Mąż dłubie w nosie przy córce i nie widzi w tym nic złego

a mnie trafia szlag córka ma 1,5 roku i od jakiegoś czasu zauważyłam że ona również zaczyna to robić... i wstyd mi jest jak gdzieś jesteśmy a ona dłubie se w nosie no po po prostu wszystko się we mnie gotuje tym badziej że mąż robi to przy córce. Wczoraj córka jadła jak on przyszedl z pracy staną zadowolony i dłubie... córka się na niego patrzy... a ja mam ochotę go zabić!! i powiedziałam normalnie czy możesz nie łupać se w tym nosie ? to ten na mnie z mordą że siedzę w domu nic nie robię a on w pracy (pracuje w firmie gdzie jest dużo kurzu) i ma cały nos zatkany od kurzu a ja mam do niego pretensje tak się wydar że aż córka się rozpłakała :( czy ja naprawdę się czepiam ? i przesadzam ? ciągle go proszę żeby nie robił tego przy córce proszę krzyczę awanturę nie raz robiłam ale guzik z tego

ja SE myślę że przesadzasz.Lepiej ty pomyśl nad poprawną wymową bo dziecko nie będzie umiało normalnie zdania sklepać.

a on ci nie mówi żebyś zamiast na kafe siedziała i słownik czytała... bo po pierwsze nie SE tylko SOBIE po drugie nie STANĄ tylko STANĄŁ po trzecie nie WYDAR tylko WYDARŁ...

mój mąż dłubie w nosie córka 1,5r też dłubie i ja też dłubie-czasami trzeba wydłubać bo inaczej się nie da:)

tak samo wszyscy pierdzimy-bo jak cicho ma się to zrobić jak głośno samo z tyłka wychodzie..nie rozumiem Cię

Dobrze że se nie dłubie w dupie. :P

:D

to niby po co ktoś wymyślił?

dłubanie w nosie przy kimś świadczy o braku poszanowania dla tej osoby,a do tych co się czepiają ze pisze 'SE' domyślam ze to jest ironia autorki do tego zachowania, noi pewnie sami SE też tak dłubiecie w nosie przy dziecku lub nie daj Boze w publicznym miejscu, jak to niestety czasem się widzi

u nas to zupełnie normalne oczywiście tylko w swoim otoczeniu

lajtową rodzinką

jak dobrze widzieć że nie tylko mi to przeszkadza :/ i dokładnie to SE jest ironią te co się tak tego SE czepiają dłubią pewnie i w publicznym miejscu Mamy prawie 4 letnią kuzynkę która własnie dłubie sobie w nosie nawet przy stole jak jemy... jeezuuzu takie dziecko raczej powinno wiedzieć że nie robi się tego w towarzystwie tym bardziej przy stole :/ no ale... nie chce żeby córka była taka sama

Ale się uśmiałam!!! hehehe Ludzie jak nie maja problemów to sami sobie je wyszukują... Pozdr

i co z tym robicie o ściane lub na dywan?:D

jak dupa swędzi a nie ma jak podrapać bo się takie babsko patrzy i się zaraz zniesmaczy strasznie

nie o żonkę co stoi obok i nawet o tym nie wie

w sumie...to fajnie porobić sobie kulki i strzelać do celu...np kota,psa czy żonki

:D

a przed slubem nie dlubal w nosie autorko ????:-O

Nie tylko to SE jest tutaj źle napisane...I to że ktoś ci zwrócił uwagę nie daje ci prawa do pisania że my dłubiemy w nosie wszędzie i przy wszystkich.Moje dziecko ma kulturę większą od ciebie.I mąż też bo nie muszę nikogo uczyć gdzie ma dłubać w nosie bo doskonale wiedzą że się nie dłubie...

popycham

Naturalnie komantarze mnie rozbawiły!!! hehe Ale sam "problem" też jest zabawny. Jesli uważasz to za problem pogadaj raz jeszcze ze swoim facetem. Dodam, że duzo dzieci widzi się za paluszkiem w nosku i nikogo to nie dziwi, co więcej to naturalny odruch bez względu na to czy dziecko widzi to u rodziców czy nie, a dziecku np tłumacz, że to nie ładnie, ze dzieci będą się śmiały, że nie powinno się tak robić, że do tego służą chusteczki itd... Jesteś matką powinnaś to wiedzieć jak rozmawiać z dzieckiem :) pozdr

Hahaha:D Temat świetny. Nie no w miejscu publicznym to już przegięcie,to nie miły widok. Autorko ale nie masz innych zmartwień? A przed ślubem jak było? :D

do se,se,se....."nie daje ci prawa do pisania że my dłubiemy w nosie wszędzie i przy wszystkich" a Tobie ktos dał prawo do poprawiania kogokolwiekna forum?nie skumałaś że tu chodzi o ironie? widocznie za głupia jesteś

Chciałabym mieć tylko takie problemy...nosz qrwa! żeby opisywać to w necie haha autorko jesteś zdrowo szurnięta przysięgam :o no, ale to tak jest jak ktoś ma w życiu za dobrze...

A gdzie widzicie tu ironię? Wiecie w ogóle co to ironia? Na pewno w pierwszym poście SE nie jet użyte jako ironia, podobnie "wydar"...

Chciałabym mieć tylko takie problemy...nosz qrwa! żeby opisywać to w necie haha autorko jesteś zdrowo szurnięta przysięgam no, ale to tak jest jak ktoś ma w życiu za dobrze... no to napisz jakie ty masz problemy, twoje problemy w stosunku do gwałconych mordowanych kobiet są gownem, ale to nie oznacza ze nie masz prawa narzekac nie?

Oj bo odbiegamy od tematu! Proponuje sie trzymac sedna sprawy! hehe

Musiałabym być niespełna rozumu, żeby wyciągać i przedstawiać tutaj swoje problemy wiesz? zwłaszcza takie posmarkane jak Twój. Porozmawiaj ze znajomymi o swoim wieeeelkim problemie a nie anonimowo na kafe. Twój problem w obliczu kobiet, które mąż kopnął dla innej albo nie żyje też jest niczym! I wierz mi nie jedna dałaby wszystko żeby mieć przy sobie dłubiącego w nosie męża niż w grobie! więc doceń może kretynko to co masz a nie stwarzaj sobie problemów kurwa z nudów.

ciesz sie że ci tego z nosa na kanaki nie rozsmarował