Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jacekkk..

czy związałybyscie się z rolnikiem

Polecane posty

Gość jacekkk..

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna po awf...
zwiazac sie z facetem który bedzie mi opowiadał ile zboza zasiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie to ma znaczenie?
z rolnikiem,górnikiem,piekarzem,dekarzem,lekarzem,wsjo rawno trzeba się kochać,a reszta nieistotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhgfuytre
Nie licz na to. One boją się życia na wsi bardziej, niż diabeł święconej wody. Nawet jeśli masz 50 000 czystego dochodu miesięcznie i tak będziesz dziadem ze wsi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że trochę jednak ma, bo wypadałoby by być zainteresowanym tym co partner robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak nie jestem akurat rolnikiem ale znam paru. Jeśli jest on ,,dzisiejszy,, i ma rozum to jest to dobry kumpel i dobrze z takim się trzymać. Rolnik przeważnie jest silny i męski nie jakiś laluś, kobiety spójrzcie na to z tej strony. Przynajmniej z moich stron tacy są nie mówię za wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak nie jestem akurat rolnikiem ale znam paru. Jeśli jest on ,,dzisiejszy,, i ma rozum to jest to dobry kumpel i dobrze z takim się trzymać. Rolnik przeważnie jest silny i męski nie jakiś laluś, kobiety spójrzcie na to z tej strony. Przynajmniej z moich stron tacy są nie mówię za wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhgfuytre
Może i męski. Ale one chcą pozycji społecznej, prestiżu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahhhhhhhhhhhhhhh
Chodzi o to, czy będziecie robiły lody autorowi wątku. Jeśli będzie czysty oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście the beściaki :D
no jasne ,dlaczego w ogóle o to pytasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy wszyscy rolnicy mieszkają na bezludziu, wystarczy że mieszka przy mieście 1 km albo nawet od razu przy to można już powiedzieć że jest się miastowyn :) Prestiż i pozycję społeczną chyba osiągniesz w takim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarzynnnnna
poznałam na studiach wielu facetow 'ze wsi' i muszę Wam powiedziec, ze robia na mnie o wiele lepsze wrazenie niz moi kumple mieszczuchy. no ale nie są rolnikami, jedynie pochodza ze wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli chodzi o miejsce zamieszkania to moim zdaniem wieś jest świetna. Własny, duży ogródek, ładny widok za oknem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
Moja twierdzi, że z rolnikiem nie, ale producentem żywności już tak. Różnica jest i to ogromna: rolnik ma kilka hektarów i jeśli produkuje zywność to tylko na własne potrzeby lub wąski rynek lokalny, utrzymuje się z socjalu i działalności pozarolniczej (np. jeździ taksówką, na budowie czy handluje szmatkami). Natomiast producentów jest tylko kilkanaście tysięcy, ale pochodzi od nich ponad 60% wszystkich plonów (reszta to głównie import poprzez porty niemieckie i holenderskie), najczęściej gospodarzą na kilku tysiącach hektarów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogłam inaczej :)
"Bohaterowie rodzą się na wsi. " czyj to cytat ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienkaaaaaa
pytanie bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345678910000
Niektórzy to są tacy zacofani że głowa boli. Dla was rolnik kojarzy się z brudasem w gumofilcach który na plecach nosi kanki z mlekiem. Prawda taka że rolnik ( nie mówię o takich którzy mają kilka hektarów ziemi) to dobra partia na męża. Mają sporo kasy,dotacji unijnych żona nie musi pracować bo może być ubezpieczona na krusie. Często takie traktorki na które nie zwracacie uwagi są droższe niż wasze mieszkania czy domy. Aby być rolnikiem potrzebna jest głowa na karku i siła do cięzkiej pracy ale większość facetów w garniturkach oczywiście się śmieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345678910000
Już nikt się nie wypowie? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniek z wikliny
Rolnik to chyba najlepszy zawód świata! Oczywiście taki, który uprawia ziemię, bo już ten co trzyma jakieś zwierzęta to marnie. Sam bym chciał być takim rolnikiem, ale skąd wziąć kasę na ziemię? A dlaczego? Bogaty rolnik z setkami hektarów trzepie taką kasę, że głowa mała. A jak jest jakaś klęska żywiołowa, to i tak jest ubezpieczony i o nic się nie martwi. Ale przede wszystkim... Taki rolnik prawie nie pracuje. Bo co tu robić? Pola codziennie nie trzeba doglądać. Wystarczy przygotować pole, zasiać, potem co jakiś czas opryskać i żniwa. A reszta roku robi co chce. I teraz porównajcie se taki prestiżowy zawód - manager, prawnik, itd - całe życie zapierdala, od świtu do zmierzchu. Niezdrowy tryb życia itd. I co mu po kasie którą zarabia, skoro on ciągle jest w robocie???? Nie ma to jak być bogatym plantatorem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam takie mysli, zeby byc "dziewczyna" rolnika, ale wtedy mialam 17-18 lat i wies znalam tylko z letnich wakacji. Podobal mi sie chlopak, ktory pracowal w gospodarstwie swoich rodzicow. Mial klase, byl inteligentny i bardzo zabawny. Po latach, spotykam go jak odwiedzam ciotke na wsi. Poznalam jego fajna zone. W relacjach ze mna byl bardzo subtelny, i niesmialy, ale..... zabraklo uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darth_Misiek ;)
siała baba stuff ...popieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darth_Misiek ;)
W relacjach ze mna byl bardzo subtelny, i niesmialy, ale..... zabraklo uczucia. mineta była ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darth_Misiek ;)
wtedy łatwiej stwierdzić co nie teges ..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczko125
Ja związałam się z rolnikiem, choć jestem z miasta.Mieliśmy umowę że ja nie pracuję w oborze i na polu.Więc mieszkałam jak w mieście.Dopiero jak mąż po kilku latach szedł na operację to musiałam się nauczyć pomagać w gospodarstwie przez kilka dni.Jest to trudna praca, ale można jej się nauczyć, bardzo odpowiedzialna, bo łatwo można przekarmić i zwierzęta się rozchorują.Więc jak jest miłość to wszystko jest możliwe, pod warunkiem że chłopak odpowiedni i można z nim o różnych rzeczach rozmawiać a nie jakiś wioskowy głupek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy. Nie mogłabym mieszkać na wsi. Dobrze mi w mieście ;) Wieś jest fajna z jednego powodu - można tam pojechać na weekend i rozpalić ognisko. Więcej zalet nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×