od siebie. Chcieli by zeby wszyscy mieli tyle samo co oni...

bo prostacy z reguły są zawistni, obojetnie czy człowiek zapracował na sukces czy miał szczescie w zyciu poprostu nienawidza ludzi sukcesu, a to dlatego ze są prostakami i mają kompleksy wyzszosci

dlaczego zyczysz jej jak najgorzej? zabiła ci rodzine czy jak?

ludzie kochaja bogatych... do czasu jak moga liczyć na to że kasa spłynie i na nich jak juz spłynie - schemat jest zwykle podobny: było za malo a i tak mi sie przecież należało

Dokładnie też tak uważam. Ja i mój chłopak pracujemy cięzko aby było lepiej. Nic nie dostaliśmy od nikogo. Po siedmu latach razem dopiero teraz zdecydowaliśmy się na kupno mieszkania. Stac nas na wiele różnych rzeczy ( oczywiście cały czas mam świadomość jak los może się odmienić ale robię wszystko aby tak sie nie stało) I wkurza mnie jak ludzie oceniają po tym co widzą. Dlaczego ktoś mnie ocenia za moje CIĘŻKO zarobione pieniądze. Ostatnio mama mojego chłopaka powiedziała że w rodzinie często jest tak że jeden ma lepiej a drugiemu się nie wiedzie ( miała na myśli jego brata) Powiedziałam jej że to że jest dobrze to jest zasługa wielu wyrzeczeń i ciężkiej pracy. To się nie wzięło z niczego. Nosz kurde no .....

nie życz nikomu co tobie ni miłe bo może to wrócić do ciebie z podwojoną siła :)

Tak wróci, ała ała boli będzie wypierdalaj wpierw na znak mojej klątwy spadnij królewno ze schodów

i uważaj bo ja też potrafie rzucac klątwe mamy taki dar w rodzinie ;)

a bo ja wiem.. pewnie to zazdrość.. ja sama zwłaszcza jako nastolatka nie raz spotkałam się z bezsensowną nienawiścią tylko dlatego, że moi rodzice mieli trochę więcej pieniędzy (i podkreślam że trochę bo bardzo bogaci nie jesteśmy)

Dobrze a więc sama się przekonasz że nie pierdole od rzeczy gdy pierdolniesz na raka ty albo ktoś z twojej rodzinki

własnie to się odbiło ode mnie i trafiło w ciebie wkrótce się przekonasz jakie mam zdolności ;)

a nie boisz sie tak ze twoje złe zyczenia w koncu przyjda do ciebie i to z czyms gorszym niz nowotworem? dlaczego nie zakasasz rekawów i nie wezmiesz sie do roboty? czy to tak trudno odnalezc w sobie talent i cos co sie lubi robic i moc na tym zarabiac? nawet jakby to nie miałoby przyniesc kokosów zawsze człowiek bedzie szczesliwy gdy bedzie robił to co lubi i bedzie mogł za to sobie kupic chleb, ale zeby tak sie stało trzeba chciec a nie siedziec na kafeterii i złorzeczyć

i to z 2 razy większą siła ... Moja babcia juz kiedyś na kogoś rzuciła klątwe więc uważaj :)

aura dobrych ludzi odbija na twoje nieszczescie złe energie :)

Dobrze a więc wyczekuj widać że pojęcia o tym nie masz odbić to się mogło co najwyżej na twoja rodzine

oj mam pojęcia i przekonasz sie o tym niedługo....

Uwierz mi też rzucam klątwy i to skutecznie. Nie wysługuje się babciami dziadkami, ciotkami. Sam potrafię :)

ale u mnie w rodzinie jest taki dar od pokolen , gdybys mial o tym pojecie to byś wiedział ,ze takie zdolnosci sie dziedziczy :) Od tej chwili przystko co zyczysz zlego komukolwiek odbije sie od niego i tobie sie przytrafi . wiec uważaj lepiej...

I tak bedzie od dzisiaj przez 6 miesiecy

Najwyraźniej też od kogoś odziedziczyłem choć wiem że to zdolności nabyte, działają jak najbardzie sama się przekonasz

To ty księżniczko nawet terminy wystawiasz, niezła moc.

zobaczysz :)

klatwe moze rzucic kazdy, nawet nieswiadomie :P

BOGATYCH - nie staram się nawet kooperować w życiu prywatnym z takimi jednostkami. A prawda jest taka, ze wiekszosc bogatych nie osiagnela swojego statutu CIEZKA PRACA jak tu autorko napisalas, tylko PO ZNAJOMOSCI lub prowadzeniu firmy KOSZTEM PRACOWNIKOW.