Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość On chce teraz być w związku

Porzucił mnie na święta a teraz chce spotykać się w związku

Polecane posty

Gość On chce teraz być w związku

Wiem, wiem - wiele osób powie, iż jestem naiwna itp. Prawda. Proszę o radę więc. Jestem w trakcie rozwodu, mąż mnie porzucił kombinując rok, chora zostałam z moim małoletnim synem. Musiałam wrócić do rodziców. Wpadłam w głęboką depresję, chciałam umrzeć i chudłam strasznie. Poznałam go przez portal, że niby szuka miłości. Na 3 randce poszliśmy do łóżka. Dawno tego nie robiłam i chciałam być jak facet, zapomnieć. Wtedy nie oczekiwałam nic i miałam zamiar znajomość zakończyć ze wstydu. Na początku on też mówił wciąż o byłym związku, zdradził ją 3 razy i nie pozwoliła na powrót. Spotykaliśmy się często mimo 100 km odelgłości. Często przyjeżdżał i dawałam się uwieść jego czarwi. Opierałam się, żartowałam, że jak nie chce nie musi przyjeżdżać. Po pewnym czasie zaczął mi wmawiać, że go kocham, że on jest taki fajny itp. Zaprzeczałam ale zakochana faktycznie byłam. Gdy była po raz kolejny pokazała mu drzwi, zaczął niby żartem chcieć ode mnie deklaracji, że go kocham. Dzwonił mówiąc, dzień dobry kochanie - jak mu tak nie odpowiadałam - rozłączał się niby żartem i tak póki nie przywitałam go jak on mnie. Mówił, że mam szukać pracę, gdzie on i mam najlepiej zamieszkać z nim, że będziemy szukąć tam mieszkanie większe by coś razem kupić i zamieszkać i z jego dorosłym można już powiedzieć synem. Ale w świeta zaczął opowiadać, że jest sam, nie przyznał się do mnie nawet swojej ksiegowej, poszedł na wigilię chyba do znajomych a mnie zbył niby dla mojego dobra, abym tego dnia była z rodziną. Potem dowiedziałam się od niego resztę. Że myślał o niej, że chciał być w porządku wobec siebe idąc do niej i znów błagał o powrót. W miedzy czasie przez skype powiedział, że to koniec i nigdy nie będziemy parą a przyjaciółmi i nie chce dalej mnie poznawać. Po odrzuceniu go przez byłam a moim szoku, teraz chce wrócić i chce seksu - nie chcę, a propunuję na razie przyjaźń. Powiedział, że woli wtedy zacząć z inną ale dziś przyjechał z różą i wiadomo czego chciał. Był czuł i zachowywał jak zakochany. Ale ja się boję w to wchodzić i kochać z nim, zakochiwać się głębiej - mam obawy, że to zazdrość, że nie ryczę w poduszkę już a umówiłam się z kimś innym na randkę i było fajnie. Krytykuję tamtego faceta i pyta czy wie o nim. Sam zresztą mówił po zerwaniu, że jestem atrakcyjna i może powinnam się z nim umówić. Gram zatem w jego grę, ale on się złości, że nie chcę przestać. Gdyby nie to co zrobił mi mąż i on, to co zrobił byłej weszłabym w związek drugi raz - ma wiele zalet i bardzo go lubię, czuję się swobodnie itp. Ale myślę, że nigdy nie odróżnię kłamstwa - bo patrzył mi w oczy, całował, kochał, mówił o miłości, zasypiał wtulony w moje ciało a potem nagle doszedł do wniosku, że mu chyba wcale nie zależy. Teraz gdy się umawiam z innym, stwierdza inaczej. Ale nie wie co czuje. Przyjaciółka mówi, że powinnam dać szansę temu drugiemu a z nim zamkąć temat, że znów mnie oszuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
czy jest na świecie większa idiotka niż ty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×