Uwiódł mnie najlepszy przyjaciel mojego faceta..

bo z tego co widac to koles gotowy jest sam to zrobic.

nie przejmuj sie dobrze zrobiłas i tak kiedys bys zdradziła wiec lepiej teraz lepiej załować ze sie coś zrobiło niż załować ze sie nie zrobiło haha

pewnie jeszcze twoj chlopak go bedzie chcial na swiadka, skoro raki przyjaciel.

Uwiódł. . . Co za piękny eufemizm. Prawda jest taka, że się nawaliłaś i mu dałaś. Nie masz siedemnastu lat, żeby się takimi pięknymi wyrazami wykręcać. Ale życie toczy się dalej. Proponowałbym znaleźć jakąś koleżankę, porządnie się z nią upić i wyżalić. Zobaczysz wtedy sprawę z boku i będziesz mogła więcej zrozumieć i być może podjąć decyzję.

Kawal sqrwysyna z tego „przyjaciela A Ty? No coz jestem pewien, ze Tobie sie tez to podobalo. Bylas swiadoma swoich czynow a alkohol tylko sprawil ze zrealizowalas swoje fantazje na jego temat:) Sa 3 wyjscia proste, bycie z jednym , bycie z drugim albo razem we trojke;)Co mnie najbardziej kreci;) Aaaa nie, najlepiej zostaw obu i zacznij od nowa z kims kto nie ma przyjaciela, lub ma NORMALNEGO:) Pozdrawiam:)

Kawal sqrwysyna z tego „przyjaciela A Ty? No coz jestem pewien, ze Tobie sie tez to podobalo. Bylas swiadoma swoich czynow a alkohol tylko sprawil ze zrealizowalas swoje fantazje na jego temat:) Sa 3 wyjscia proste, bycie z jednym , bycie z drugim albo razem we trojke;)Co mnie najbardziej kreci;) Aaaa nie, najlepiej zostaw obu i zacznij od nowa z kims kto nie ma przyjaciela, lub ma NORMALNEGO:) Pozdrawiam:)

zrobił przysługę Twojemu facetowi - uratował go przed ślubem ze szmaciskiem :)

Święta nie jesteś - tyle morału z tej historii. Każdy robi błędy i nie ma sensu przejmować się tym więcej niż trzeba. Jeżeli wierność jest dla Ciebie jakąś wartością - postanów sobie, że nie powtórzysz podobnej przygody, i tyle. Nie ma sensu płakać nad rozlanym mlekiem. Jeżeli wierność to tylko słowo - pomyśl , że była to przygoda, jakieś doświadczenie. Dobrej nocy!