Mokry seks podnieca

Ciepła woda pobudza krążenie, zwiększa apetyt na seks i powiększa narządy płciowe.:-P Woda masuje ciała kochanków i łagodnie drażni strefy erogenne na skórze. Krople lśniące na piersiach są bez wątpienia bardzo podniecającym widokiem dla mężczyzny:-), a biała, miękka piana pobudza zmysły i sprawia, że kobieta odczuwa potrzebę dotykania. Namydlone śliskie ciała pozwalają partnerom na bardziej wyrafinowane pieszczoty.:-P x A jak to wygląda u Was?:-)

a my się myjemy w potoku

Wspólny prysznic z partnerką, ale z naprawdę otwartą i śmiałą kochanką - super sprawa.:-)Chce się po prostu dużo i wszystkiego.:-P

dopycham:-)

Uwielbiam, gdy mój facet mnie zaskoczy i wejdzie pod prysznic, gdy ja tam właśnie jestem. Masuje mi plecy, piersi, rozchyla nogi...:-P

że bardzo lubię wchodzić z moją kobietą do wanny, pieścić jej ciało, drażnić cipkę pod ciepłą wodą, a podczas bzykanka rozbryzgujemy wodę po całej łazience, ale kto by się tym wtedy przejmował:-)

niech ktoś to wreszcie naprawi! zżera posty!

wzajemne mycie zachęca rzeczywiście do większych igraszek, minetka pod prysznicem - odjazd:-P robienie loda partnerowi, gdy woda spływa po twarzy - coś fantastycznego:-P

ech, chyba czas pod prysznic:-P

Wanna pełna wody... Lampki wina... Dziko, namiętnie, szalenie podniecająco...:-)

Mokre ciała od potu, śliny, podniecenia. Nabrzmiałe członki, wrażliwe, chcące więcej. I mocniej, szybciej. Wtedy tak, wilgotność taka pobudza zdecydowanie.

Choć nie mówię, seks gdzieś nad jeziorem, w wodzie. Oboje po pas zanurzeni. Tak, doświadczenie niez tej ziemi. Gdy woda chłodna, jego pała sterczy, jej sutki zmierzwione. Skok na biora, raczej poniżej. Nasadzenie, rozkokoszenie i jazda! Fale wręcz Dunaju.

Halo? Czy mozesz pokazać moje zeznanie?!

zajebisty seks pod prysznicem to wspaniałe doznanie:-P

boszzze dopycham

A ja długo namawiałem zonę na kąpiel pod prysznicem. Wreszcie się zgodziła! Wskoczylem ochoczo a ta woda wstrętna wleciała mi do ucha. A właściwie głęboko do mózgu. Poczulem ból i wyleciałem jak oparzony. Trauma pozostala do dziś.

Podnieca sam fakt, że znajdę się z nim w ciasnej kabinie prysznicowej, przyparta do ściany, cała mokra.:-)