Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takkniewiele

chamskie zagranie kuzynki

Polecane posty

Gość sernikzmajonez
naprawdę uważasz, że twoje jednostkowe doświadczenia rozciągają się na całą populację? otóż są na tym świecie ludzie, którzy maja kochające się rodziny. nie wiem czy mam ci współczuć przykrych doświadczeń i cynizmu czy też wręcz przeciwnie, bo trochę nie chce mi się wierzyć, że sama jesteś altruistyczną cudowną osobą, która promieniuje dobrem i dostaje za to zawsze kopy w zadek od życia, prędzej sama jesteś samolubna i dbasz o własny tyłek i oceniasz ludzi w odniesieniu do własnej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszołomiony
a weź że się puknij w swój pusty łeb pustaku co to twoje wesele jedyne na świecie? co za idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mio-mio
Moja starsza siostra dała mi kasę na prawo jazdy choć sama dopiero zaczęła zarabiać. Mój brat mojej młodszej siostrze kupował kurtki, buty na zimę a mi dawał kieszonkowe jak sam zaczął zarabiać. I wiele...wiele...wiele...Nie rozumiem jak można tak rywalizować z rodzeństwem, my mamy wszyscy już więcej niż 30 lat i juz majątki po dziadkach dzieliliśmy i jakoś sie nie pozabijaliśmy z tego powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaasssk
Wiecie co - przykre to, co piszecie... Ciekawe w takim razie, co moja (cioteczna) siostra powie, bo pod koniec ubiegłego roku dowiedziałam się nieoficjalnie, że w maju wychodzi za mąż, a my z narzeczonym w sylwestra podjęliśmy decyzję, że chcemy się pobrać w tym roku i padło na sierpień... Dwa miesiące różnicy... Zgadzając się czy ustalając datę nawet nie pomyślałam o siostrze, tylko o nas, że fajnie, bo już kilka lat ze sobą jesteśmy. A teraz widzę, że można to różnie interpretować. Mam nadzieję, że moja siostra zareaguje inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie z twojej strony
My z siostrą cioteczną zaręczyłyśmy się prawie w tym samym czasie ja 1 miesiąc wcześniej i ustaliliśmy miesiąc. Ona nie chciała robić dwóch wesel w tym samym czasie i postanowiła że zrobi rok później. My mamy świetny kontakt ze sobą i gdym to ja zaręczyła się pierwsza to ja przełożyłabym wesela rok później. To nazywa się siostrzana miłość a nie jakaś chora konkurencja, przebiegłość i takie tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i wszystko jasne....
ogolnie uwazam ta sytuacje za irytujaca bo przezylam cos podobnego, z narzeczonym jestesmy pare lat razem po zareczynach miedzy soba ustalilismy ze za jakies 2,5 roku slub no wiec plany zaczely sie w 2012 rezerwowanie sali itd moja pzyjaciolka najlepsza (miala byc moja swiadkowa) zaczela sie spotykac w styczniu z chlopakiem w lipcu sie zareczyla i tak zgadalysmy sie o dzieciach ze my planujemy zaraz po slubie bo bedziemy miec 26 lat to w sam raz i wtedy ona ttez wypalila ze mysli o dziecku wiec w ciaze zaszla chyba we wrzesniu a w styczniu wzieli slub cywilny. W sumie ciesze sie z jej szczescia ale z mojej perspektywy wygladalo to na kto pierwszy ten lepszy. Dodam jeszcze ze pamietliwa jestem i jakos sie spotkalysmy jak juz byla w ciazy i wyjezdza mi z tekstem takim samym jak ja jej w lipcu. Troche dziwna sytuacja ale w sumie nie mam jej za zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze co?
A mnie się wydaje że wyścigi to organizuje się na Służewcu albo na Stegnach a nie w życiu. I co boli Cię to że ona się szybko zaręczyła, zaszła w ciąże, ukradła Ci kawałek Twojego świata?? To jej życie a Ty masz swoje- ludzie to jakaś paranoja, radze każdemu patrzeć się na siebie a nie oglądać na innych bo to śmieszne. Uważacie się za nie wiadomo jakie wyjątkowe i chcecie żeby WASZ ślub i plany były najważniejsze a to zwykła głupota bo jak świat światem stoi ludzie rodzą się biorą śluby, rodzą dzieci i umierają i co jak będziesz miała 80 lat to będziesz się porównywała z koleżanką czy kuzynką że jej mąż szybciej od Twojego kopną w kalendarz?? Śmieszne jesteście. Nie jesteście pępkami świata i każdy może robić co chce więc zajmijcie się sobą a nie uważajcie że wszyscy Wam zazdroszczą bo nic w tym wyjątkowego że bierzecie ślub czy planujecie dzieci !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś panno nie rozumiesz
Chamskie jest to że ktoś w rodzinie ustala ślub a brat, siostra, kuzynka wcina się prawie w tym samym czasie. Tyle tutaj wątków o pieniądzach i o tym, że goście dają 300 zł w koperty od parki albo rodziny z dziećmi i jeszcze dodawać tym gościom, tym rodzicom takie wydatki. Wesele jedno w rodzinie to dla odpowiedzialnego człowieka który wie ile powinno się dać w kopertę ogromne obciążenie a co dopiero gdy wesela są jedno po drugim. Myślicie że to dla gości nie jest problem ? Uważam że jest to problem i czasem też muszą wybierać czy pójść na jedno wesele czy na następne. Dlatego jak w rodzinie żyje się w zgodzie jak ja z siostrą cioteczną to nie robimy sobie nawzajem problemów i nie podbieramy sobie gości. Goście którzy przyszliby na pierwsze wesele mogliby ze względów choćby finansowych nie przyjść na następne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejuuu, a ja się chyba wyłamię, bo mam AWERSJĘ na takie laski, które myślą, że ONE I ICH ŚLUB, to wydarzenie, na które czeka cała ludzkość !!! Nie daj boże zrobisz ślub w tym samym MIESIĄCU, albo pokażesz się na ich weselu w nieodpowiedniej kreacji/dasz za mało do koperty... Ślub to ślub- przysięgasz ukochanemu miłość i wierność, zapraszasz bliskich na zabawę. Sama miałam taką "przygodę"- mój mąż oświadczył mi się po 4 latach związku, był to maj- pojechaliśmy pooglądać sale na ślub i w jednym pięknym miejscu okazało się, że ktoś zrezygnował z terminu na sierpień (następny wolny weekend w miesiącach letnich był za 2 lata!) ...więc spontanicznie wpłaciliśmy zaliczkę i wszystko zaczeliśmy załatwiać. Kiedy moja kuzynka się dowiedziała wpadła w HISTERIĘ (ślub planowany 2,5 roku wcześniej), bo ona bierze ślub w lipcu i liczyła , że to jej ślub będzie wydarzeniem sezonu (POWAŻNIE, TO JEJ SŁOWA!) szok! dopiero jak uspokoiłam ją, że my nie będziemy mieć SZTUCZNYCH OGNI, KABARETU, CLOWNA DLA DZIECI i tylko 70 osób zamiast 150 (jak ona) to TROSZKĘ się rozchmurzyła ale do dziś ŁYPIE NA MNIE ZŁOWROGO na wszelkich rodzinnych przyjęciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnksjwdswadf
ale jesteście puste!!! i autorka i ta co nie odzywa się z z siostrą bo ta ŚMIAŁA zrobic wesele w tym samym roku!! to nie siostra nie ma klasy, tylko ty! i jeszcze żałość cie bierze bo jej dają rodzice a ty sama płacisz. no to jak chciałam sama zapłacic to płac i siedz cicho!! ja bralam slub w ubieglym roku w sierpniu, wesele planowane było prawie 2 lata wczesniej. po paru miesiacach dowiedziałam się ze moj blisko kuzyn bierze slub równo miesiąc po mnie!! i nawet nie wiecie jak się ucieszyłam. poł dziecinstwa razem spedzilismy a teraz tak sie złozyło ze najpierw mieliśmy bawic sie u mnie a potem u niego, i do głowy mi nie przyszło zeby o takie coś się gniewac. jak dla mnie to jestescie MEGA PUSTAKAMI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnksjwdswadf
Dlatego jak w rodzinie żyje się w zgodzie jak ja z siostrą cioteczną to nie robimy sobie nawzajem problemów i nie podbieramy sobie gości. Goście którzy przyszliby na pierwsze wesele mogliby ze względów choćby finansowych nie przyjść na następne xxx to jakas kompletna bzdura!! ciekawe kto bylby tak chamski i przyszedł do ciebie a do niej nie!! ja bym przynamniej nie umiala komus takiej przykrosci zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do osoby powyżej
Można planować ślub nie zwracając na nikogo uwagi ale to egoizm. Gdyby mnie rodzina zaskoczyła 3 weselami pod rząd a myślę że nie mam co ukrywać że najmniej daję 600 zł plus jakiś prezent i kwiaty i gdyby mnie zaskoczył miesiąc po miesiącu 3 kuzyneczki czyli na same koperty 1800 zł do tego dla każdej prezent i kwiaty. Już nie wspomnę nawet że trzeba się ubrać i wyszykować na każde wesele. Ciężko tak od ręki znaleźć luźne 4 tysiące. Nie wiem czy gdyby to było jedno po drugim to nie odmówiłabym wszystkim żeby nie poróżnić nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mnksjwdswadf
"to jakas kompletna bzdura!! ciekawe kto bylby tak chamski i przyszedł do ciebie a do niej nie!! ja bym przynamniej nie umiala komus takiej przykrosci zrobic" Jak już napisałam wesele to spory wydatek dla gości. Nie wypada dać mniej niż 500 zł. Napisałam :"że najmniej daję 600 zł plus jakiś prezent i kwiaty i gdyby mnie zaskoczył miesiąc po miesiącu 3 kuzyneczki czyli na same koperty 1800 zł do tego dla każdej prezent i kwiaty. Już nie wspomnę nawet że trzeba się ubrać i wyszykować na każde wesele." Nie poszłabym na wesele gdybym nie miała pieniędzy żeby dać w kopertę a gdyby mnie ktoś zaskoczył kilkoma weselami pod rząd i ciężko byłoby mi wybrać na które iść a na które nie iść to wolałabym nie pójść na żadne żeby nie skłócić się z nikim. Nie każdy ma tak od ręki kilka tysięcy na koperty, i wyszykowanie się . Na jedno wesela w roku człowiek jest w stanie dać normalną przyzwoitą kopertę ale jak masz kilka wesel na dodatek miesiąc po miesiącu to sorry ale nie każdy na to wyrobi i miejcie tą świadomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheh:))))))))))))))
poznałam męża w styczniu ...w kwietniu zaręczyny ...w wrześniu ślub cywilny + wesele . I co miałam czekać 2 lata bo 2 kuzynki tak miały zaplanowane wesele ? hehhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do osoby powyżej
No nie wiem kto zaręcza się po 3 miesiącach bycia razem i bierze ślub po ośmiu. Według mnie to desperatka ale nie jestem tu po to by oceniać. Pierwsze 3 miesiące to okres zakochania i zauroczenia kiedy nie patrzy się racjonalnie na wiele spraw, wiele rzeczy i wad wtedy się nie widzi. Dopiero jak stężenie miłości opada można obiektywnie spojrzeć na wiele rzeczy dlatego według mnie wychodzenie za mąż po niecałym roku bycia razem to totalna głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheh:))))))))))))))
dla ciebie głupota dla mnie NIE ! jesteśmy małżeństwem 6 lat i bardzo się kochamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do osoby powyżej
Napisałam nie mnie oceniać wasze pochopne decyzje. Ja nie podjęłabym takich wy to zrobiliście i mieliście do tego prawo bo to wasze życie. Ale argument jest jeszcze jeden czyli ten finansowy dla gościa. Chyba że macie w swoich środowiskach albo bardzo bogate osoby dla których 3 wesela pod rząd i wyciągnięte z kieszeni 4 albo 5 tys to pryszcz to tylko pozazdrościć, chyba że macie i sami jesteście takim typem gościa co to wrzuci marne ochłapy żeby się młodzi nacieszyli 100 czy dwoma to wtedy współczuję. Do każdego wesela solidnie przykładam się żeby odłożyć jak najwięcej i może dlatego tak podchodzę do tych wesel któe są jedne po drugim bo jak mam iśc na wszystkie i rozdzielić pieniądze do kopert i wstydzić się za te koperty to wolałabym albo wybrać jedno wesele albo nie iść na żadne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnksjwdswadf
no widzisz, to już pozostawmy w kwestii kultury gościa. od kazdego z rodzenstwa ojca dostalam 1500zł i mysle ze kuzyn dostał tak samo. kazemu po równo jak to się mówi. zresztą o slubie nikt nie dowiaduje się miesiac przed tylko co najmniej kilka lub kilkanascie miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ś
mój syn i jego kuzynka ustalili datę ślubu na 22 czerwca, żadne nie chciało ustąpić. tamta bardzo prosiła no i mój syn ustąpił. bierze tydzień przed nia czyli 15 czerwca. jej matka to siostra mojego męża i chrzestna mojego syna. nikt się nie obraził. wesele za weselem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i wszystko jasne....
no wlasnie to sa smieszne sytuacje i sama wiem zee niektore osoby sa bardzo zazdrosne zawistne znam tez taki przypadek: jest trojka rodzenstwa dwoch braci i siostra najmlodsza brat najstarszy zarecza sie i ustala date slubu na 1.5 roku siostra zachodzi w ciaze rodzi dziecko pozniej znow wpadka drugie w drodze i na wiesc o drugiej ciazy dziewczyna srodkowego brata wpada w histerie ze najstarszy zaraz slub najmlodsza drugie dziecko a oni nic a przeciez juz sa x lat ze soba. Czy to normalne, czy niektore laski nie maja parcia na slub i dzieci? Az do przesady i czy na to nie ma wplywu wlasnie najblizsze otoczenie? Ze jak jej najblizsza kolezanka sie zarecza to ona te musi? Ktos napisal ze kazdy zyje jak chce i ustala sluby tak jak on chce ale w niektorych przypadkach to jest zaskakujace jak nasze decyje wplywaja na osoby zyjace blisko nas... nie znajdziemu tu porozumienia bo najlepiej napisac puste panny mlode najwazniejsze na calym swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwetrty35
"No nie wiem kto zaręcza się po 3 miesiącach bycia razem i bierze ślub po ośmiu. Według mnie to desperatka ale nie jestem tu po to by oceniać." xxxxxxxxxxxxxxxx A wg. mnie to bardziej naturalne niż planowanie ślubu przez 2 lata po 6 latach bycia razem. A desperatki, to takie co latami czekają az "Misiek" sie w końcu łaskawie oświadczy i chlipią w poduszkę za pierścionkiem:) , a nie laska, która spotkała faceta, który od razu wiedział czego chce. I rozwaliła mnie panienka, której kolezanka "ukradła" ten jakze wielce oryginalny i niepowtarzalny pomysł żeby zajść w ciążę:) buhaha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
te dzisiejsze puste panny młode :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolada8439
Mnie też ta panienka rozwaliła. Kurcze, ja sama mam podobny styl życia, w sensie, że w tyłku mam wystawne śluby, wesela i inne bzdety. Żyjemy z partnerem w związku póki co nieformalnym, jak zechcemy mieć dziecko to weźmiemy ślub cywilny. I co, też mam się bać, że jakaś cioteczna siostra czy przyjaciółka się na mnie obrazi, bo ośmieliłam się zajść w ciążę w tym samym roku co ona?? Dawno tak żałosnej i pustej panny nie widziałam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×