Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wykonczona_1234

MÓJ CHŁOPAK NIE CHCE SIE ZE MNA KOCHAC!

Polecane posty

problem mam taki...od 8 miesiecy (tylko!) jestem z moim facetem.. na poczatku wrecz, jak gdzies wyjezdzalismy i spedzalismy czas ze soba to sie na mnie "rzucał", mial non stop na mnie ochote, ciagle mnie chcial dotykac, robil mi zdjecia i w ogole... 4 miesiace temu zamieszkalismy ze soba, na poczatku super- codziennie sie kochalismy, non stop mnie pragnal, tanczylismy dla siebie itp;) jednak...od jakiegos czasu to sie zmienilo...zapytalam czemu juz tak nie dotyka mnie itp to powiedzial ze zawsze to on pierwszy robil, wiec ja przejelam inicjatywe..z tym ze.. on czesto nie ma ochoty...nie jest juz tak jak kiedys, on teraz pierwszy nie zrobi kroku, nie chce mu sie nigdzie wychodzic nawet bo zmeczony itp...tylko by sobie grał na tej gierce na kompie;/ wieczory wygladaja tak ze chwile ze mna polezy przed tv, idzie do kompa, czasem ja usypiam a jak nie to przychodzi do mnie i ogladamy tv a jak ja zaczynam go calowac itp to on nic...wczoraj mi powiedzial ze przeprasza ale nie ma ochoty, jak pare razy spytalam czemu to powiedzial ze jest zmeczony....spytalam czy juz go nie pociagam i w ogole, to powiedzial ze pociagam ale nie musimy sie codziennie kochac, ze jak co pare/parenascie dni to nie bedzie rutyna wtedy itp...ale nawet nie wiecie jak sie poczulam jak mi odmowil..a jak mi sie przykro zrobilo i zaczelam go podpytywac o co chodzi to sie wkurwil ze mam pretensje do niego i tylkiem do mnie poszedl spac... tez sie tlumaczy nie raz ze rano wstajemy do prayc itp (wczesniej mu to nie przeszkadzalo), z wygladu nic sie nie zmienilam, kocha mnie wiem to, rowniez wierze w to ze mnie nie zdradza. ale skad ta odmiana.... wiem ze ma problemy finansowe, moze tez sie tym martwi...no ale kurcze wczesniej tez mial i jakos bylo dobrze...najgorsze jest to ze jak probuje z nim o tym rozmawiac to twierdzi ze sie czepiam itp... wiem jedno, sama juz nie bede wykazywala inicjatywy, juz dosc sie ponizylam, nie wiem co mam zrobic. mam 23 lata i mam duza ochote na seks. on jest rok ode mnie starszy...wiem ze mial sporo kobiet przede mna, to sam fakt tez mnie wkurza ze pewnie z nimi czesto a teraz juz mu sie nie chce...co mam robic, mozecie mi doradzic? co raz bardziej zaczynam zalowac ze z nim zamieszkalam, moze wtedy to ze nie ma mnie czesto przy sobie, by bardziej docenial i bardziej pożądał.... jestem zalamana;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saki
ja cie moge przeleciec jak on nie chce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukasek22
ja tez Cie moge przeleciec jak chcesz,o ktorej godzinie chcesz,porze,i wogle..full inclusive ..mozemy to robic 2-3 razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukasek22
ja cie moge przeleciec bez problemu kiedy chcesz,moge robic ci dobrze codziennie,dlugie minetki itp,jestem napalony tak samo jak TY:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgabi
Musi mieć potworny stress w pracy.Pogadaj z nim o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saki
olgabi moze ty masz ochote?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelcia7676
Ja mialam tak samo jak bylismy tylko para to robilismy to kiedy to bylo tylko mozliwe a jak zamieszkalismy razem to raz w tygodniu. Najchętniej usiadłby z tyłkiem przed tv lub kompem. Faceci chyba juz tak maja, mysla ze jak juz mieszkamy razem to juz nie musza sie starac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukasek22
jedziemy trujkata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) kiedy baba zaczyna to jest to ponizenie ponizenie..... moze facetowi tez sie przejadlo stale sie prosic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmazynowy_romek
A ja z moją żoną mam odwrotnie. 4 lata po ślubie, od 10 lat w związku i to ja za nią biegam a ona na 100 różnych sposobów mi odmawia i "przekłąda termin" że tak powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimeczka
mój pada na ryj po pracy a i tak mu pałka stoi jak go budzę w nocy ;) może spróbuj urozmaicić wasz sex... wymyśl coś nowego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlody ale doswiadczony
mi tez stoi.. chcesz zeby byl twoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezka23
odpowiedz jest prosta, pewnie wczesniej musial caly czas inicjowac sex i mu sie to znudzilo, do tego pewnie inicjowal a Ty nie zawsze chcialas sie kochac.... dla mezczyzny jak musi inicjowac caly czas sex tylko on to z czasem ta kobieta staje sie nudna, jak musi sam zabiegac o sex, a powinno byc, ze raz on inicjuje raz Ty, ale Wy macie te swoje przekonania, ze facet powinien inicjowac i teraz masz za swoje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest zima, moze miec niewielka depresje. Ja mam troche wiecej niz "niewielka" zima i sie tak zachowuje: komputer, nie wychodze na miasto, masa spraw lezy niezalatwiona. I tak bedzie do marca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie oto skutki mieszkania przed slubem....i mowcie co chcecie ze jestem staomodna itd...ale jednak trzeba troche faceta przetrzymac! znudzil sie toba! zdobyl Cie i mysli ze tak zostanie, poswiadomie chcial cie zdobyc a teraz ma cie w domu i robi co chce nawet seksu odmawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny czy kazda musi sie przekonywac o tym na wlasnej skorze ? czemu kiedys tak malo rozwodow bylo bo czekalo sie z seksem do slubu. a teraz....jest wygodnie, zyjecie wygodnie a potem sie dziwicie ze facet nie spieszy sie do slubu itd bo was ma. zdobyl was! dziewczyny ile jeszcze musi czasu minac byscie zrozumialy, by znow bylo coraz czesciej tak ze sie wyczekuje do tego slubu do wspolnego mieszkania. macie milion powodow ktore sa za mieszkaniem razem za seksem przed slubem ale to nie chodzi nawet tylko o religie...to chodzi o psychike!!! i predzej czy pozniej wyjdzie to wszystko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem rudy tez
no racja tylko o tyle,że jak sie na cos czeka i musi zdobywac to sie tego chce, a ajk sie ma na wyciagnioecie reki i zawsze kiedy chce to juznie jets to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzdyl
diewoćka - sprawdź czy jak rano się ubierała to nie zamieniłaś głowy z dupą. Co za bzdury wygadujesz? Od kiedy ślub daje gwarancję udanego seksu? Ślub to tylko umowa cywilno-prawna. Życie i tak potoczy się po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×