JUz nie kocham Meza !!!!!!!!

On dawno Temu Poznal Kobiete zakochal sie , Slub Dziecko - Kobieta okazala sie Zla ... Zostawila zdradzila Ciagnela Tylko pieniadze On dlugo cierpial , Poznal Nowa Milosc po bardzo dlugim czasie bycia samemu ; Slub zyja jak w bajce do mometu kiedy Ex zaczyna sie wtracac buntuje syna nie daje bylemu mezowi spotkac sie z dzieckiem ciagle klotnie walki o dziecko ONA M stoi z boku wsZystkiemu bacznie sie przyglada Probouje mezowi tlumaczyc ze ex to wariatka ale z czasem traci nadzieje ciagle dostaje sms od Ex ze kurwa , szmatka , dziwka przeciez to nie ona zabrala jej meza Sama odeszla Zostawila Ma Faceta drugie dziecko ale Nie bylemu trzeba utrudniac zycie jak tylko sie da .... Ona M ma juz dosc bo ile mozna , traci kontakt z mezem czuje sie samotna ... Wie ze go kocha bardzo ale tez nie moze sobie dac rady z ta cala sytuacja Kladzie sie spac Sama , Budzi sie sama , Maz jest bardzo dobrym czlowiekiem nie robi jej zadnej krzywdy Tez ja bardzo Kocha Stara sie , ale chyba to cos wygaslo ale moze tylko jej sie tak wydaje .... Co teraz co dalej

a myslałas ze zycie to bajka?? wiedziałąs ze twój maz ma dziecko i przeszłośc, mimo to wyszłas za niego to teraz to znoś, jemu tez nie jest łatwo, a ty jak zasrana ksiezniczka chcesz uciec bo pojawiły sie trudności

Nieche nigdzie uciekam toeproblemy sa z nami od samego poczatku zawsze myslalam ze z czasem poprostu mina ze ex da sobie spokoj ze jej sie to znudzi ale tego zamiast mniej jest coraz wiecej poprostu nie daje czasami rady .... i niewiem co mam zrobic

Nieche nigdzie uciekam toeproblemy sa z nami od samego poczatku zawsze myslalam ze z czasem poprostu mina ze ex da sobie spokoj ze jej sie to znudzi ale tego zamiast mniej jest coraz wiecej poprostu nie daje czasami rady .... i niewiem co mam zrobic

olac ex i tyle, niech maz do sadu wystapi o widzenia z synem i tyle, a ja olewac na maksa

i po co sie tal glupio podszywac , ale to prawda nieche nigdzie uczekac ale te problemy mnie przerastaja , myslalam ze ona kiedys da spokoj a jest coraz gorzej zamiast lepiej ze daje rady .....

sad to jego drugi dom jest tam co chwila i tak to nic nie daje