bez milosci

Hej. Mam 21 lat. Ostatnio poznaje facetow o.2 lata młodszych o 3. Myslalam, ze wiek nie ma znaczenia,a jednak ma. Spotykalismy sie bylo fajnie, a on z dnia na dzien przestal sie odzywac. No trudno. Ale to now byl pierwszy raz, gdy no zaczyna zalezec to oni sow ulatniaja. Tym sposobem Mam mnóstwo kumpli !! Zwatpilam w to ze kiedykolwiek spotkam Logos kto mnie.pokocha i to okaże. Wokół mnie wszyscy sie paruja a ja dalej sama. Dzisiaj jeszcze sie dowiedzialam ze Moj były ma żonę !! Właśnie gdy oni sie uwalniaja ode mnie to potem okazuje sie ze spotkaja milosc swojego życia !!!

ak dziwnie wtedy a milosc niespodziewanie probuje nam przypomniec że jednak jest. http://www.youtube.com/watch?v=5IEGLXclats

ten mis to ja:(

pitolenie o szopenie:P Bez miłości nie warto wchodzić w zwionzek a już na pewno nie żałować to moja opinia.

Miałam miłość i co? jakoś prysnęło.jak bańka mydlana.

aa i dodam ałtorko olej byłego jak ma żone nie chciałabym go znać na Twoim miejscu.

Jesteś jeszcze bardzo młoda,nie martw się że to jeszcze nie ten, zobaczysz,jeszcze będziesz dziękować losowi że to nie był ten.

tak wiem, że na wszystko przyjdzie czas. ale ja czuję się mało kobieca przez to, poznaję sporo ciekawych chłopców,ale nigdu nic poważnego nie było... zawsze potem porównuje dziewczyny, z którymi oni są, przez to mam mnóstwo kompleksow.... czasami tak poprostu chciałabym się do kogoś przytulić i uslyszeć,ze ten ktoś mnie kocha ,wiedzieć ze się o mnie martwi... a nie spotkać sie z kolejnym kolegą na piwo :/

jak troche poczekasz to paru sie zaraz znajdzie żeby Cię tulić tu na kafe wszystko sie może zdarzyć:)

Też mam 21lat i zakochałam się w chłopaku starszym o kilka lat, jego dojrzałość mi imponowała i myślałam że będziemy już parą.Nie nalegał na sex i to też bardzo mnie do niego przekonało.Spotykaliśmy się rok zanim coś więcej miło miejsce.Wpadłam zwyczajnie,uwierzyłam że mnie kocha i przeżyłam szok kiedy zobaczyłam go w kawiarni jak obsciskiwał moją kumpele z uczelni. Na szczęście nie jesteśmy już razem, a wcale nie szukam chłopaka.Po co mam znowu płakać,że mnie okłamie.Robie fajne rzeczy spotykam przyjaciół i wcale mnie nie musi ktos tulić,mówic że kocha, po co żeby zaraz tulić następną? Odpuszczam te przyjemność.Nie mam kompleksów bo jestem lubiana i nawet inni mówię że ładna.Ale to nie ma znaczenia.Ja już wiem że ani słowa ani czułe gesty nie są miłością. Faceci to dupki i sqrwiele.Wole już być sama do końca życia! pozdro!Izka

Izka czytajac to widzę siebie przed pół roku. Ja też uwazalam,że to nie jest mi potrzebne... ale nie , nie mge udawac.dluzej, ze sie swietnie bawię, że cieszę się tym,że mam znajomych ... jednak nie każdy facet jest taki sam, nie można wrzucic ich do jednego worka, tak jak kobiet, każdy czlowiek przezyl swoje i inacze czuje, inaczej to wyraża....zawsze jest też nasza wina, że ktoś nas zranił...

Może nie każdy a dla mnie każdy. I nie wmawiaj mi mojej winy, sama próbowałam się jej doszukiwać w sobie.że co że może nie poszedł by do Majki jakbym godziła się na wszystko co sobie wymyślił? Nie wierze.a Majke też potem olał ,chciał wrócić ale mama go już więcej nie wpusciła chociaż ryczałam tydzień,to nie nasza wina że faceci bywają płytcy, egoisci ,zwyczajnie wiem to,bo go kochałam i ...kropka.

niemilosci! bez miłości jakoś ciemno w sercu jest nie sądzicie?

nie macie dziewczyny szczęścia, ja mam i moja dziwczyna też bo ma mnie ale chciałem was wesprzeć cóż,nie wiem co napisać to dobranoc.

Mam już drugi dzień dola... Teraz jeszze sobie przypominam jak Fajnie było kiedys... Nigdy sie nad sobą nie uzalalam..nie wiem co sie dzieje... nie mogę chyba siepogodzic z faktem ze nie Mam faceta dzisiaj juz nawet zkumplem nie chciałam wyjsc na.Piwo on by mi opowiadał ile.to dziewczyn wyrwal