Kocham męża. Ale pociąga mnie inny facet. Co robić?

Hej. Mam nadzieję, że ktoś mnie zrozumie. Krótko i na temat. Od ponad roku jestem mężatką. Kocham swojego męża. Ale poznałam faceta. Nie ważne gdzie. Jest między nami chemia. Czuję, że też mu się podobam. On wie, że mam męża. A mimo wszystko mnie podrywa. Nie chcę być nielojalna wobec męża, ale z drugiej strony fajny jest taki flircik. Miło jest czuć, że podobam się innym mężczyznom. Czy robię coś złego? gdzie są ganice? Co robić?

Flircik byłby fajny gdyby nie to, że masz ochotę męża zdradzać. Jak daje o sobie znać sumienie to zerwij kontakt i po problemie.

No wiem, wiem. Z jednej strony najchętniej zerwałabym z nim kontakt. Ale z drugiej... Tak dawno nie czułam czegoś takiego. I nie chcę kończyć tej znajomości.Nie chcę zdradzić męża. Chyba najlepiej będzie to zakończyć. Tylko dlaczego nie potrafię. To chyba kobieca próżność... :(

nie kochasz męża juz po roku małżenstwa masz ochotę na romans? współczuję męzowi

Też jestem próżna i też lubię jak faceci mnie podrywają. To normalne, ale nie mam problemów, żeby kazać komuś spieprzać jak za bardzo się próbuje zbliżyć. To nie jest próżność, Tobie czegoś w związku brakuje - gdybyś chciała mogłabyś popracować nad relacją z mężem, a nie oglądać się za innym tyłkiem.

Kocham męża. Ale pociąga mnie inny facet. Co robić? Więc ty zwykła łajza jesteś. Jeden ci nie wystarcza musisz mieć drugiego. A może na sandwicza. Jeden na spodzie drugi na górze, a ty jak parówa w środku.

Szybko szukasz czegoś innego. Jesteś pewna, że kochasz męża?

Dowiesz się gdzie jest granica jak już ją przekroczysz. Wiem z doświadczenia.

Ile już takich tematów było:D Jednym słowem już teraz grzeszysz! Granica jest płynna, a jak już upadniesz, to może oznaczać koniec. Twojego małżeństwa. Chcesz tego? To wiesz co robić

daj znać, kiedy :D

bedziesz idealna dla niego na jedna noc- faceci lubia nie dostepne laski a jak juz ciebie uwiedzie to bedzie dla niego zwykla kurwa i spieprzysz sobie zycie .

sorki ze tak bezposrednio to pisze - ale tak bedzie :(

lepiej uciekaj od tego kolesia

Jak patrze na mlodsze kolezanki z pracy, ktore sa zonami po 2-3 lata to to chyba teraz jest standard. Czasy sie zmieniaja. Ja wytrzymalam kilkanascie lat. Z doswiadczenia i obserwacji wiem, ze milosc trwa tak dlugo, dopoki nie spotka sie kolejnej milosci.

Kiedyś w jakiejś gazecie kobiecej widziałam sondaż że większość mężatek już po kilku latach małżeństwa zdradziło lub jest gotowa zdradzić męża jeżeli facet byłby atrakcyjniejszy od męża więc jak widać pod względem wierności partnerom Polska nie odstaje od reszty Europy :)

kurewskiej żyłki to nie zdradzisz choćby tabuny przystojniakow otaczało cię w przeciwnym razie staniesz sie kolejną dziwką

No kurwa Przecież nie bez powodu bozia dał Ci dwie dziury. Nie słuchaj tych zakompleksionych zazdrosnych samic. Puszczaj się ile wlezie byleś w ciążę nie zaszła.;) pozdrawiam:)

To normalne, że czasem spodoba nam się ktoś inny, kwestia tego aby unikać wtedy sytuacji dwuznacznych z takim osobnikiem. Prowadzenie flirtu jest jak chodzenie po linie, w każdej chwili można spaść.

''Z doswiadczenia i obserwacji wiem, ze milosc trwa tak dlugo, dopoki nie spotka sie kolejnej milosci.'' i tyle jest warta kobieca miłość

Tak to prawda.

Tak to prawda.Po kilku latach w większości przypadków związek się wypala.

" i tyle jest warta kobieca miłość" A meska milosc ile jest w takim razie warta? Jeszcze mniej jak wolą sobie wsadzac penisa w każdą dziurę, która jest chetna.

pozamiatane, nie macie dzieci to bedzi latwo odejsc. potem bedzie tak ze maz juz cie nie bedzie jaral, kochac sie bedziesz z nim od niechcenia. on to na 100% zauwazy i przestanie mu brykac na twoj widok. lawina problemow a najgorsze jak pojawia sie wmiedzyczasie dzieci to wtedy zmarnujesz im zycie. odejdz od meza jaknajszybciej albo zakoncz flirt i naucz sie czegos.

'Hej. Mam nadzieję, że ktoś mnie zrozumie. Krótko i na temat. Od ponad roku jestem mężatką. Kocham swojego męża. Ale poznałam faceta. Nie ważne gdzie. Jest między nami chemia.' Przykro mi to napisać, ale wystawiasz sobie marne świadectwo:(. Nie wiesz, co to honor, własna godność, nie wspomnę już o szlachetności, haha! Taka głupia baba z Ciebie, co to miele ozorem bez sensu. Właź do łożka obcemu chłopu, jak już chemii nie ma pomiędzy Tobą i mężem!

mój związek też się wypala, dlatego myślę o zdradzie i zapytałam tutaj, co o tym myślicie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5481311

" i tyle jest warta kobieca miłość" A meska milosc ile jest w takim razie warta? Jeszcze mniej jak wolą sobie wsadzac penisa w każdą dziurę, która jest chetna. dobra dobra tylko kobiety uważają się za dobre i wierne

nfghgfn

"A meska milosc ile jest w takim razie warta? Jeszcze mniej jak wolą sobie wsadzac penisa w każdą dziurę, która jest chetna. dobra dobra tylko kobiety uważają się za dobre i wierne " no to niech nie będą chętne i niech nie dają na lewo i prawo. na to jest odpowiednie określenie.

ilil