Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawda, prawda, szczera prawda

Po co dzisiaj studia ??

Polecane posty

Gość studia nie powinny byc dla
wszystkich tylko dla elit inetelktualnych. Ktos przeciez musi projektowac rakiety, komputery, mosty. Wysoka poprzeczka przy przyjmowaniu, likwidacja beznadziejnych szkół, madre programy, nauczyciele akademiccy nie biegajacy za dodatkowa pracą, wysoki poziom tak studentow , jak wykladowcow - to sie nakręca. Tak zreszta działaja najlpesze uniwersytety. Poki co, jest szansa, ze pracodawcy nie beda uwazali tych "niby szkół " za prawdziwe studia, zreszta częsc - w poważnych firmach - już tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swens
no i trzeba też przyznać, że studia studiom nierówne. ja kończyłam AHE w Łodzi i nie miałam żadnych problemów ze znalezieniem pracy, pewnie też dlatego, że w trakcie studiów mieliśmy obowiązkowo mnóstwo praktyk do odbycia. a moi znajomi z innych uczelni już tak łatwo nie mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysiek_krk
po to aby przedłużyć sobie młodość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda, prawda, szczera prawda
Witam wszystkich, widzę że dużo komentarzy się tutaj pojawiło. Otóż zgadzam się z większą częścią wypowiedzianych komentarzy, wyjaśniając kwestię jak studiuje i pracuję na pełny etat ?? Otóż zajęcia na uczelni mam wtorek, środa, czwartek od 8.00 do 20.00 , natomiast piątek, sobota, niedziela, poniedziałek pracuję po 13 godzin w galerii jako sprzedawca. Miesięcznie w pracy wyrabiam około 200godzin. Czas wolny ? = brak Czas na sen ? = bardzo mały, gdyż do miejsca pracy i uczelni dojeżdżam 40 km w jedną stronę - dojazd zajmuje ok. 1,5 godziny biorąc pod uwagę busy, pociągi... które zawsze się spóźniają Czas na sprawy towarzyskie? = brak Dużo osób pyta się jak ja tak daję radę, po co się tak męczę? Odpowiadam, że bardzo nie lubię bezczynności. Ja wolę mieć poukładany dzień od 5.00 rano do 23.00 w nocy bo wiem, że coś robię.. nie lubię obijania się, pijaństwa itd.... Zapytacie pewnie jak mi idzie na uczelni ? Hmm.. o dziwo potrafię też mieć stypendium naukowe, więc chyba nie najgorzej. Mam 22 lata a moje doświadczenie zawodowe jest tak bogate, że idąc na pierwszą lepszą rozmowę kwalifikacyjną dostaję pracę. Sporym kosztem, ale warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ew1k
ale co Ci da doswiadczenie w galerii handlowej przy poszukiwaniu pracy w zawodzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yu6u
OFERTA DLA STUDENTÓW i nie tylko Hej, Oferuję Wam pracę w sam raz dla studenta lub osoby która chce dorobić ;) sama nim jestem i bardzo polecam! Wystarczy zarejestrować się na stronie: https://www.studentswatch.pl/student/rejestracja?ref=15446 nie wymagają żadnych danych osobowych! Wypełniamy ankiety w zamian za które dostajemy nagrody i GOTÓWKE którą przelewają na konto. Firma jest w pełni wypłacalna. Co prawda to nie duży zarobek, ale starczy na imprezkę, czy fajny ciuch polecam i zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do. prawda, prawda, szczera prawda. pochodzisz z zamożnej rodziny i jeździsz komunikacją miejską?? też mam 22 lata studiuję dziennie , nie pracuję ale mam swoje auto od 4 lat i nie uważam że jestem z zamaożnej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żaklina3444
ja w tym roku kończę germanistykę na Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej i już od pół roku pracuję jako tłumaczka - tak sobie dorabiam. od szkoły też mam stypendium a jak skończę studia to wiem, że na pewno będę mieć pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdscdscsddcds
Mam 22 lata a moje doświadczenie zawodowe jest tak bogate, że idąc na pierwszą lepszą rozmowę kwalifikacyjną dostaję pracę. wybacz, ale nie każdy marzy o byciu sprzedawcą ja uważam,że powinien być limit na studiach, aby studia kończyli ludzie naprawdę zdolni. Ja na pierwszych studiach sobie ledwo radziłam, to nie było dla mnie, ale ludzie najlepsi na roku albo kończą teraz doktorat albo mają super pracę. Na drugich studiach nic się nie nauczyłam, taki był denny poziom, zdobyłam dyplom, ale nie umiejętności, teraz chodzę na rozmowy i podstaw nie mam, ale jestem świadoma, ktoś mi doradził się się dokształcić, a jest to szkoła policealna...a te studia zrobiłam by mieć mgr , bo prawda jest taka, że w urzędzie bez mgr na Ciebie nie spojrzą nawet. Reasumując, jest za dużo ludzi na studiach, za dużo miejsc, a powinni studiować tylko Ci wybitni, bo oni potrafią tę wiedzę wykorzystać, ja nie potrafiłam, jestem zbyt przeciętna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frędzelkaa
Witam. I ja się wypowiem :) Ja kończyłam pedagogikę zaocznie w Państwowej uczelni. Od 2 roku studiów miałam pracę(najpierw staż,a potem na stałe) w przedszkolu- w swoim zawodzie. Tak, więc magister pedagogiki był mi potrzebny do pracy :) Teraz jestem Nauczycielem Wychowania Przedszkolnego,a będąc studentką zaczynałam od Pomocy Nauczyciela. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×