Czy ktoras z was chce odejsc of faceta ale brak jej odwagi?

Jestem mloda, mam 23 lata. MAmy dziecko 7-miesieczne. On przestal mnie szanowac, wyzywa mnie, na nic nie pozwala. Czuje sie przy nim jak totalne zero. Stracilam cala pewnosc siebie, nic juz nie zostalo z dawnej mnie. Powinnam go zostawic, zaczac wszystko od now, ale po prostu sie boje. Nadal cos do niego czuje, zal mi dziecka. Boje sie, ze sobie nie poradze. Musialabym mieszkac z rodzicami, nie mam pracy, pieniedzy. Boje sie radzena sobie ze wszystkim sama. Ale jak nie to, to co? mam do konca zycia meczyc sie z kims przy kim mnie juz nic dobrego nie spotka? kto uwaza mnie za swojego wroga i nigdy sie nie zmieni? Brak mi sily na to wszystko, nie wiem co robic. Cale zycie przede mna, a uwazam ze cokolwiek zrobie i tak juz je zmarnowalam;(

wiataj mam taka sama sytuacje,tzn ja mam 20 lat a termin porodu mam na 27lipca.a czuje to samo;/mam to samo co ty;/tez nie wiem co robic nie mam sily odwagi;/

a czemu brakuje wam odwagi na ten krok? lepiej teraz niż się męczyć całe życie...

to nie takie proste..za wiele nas laczy mieszkanie,i wgl...eh dlugo by opowiadac..a mam pytanie ty jestes mama?

tak, jestem mamą. a czemu pytasz?

boje sie ze nie dam rady sama. Nie mam pracy, a awet jakbym znalazla to nie mam z kim zostawic dziecka. Boje sie konsekwencji. tego ze w oczach calej rodziny bede ta najgorsza, ta ktora odebrala dziecku rodzine, co z tego ze nie z mojej winy. Boje sie samotnosci, chociaz teraz tez jestem ze wszystkim sama. Boje sie ze skrzywdze dziecko, ze bedzie widywala ojca raz w tygodniu albo jeszcze rzadziej. Jestem wrakiem czlowieka.

u nas zaczelo sie psuc jak dziecko sie urodzilo a tak naprawde jak razem zamieszkalismy bo kiedys nie widzialam tego co teraz on lubi grac w maszynki czesto jest tak ze ja utrzymuje dom jest wulgarny wyzywa mnie nie wiem gdzie on sie wychowywal zal mi dziecka dla niego jest dobrym ojcem ale ja sie cala wypalilam a najgorsze jest to ze wlasnie zaliczylismy wpadke :( (zeby nie bylo zabezpieczalam sie )

a ci faceci byli wcześniej inni?

tak pytam bo mam do was dziewczyny jeszcze pytanie z innej beczki a wiec czy w ciazy mialyscie objawy?bo ja prawie wgl to 13tydz a ja wgl niue czuje sie w ciazy..to dziwne?aha,i tydz temu zobaczylam mysz i chwycilam sie odruchowo za twarz...co sadzicie?

gdzie on sie wychowywal - chodzilo mi o to ze gdzie takie hasla jakie on do mnie mowi sie nauczyl u mnie w rodzinie byl szacunek nie zanlo sie przeklenstw on potrafi przy obiedzie obrzydliwie beknac ,badz nawet pierdziec tragedia juz nawet mu powiedzialam ze zycze mu smierci bo juz taka sie nawet zrobilam

u mnie jest tak samo....z facetem a pozatym jego rodzina to cos najgorszego eh

la mania - jak sie spotykalismy przeciez nie wiedzialam ze chodzi do kasyn , rowniez nie bekal nie pierdzial

la mania - jak sie spotykalismy przeciez nie wiedzialam ze chodzi do kasyn , rowniez nie bekal nie pierdzial

jesteście bezrobotnymi małolatowymi krowami rozpłodowymi.Za robotę się wziąć i problem znika ale gdzie tam lepiej mendzić ze pracy nie ma i że zyje się wygodnie na jego koszt nic tylko domek internet i kafeteria i jeszcze niezadowolone

chce wam sie sluchac mojej histori?nie jest ktotka wiec nie wioem czy pisac

a nie mieszkałaś z nim wcześniej? nati16101992 pisz :)

to ja wam jeszcze powiem, ze moj ma obsesje na pkcie wlasnej urody, potrafi pol dnia w lazience przesiedziec, a mi pozwala laskawie wziac krotki prysznic raz a 3 dni;( nie wiem co ja w nim widzialam... na dzien dobry mam spier**laj, wyzywa mnie od najgorszych, mowi, ze takie jak ja to tylko nalezy lac po mordzie. Boje sie nawet do dziecka odezwac zeby go nie wkurzyc. Mam coraz bardiej dosc;(

czy malolaty czy nie , napewno nie krowy rozplodowe mam juz swoje lata mam prace ale 2 dziecko w drodze ehhh. .. ja musze sie na ten krok wkoncu zdecydowac bo nie widze innej mozliwosci , nie chce sobie zycia niszczyc jak matka mojej kolezanki tez wlasnie z takim podobnym skur... zniszczyla sobie zycie

do..oj laczy was to ze. posluchaj ja pracowalam i mnie 2 tyg perzed tym jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy zwolnili mnie.dzwonili tydz temu ze mam przyjsc do pracy ja chcialam tylko moj gin powiedzial ze nie ma mowy..jak chce donosic ta ciaze.nie wiesz jakie to warunki pracy a pracowalam tam przeszlo rok na umowe o dzielo i 3 miesiace na zleceniu.ja wiem co to praca.nie znasz nas nie oceniaj!

jestescie?

mysmy wczesniej razem nie mieszkalismy i w tym jest racja napierw powinno sie razem pomieszkac :D boze nie wiem , jak sobie pomysle jak jeden taki czlowiek moze byc tak zepsuty ale najlepsze jest to ze do swojej matki nawet by spadaj nie powiedzial przeprosiny jak cos tam zrobil nie odpowiedniego ludzie :O Wiem jedno nienawidze go ps ja pracuje jak dziecko skonczylo 9 miesiac bo bym chyba z glodu umarla :O ps nie mieszkamy w pl

zadne posty sie nie pojawiaja :(

no ja jestem :D ale kafe sie cos psuje

ja jestem tylko kafe sie cos psuje

też chciałam coś napisać , ale nie dochodzi wiem ,że to ciężki i odważny krok , ale lepiej dziecku wychowywać się w normalnej atmosferze

ale widze ze dziewczyny pouciekaly