Co ja mam sobie myśleć?

Podejrzewam, że mój facet jest gejem, ewentualnie ma kochankę albo chodzi w wiadome miejsca. Wiem, że to się wydaje durne, ale co ja mam myśleć, skoro nie sypia ze mną, boi się mojego dotyku....

Dek, jak mam to rozumieć?, bo inter to można wieloznacznie

No co masz myśleć, no co masz myśleć. Wydajesz się sobie atrakcyjna?

Wydaję się sobie atrakcyjna, podobam się mężczyznom, ale mam faceta i chcę być fari, szkoda, że on nie jest taki wobec mnie

Geez. Ale co to znaczy, że boi się dotykać? Nie potrafię sobie tego wyobrazić. Co, kładziecie się razem w łóżku i on cię owija folią spożywczą?

Nie, często jest tak, że się przytulamy, ale on za chwile mnie odpycha, jakby sie bał za bardzo przytulić

Ja tam lubię być dotykana i bzykana ....

Rozwiązań jest wiele. Albo ma jakieś złe skojarzenia z dzieciństwa, albo był bity, nie doznawał czułości w domu, albo po prostu tak ma i nie lubi ludzkiego dotyku, bez żadnych skojarzeń i innych traumatycznych przeżyć. Albo faktycznie jest różowy i jesteś jego heteropelerynką.

co radzicie?

Znowu muszę napisać posta, żeby zobaczyć posta. Dżizas.

Ja się męczę z tym wszystkim

Powiedz mu wprost, że się męczysz z tym wszystkim.

Nie bądz głupia i naiwna, facet kogoś ma a ty jesteś jego zabezpieczeniem, wiesz przykrywką

Jedyne co masz zrobić to się otrząsnąć i przejrzeć na oczy

może się czymś zraził?

Skąd w ogóle pomysł, że kogoś ma? Facet może mieć i trzy i będzie wszystkie równo posuwał - chyba, że go rzeczywiście czymś zrazilas. Prawdopodobnie jednak jest tak, jak pisali wyżej, facet ma jakieś blokady, bądź dla niego ciepła i powinno być dobrze. Tego nie rób: paranoja (jak w postach powyżej), pretensje. Pamiętaj, że on nie jest kobieta, nie czyta twoich myśli, dopóki mu nie powiesz (łagodnie), że coś nie jest ok, to wszystko jest ok.