Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama_spiacej_dziewczynki

wkurzajacy maz

Polecane posty

Skoro córka śpi to po co nad nią wisisz? Kurdę, nie chcę być źle zrozumiana, ale czy kiedy nie byliście małżeństwem to nie widziałyście wszystkie, ze partner lubi gry komputerowe, piwko z kolegami czy durne filmy? Bo chyba nie zmienił nagle upodobań w przeciągu tygodnia? I jeszcze jedno- tak samo jak dla Ciebie durne są jego gry, dla niego być może durne jest siedzenie i trzymanie się za rączki, albo oglądanie romantycznej komedii..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beczka2007
Wiecie co? Już pisałam że u nas z graniem zaczeło się 2 lata temu przed tem tak nie było, zreaszto ja nie mówie że ma nie grać wcale ale chyba są jakieś granice? Czesto sie maluje i wychodze niemówiąc dokąd idę ale on ma to gdzieś, nie zwraca uwagi na to czy ja jestem czy mnie nie ma. I takie głupie komentarze typu idź sie zabaw i go zostaw nie są tu potrzebne. O dziwo dziś wrócił z pracy i z racji tego że to ja siedziałam na komputerze to sie położył i śpi, ja nie zamierzam się do niego odzywać zobaczymy ile wytrzyma,a ultimatum tu nic nie da wiele razy kazałam wybierać albo gra albo ja, wybierał mnie ale na krótko bo za 2 dni było od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy 2 ms córeczkę, mąż pracuje bardzo ciężko i od 6-7 rano do 18-19 nie ma go w domu, wczesniej pracował jeszcze dłużej..mieszkamy sami w uk, rodzina daleko, od porodu nie mam nikogo do pomocy ale nie narzekam i jest Nam tak dobrze, w czasie gdy mąż w pracy ja robię wszystko w domu, obiad , sprzątanie, zajmuję się córeczką, robię zakupy etc.. mąż wraca, robimy obiad albo odgrzewamy to cozrobiłam w ciągu dnia, siadamy razem do stołu, rozmawiamy jak minął dzień, potem mąż pobawi się z Malą, kąpiemy ją i mąż siada do kompa a ja do książki, czasami potrafimy nie odzywac się do siebie po 2 h ale mi to odpowiada, on też lubi grać i w taki sposób odpoczywa a ja nie wchodze mu na głowę z pierdołami, za to weekendy mamy dla siebie, wspólne spacery etc.. szczera rozmowa na pewno pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy 2 ms córeczkę, mąż pracuje bardzo ciężko i od 6-7 rano do 18-19 nie ma go w domu, wczesniej pracował jeszcze dłużej..mieszkamy sami w uk, rodzina daleko, od porodu nie mam nikogo do pomocy ale nie narzekam i jest Nam tak dobrze, w czasie gdy mąż w pracy ja robię wszystko w domu, obiad , sprzątanie, zajmuję się córeczką, robię zakupy etc.. mąż wraca, robimy obiad albo odgrzewamy to cozrobiłam w ciągu dnia, siadamy razem do stołu, rozmawiamy jak minął dzień, potem mąż pobawi się z Malą, kąpiemy ją i mąż siada do kompa a ja do książki, czasami potrafimy nie odzywac się do siebie po 2 h ale mi to odpowiada, on też lubi grać i w taki sposób odpoczywa a ja nie wchodze mu na głowę z pierdołami, za to weekendy mamy dla siebie, wspólne spacery etc.. szczera rozmowa na pewno pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdbdbdb
A moim zdaniem jest trochę jak piszą panie a trochę nie. Bo fakt jesli mąż jest jedynym zainteresowaniem a oprocz tego nie masz żadnych swoich to moze mało dziwne, ze kolesiowi sie nudzi z taką kurą domową rozmawiac, bo i o czym? O ubrankach dla dzieci? O obiedzie? Panie powinny mieć jakieś własne zainteresowania, czytac, może coś robic. ALE! Jednak to nie jest cała prawda, bo dlaczego one tylko mają, jak ktos tu sugerował, zajmowac sie tymi dziecmi, którymi ich ojciec nie raczy sie zajmowac, bo gra na kompie? On tak samo powinien sie nimi zajmowac, nie chodzi o nawet sprawiedliwy podział obowiązków ale gdzie Ci faceci mają mózg, robią dzieciaki a potem hujal dusza. Oni tez powinni z matką dziecka organizować im czas, tym samym orgnizowac sobie. Nie wiem, wspolne zabawy, rysowanie, budowanie z klocków. Ten komputer to przeklenstwo. Wiem, bo sama mam meża pasjonata gier i dziecko w drodze i boję się, co będzie jak maluch sie urodzi, czy on nie będzie mnie zostawiał z dzieckiem i zasiadał przed komputerem. Czasem lubie pobyc sama i zorganizowac sobie czas ale bez przesady!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsffsff
A moim zdaniem jest trochę jak piszą panie a trochę nie. Bo fakt jesli mąż jest jedynym zainteresowaniem a oprocz tego nie masz żadnych swoich to moze mało dziwne, ze kolesiowi sie nudzi z taką kurą domową rozmawiac, bo i o czym? O ubrankach dla dzieci? O obiedzie? Panie powinny mieć jakieś własne zainteresowania, czytac, może coś robic. ALE! Jednak to nie jest cała prawda, bo dlaczego one tylko mają, jak ktos tu sugerował, zajmowac sie tymi dziecmi, którymi ich ojciec nie raczy sie zajmowac, bo gra na kompie? On tak samo powinien sie nimi zajmowac, nie chodzi o nawet sprawiedliwy podział obowiązków ale gdzie Ci faceci mają mózg, robią dzieciaki a potem hujal dusza. Oni tez powinni z matką dziecka organizować im czas, tym samym orgnizowac sobie. Nie wiem, wspolne zabawy, rysowanie, budowanie z klocków. Ten komputer to przeklenstwo. Wiem, bo sama mam meża pasjonata gier i dziecko w drodze i boję się, co będzie jak maluch sie urodzi, czy on nie będzie mnie zostawiał z dzieckiem i zasiadał przed komputerem. Czasem lubie pobyc sama i zorganizowac sobie czas ale bez przesady!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccdewww
A moim zdaniem jest trochę jak piszą panie a trochę nie. Bo fakt jesli mąż jest jedynym zainteresowaniem a oprocz tego nie masz żadnych swoich to moze mało dziwne, ze kolesiowi sie nudzi z taką kurą domową rozmawiac, bo i o czym? O ubrankach dla dzieci? O obiedzie? Panie powinny mieć jakieś własne zainteresowania, czytac, może coś robic. ALE! Jednak to nie jest cała prawda, bo dlaczego one tylko mają, jak ktos tu sugerował, zajmowac sie tymi dziecmi, którymi ich ojciec nie raczy sie zajmowac, bo gra na kompie? On tak samo powinien sie nimi zajmowac, nie chodzi o nawet sprawiedliwy podział obowiązków ale gdzie Ci faceci mają mózg, robią dzieciaki a potem hujal dusza. Oni tez powinni z matką dziecka organizować im czas, tym samym orgnizowac sobie. Nie wiem, wspolne zabawy, rysowanie, budowanie z klocków. Ten komputer to przeklenstwo. Wiem, bo sama mam meża pasjonata gier i dziecko w drodze i boję się, co będzie jak maluch sie urodzi, czy on nie będzie mnie zostawiał z dzieckiem i zasiadał przed komputerem. Czasem lubie pobyc sama i zorganizowac sobie czas ale bez przesady!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beczka2007
Ja też lubię pobyć sama, sama gdzieś pójść czy coś, ale ile tak można wytrzymać? Jestem taka sobie sama już 1,5 roku . Ale tu nie chodzi o te głupie wychodzenie gdzieś bo ja naprawdę niemam potrzeby wcyhcodzić sama gdzieś. Mam zainteresowania i realizuję je rozumniem że on jest zmęczony że musi odpocząć itp ale chyba można pograć do tej 23 a później poświęcić trochę czasu mi, jak już pisałam nie przytula mnie, nie całuje i nie wspomne już o sprawach łóżkowych bo kiedy? jak codzień zasypiam sama? Pierw czekłam na niego no ale jak kończył gre o 1 w nocy to był już tak zmęczony totalnie że już niema na nic ochoty. Próbowałam już rozmawiać z nim ale on mówi zaraz że jemu to nic nie wolno itp Czasem się zastanawiam po huj ja brałam ślub jak teraz mój mąż za żone ma gry, bo ja dla niego już nie istnieję!!! x I nie jestem kurą domową, nie musimy rozmawiać ale jak wraca z pracy to chyba można by chociaż powiedzieć "cześć", ale nie bo po co jak przeciez trzeba odrazu właczyc kompa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaspiacejdziewczynki
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja hamburgery robie
autokro, jestes beznadziejna jako zona , chlopina zapierdala caly dzien a ta jesczze chce zeby jej moze dom wysprzatal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaspiacejdziewczynki
a po czym wnosisz, ze jestem beznadziejna jako zona? Poza tym ja nie kaze mu ogarniac mieszkania po pracy i tylko poswiecenia mi troche uwagi. A czy myslisz, ze jak ja wroce do pracy za 2 miesiace to tez po powrocie posadze dupe przed monitorem i rusze sie dopiero po polnocy? Otoz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwią mnie takie posty
narzekacie na tych facetów ze niby się wami nie zajmuja, ze tylko grają na kompie itp a te dzieci wasze to niby skąd sie wzieły? niepokalane poczecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaspiacejdziewczynki
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie mam co narzekac
wiecie co to bardzo smutne co piszecie..... jeśli komp bardziej interesuje go niż własna żona i dziecko??? owszem można sobie coś porobić ale chyba są w życiu priorytety,,,, mój mąż na szczęście nie gra często ogląda filmy na zalukaj lub cos tam buszuje po sieci ale jak juz wszyscy śpia mamy dwoje dzieci 3 w drodze, tez siedze sama cały dzień w domu on od 7-16.30 w pracy jak wraca tak mam dość że ja z kolei wychodzę na chwilę żeby po prostu odreagować od dzieci ( dodam że jestem z nimi w domu bo aktualnie chorują, prawie tydzień) ;-((( częśto to ja robię zakupy żeby gdzies wyjść....a jak wracam to nabieram znowu chęci do wszystkiego. Chwile dla siebie trafiają sie mega rzadko, a jeśli już dzieci śpią i nie jest za późno to wtedy się masujemy, kochamy rozmawiamy lub po prostu gapimy sie razem na film, czytamy często jemy.... życie jest takie krótkie szkoda czasu na wieczne pretensje do partnera że "nie poświęca mi on czasu itp" raczej skutek jest odwrotny. Zajmijcie się czymś co lubicie robić, wyjdźcie bez Niego nawet na godzinkę na kawę do śąsiadki cokolwiek. Chyba i tak się rozpędziłam he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie mam co narzekac
zajmijcie się choć trochę SOBA KOBIETY!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beczka2007
Kurwa toć pisze że zajmuję sie tylko sobą non stop, mąż dla mnie niema wogóle czasu, "a ja niemam co narzekać" widzisz Twój mąż ma czas z Tobą porozmawiać i poptrzytulać się a mój niema on woli grać, jak ktoś tego nie dośwaidczył sam na własnej skórze to nigdy nie będzie wiedział o co chodzi mi i autorce tego tematu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może-wredna
Nie wiem czy jeszcze któraś z piszących tu zajrzy. Minęło pół roku, może coś się poprawiło u Waszych mężów? Może urlopy spędzacie razem, bez komputera:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona komputerowca
Mój tez jak taki dzieciak. Mam go powyżej dziórek w nosie. Wszyscy takie dzidziusie niedorośnięte.!!!! seksmisja powinna nastąpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona komputerowca
Ja rozumiem ta kobietkę. też się męczę i zastanawiam jak długo pociągnę. Chyba naprawde znajdę dobrego czułego kochanka jesli tacy są. Szkoda tylko dzieci ale z drugiej strony jak mi źle to i dzieciom nie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwazam ze jest nie w porzadku, nie powinien bez Ciebie wychodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty od hamburgerow- widac wlasnie ty jestes uwsteczniona skoro wedlug ciebie tak ma wygladac malzenstwo. nie mowimy tu o sprzataniu czy gotowaniu ale chyba o zainteresowaniu wlasna zona kretynko. to ze ty jestes tylko od garow i prania to nie znaczy ze kazdy chce miec tak beznadziejne zycie i autorka ma racje ze ja to wkurza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×