Co myslicie o takiej sytuacji?

Uczelnia. Rozmawiam z nim i jego kumplem o jakiejs tam sprawie uczelnianej(znamy sie slabo,rozmowa dotyczyla sprawy wewnatrzuczelnianej) No i cos tam mowie i moja wypowiedz zawierala pewna niescislosc(liczbowa),ktora ten jego kumpel wychwycil i od razu to powiedzial, na co On natychmiast do tego kumpla--Cicho!-- Jak myslicie czy on chcial byc tylko uprzejmy(prawie go nie znam,ale sprawia wrazenie dobrze wychowanego i kulturalnego) czy moze kryc sie za tym cos wiecej? Jak to interpretowac?

Liczbowa nieścisłość wewnatrzuczelniana musiała byc bardzo newralgiczna...

czepiasz sie slownictwa, nie pomagasz...

był przemytnikiem jaj z pobliskiej fermy i ta nieścisłośc liczbowa była punktem zapalnym w jego zwojach mózgowych

najzwyczajniej mowila "miałam kilkudziesięciu" a miało być "kilkuset" studentów.

ach te pierwsze miłości gimnazjalne.....

Zdecydowanie tak, że nieścisłość zachowana w tajemnicy podnieca go bardziej niż jawna;)

nie no, prosze o powazne odpowiedzi...

oj chodzilo mi o to, jego kumpel poprawil mnie,a ten go uciszyl...pytanie,dlaczego....

powie ktos cos konkretnego?

Konkretnie... awansowalas na jego liste ''do bzykania''... w/w zachowaniem zarobil 3 z 10 punktow, ktore sa wymagane ;)

jeeennyyyyyy, juz spiesze z powazna odpowiedzią. Nie jestesmy w stanie takowej powaznej odpowiedzi Ci wyprodukowac... niestety :( Dlaczego? Za mało danych. Poza tym tak postawione pytanie jakos mi nie pasuje do wewnatrzuczelnianego wieku... raczej do wewnątrzgimnazjalnego... :( Z góry przepraszam za przesmiewanie, sadziłam, że to prowo.

Nena,nie rozumiem,mozesz jasniej?

zalozylam taki topic bo analizuje rozne szczegoly jego zachowan i chcialam sie upewnic co inni ludzie mysla na temat tej sytuacji,bo sama nie wiem co o niej myslec...