Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość slub w maju???

jak schudnac w domu przy dwulatku?

Polecane posty

Gość slub w maju???

24/7 przy dziecku. Mam skakanke i stepper z kolkiem z drugiej strony od niedawna ale.nie jestem przekonana do skutecznosci tego. Jak dlugo trzeba cwiczyc? Skakanke mam z licznikiem. Jesienia skakalam po 1000dziennie. Pozniej zabraklo motywacji. Nie mam za bardzo jak sie bawic w diety a w maju mam miec slub. Do tego musze to wszystko pogodzic z dzieckiem. Pomoze ktos? Mam juz otylosc:( po urodzeniu przytylam bo skonczylam karmic na zime i brak ruchu dal sie we znaki. Moze jakies cwiczenia ktore mozna robic z dzieckiem? Doradzi ktos? Dokladnie mam 84kg przy 163cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keradmerad
"24/7 przy dziecku"? Zwariowałabym. Zostaw z dzieckiem partnera i ze 3 razy w tygodniu idź na basen, na siłownię, szybki spacer. W domu nic nie zdziałasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub w maju?
Nie ma takiej opcji bo moj Luby jezdzi w delegacje. Obecnie jest w Niemczech na 2,5 tyg wraca na weekend i znow jedzie... 24/7 z dzieckiem od 2 lat juz jestem. Mialam moze 2 dni wolne przez ten czas od dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No TY chyba sobie zartujesz autorko! Piszesz, ze nie w domu nie masz ruchu a przeciez jest mnosto plyt CD z ktorymi mozesz cwiczyc , nie musiosz po basenach ani silowniach chodzic. Tylko trzeba chciec a nie miec wieczne wymowki. twOJ wskaznik bmi wynosi 31.6 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teegdhdgh
Dziwne... Ja to przy dwulatce w domu zastanawiałam się jak "nie schudnąć". Niby kiedy znaleźć czas na jedzenie????? Z życia wzięte: - wstajesz i robisz dziecku śniadania, przegryzasz kawałek odkrojonej skórki, - szykujecie się do wyjścia i bawicie na spacerze (godzinę czy trzy zależnie od pory roku), - powrót ze spaceru i teraz to już biegiem: mycie dziecku rąk, przebieranie go, szykowanie dziecięcego obiadku, niepokój w żołądku? - kończysz tamtą skórkę od chleba i to połykając bo dziecko woła że chce bajkę, jeść, pokazać ptaka za oknem, nakarmić lalki... - dziecko śpi, padasz na twarz ale teraz sobie mooożesz... sprzątać, prać, porządkować dokumenty... :D - popołudnie to właściwie powtórka - a na koniec kąpiel dziecka, czytanie książeczki... KIEDY MOŻNA TAK JEŚĆ ŻE AŻ TRZYMAĆ MASĘ CIAŁA ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przesady 2 latek juz potrafi zajac sie soba. Co ja mam powiedziec kiedy mam 2 synow , 3.5 roku i 1.5 ? A cwicze min 3/tydzien? Wymowki.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz przeciez cwiczyc , gdy dziecko spi (w dzien). bierzesz w reke mp3, sluchawki w uszy..wlaczasz muzyke i zaczynasz tanczyc po pokoju (wersja dla tych, ktorzy nie lubia sportu). mowisz, ze masz skakanke...czyli skakanka w dlonie i skaczesz... do tego jesz mniejsze porcje niz dotychczas i schudniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrzuć brzuch
Zapraszam na bloga o diecie i ćwiczeniach http://zrzucbrzuch.blogspot.com/ najnowszy post przedstawia film z ciekawymi ćwiczeniami na brzuch wraz z opisem. Ponadto na blogu znajdziecie porady dotyczące diety i ćwiczeń , przepisy potraw , ciekawostki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij sie po prostu
ruszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub w maju?
Jak dziecko spi to musze miec cisze. Zadne skakanie po domu nie wchodzi w gre podczas snu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, tak . Kazdy powod jest dobry byleby tylko nie cwiczyc. 1 Powodzenia , tyj dalej. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub w maju?
Nie kazde dziecko ma mocny sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazłam ten temat
Hej, ja chudnę (bardzo powoli, ale jednak chudnę :D ) przy półtoraroczniaku. Rano, zaraz po przebudzeniu ćwiczę 8 min ABS (super ćwiczenia na brzuch, efekty widziałam bardzo szybko)- wtedy dziecko jeszcze śpi albo siedzi w kojcu i się bawi- 8 minut jest w stanie wytrzymać bez mamy. W dzień czasem wychodzę na siłownię (wtedy z dzieckiem jest mama albo mąż) a jeśli nie, to wieczorem ćwiczę z płytką- ćwiczenia trwają 15 minut, więc też nie strasznie długo. Do tego nie jem po 18. Wg mnie posiadanie dziecka to nie wymówka (piszę sama o sobie, bo kiedyś tez się tłumaczyłam), a motywacji u mnie nie brakuje, bo jak widzę te wszystkie szczupłe mamy to wiem ze można. Dodatkowo myślę o wakacjach. Nie chce kolejny raz wstydzic się ciała w kostiumie kąpielowym, chcę czuć się pewna siebie i być piękna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy ty masz jedno
pomieszczenie? wyjdz ze skakanka do drugiego pokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub w maju?
Poki co jestem z dzieckiem w jednym pokoju, po slubie sie dopiero przeprowadzam. Moje dziecko nie ma juz lozeczka ani kojca bo wyskakiwal. Od kilku miesiecy ma swoja mini kanape rozkladana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazlam ten temat
No to dziecku dac klocki czy tam coś, a samej pocwiczyc przez ten czas. Uwierz mi- codzienne nawet te 8 minutowe cwiczenia (co to jest 8 minut!) dają super efekty. A prawda jest taka, że chudniemy głównie od diety, więc dietka plus cwiczenia (zeby ujędrnic cialo) i bedzie git ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki
ja mam w domu 2 łatkę i ćwiczę jak dziecko idzie spać. Córka zasypia ok 19.30 a ja włączam sobie filmiki z ćwiczeniami na youtube zakładam słuchawki ćwiczę. Do tego długie spacery nie objadam sie i schudłam już 10 kg .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KolorowaZima.
Ja mam w domu 3latke i 7latke. O 20 sa w łóżkach. Ja ćwiczę od 21 do 22.30. Ćwiczę codziennie. Mam ulozony plan na caly tydzień. Każdego dnia mam inne ćwiczenia. U mnie niestety w dzień się nie dało bo to zakupy,starsza do szkoly,obiad,na dodatek najmłodsza jest tak nerwowym dzieckiem ze po 5 min zabawy afera bo lalka spadła,bo misia chce;) bo pić,a to ci tv zasłania (ja z płyty cwicze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KolorowaZima.
Tylko akurat mi odpowiada ćwiczenie wieczorem. To jest chwila w której odpoczywam:) psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub w maju?
Moj syn w dzien musi miec spokoj by spac. A jest taki szybki zena chwile go z oka nie moge sposcic. Probuje ciagle cos wypieronic... Trzy dorosle osoby w pomieszczeniu i moj syn a i tak nie szlo go upilnowac. Wchodzi na krzesla stoly skacze z lozka na swoja mala kanape... Przy nim nie da sie robic nic powazniejszego co odwraca uwage. On ma problem ze spaniem czasem grzecznie.idzie spac o 20 a czasem nawet o 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 minut abs??
Co to takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja pitole wez się
autorko ogarnij :O tak marudzisz ze mam wrazenie ze ci sie w ogole ćwiczyć nie chce. Pytasz jak cwiczyc,dziewczyny ci tu doradzaja a ty na wszystko wymowka po chooj taki temat zakladasz skoro masz w domu takiego dzieciaka sama coś chcialam napisać ale po przeczytaniu twoich postow odechcialo mi sie :O wiec ci napisze tylko tyle: trzeba bylo tyle nie wpierdalac to bys sie nie musiala odchudzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja pitole wez się
ale znajac ciebie heh zaraz odpiszesz ze przytylas z choroby badz od hormonow, za pewne kolejna wymowke strzelisz bo to przeciez wstyd przed samym soba przyznac sie ze z lenistwa tluszczu sie nabralo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z pewnoscia latanie za ruchliwym dwulatkiem ktory ciagle probuje cos zbroic nieżle odchudza.wyprobowane przy opiece nad kuzyniątkami (wyrośnięte juz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazlam ten temat
8 min abs to ćwiczenia na brzuch. Wpisz sobie np w youtube- jest filmik. Dokładnie- autorka na każdą radę ma swoją odpowiedź. A prawda jest taka, ze dla chcącego nic trudnego. I jak już pisałam- najważniejsza i tak jest dieta- bez niej raczej nie schudniesz. A do tego nie potrzeba czasu, po prostu zacznij jeść mniej , albo jeść np tylko do 18. A skoro dziecko takie ruchliwe i brojne to wychodź jak najwięcej na spacery albo szalejcie w domu- przyjemne z pożytecznym- dziecko się wybiega a ty razem z nim i może trochę schudniesz. 84 kg przy 163 to musi być bardzo dużo. Nie żal Ci tego, że nie możesz kupić sobie wymarzonych ubrań, że nie czujesz się atrakcyjna? Pomyśl, idą wakacje, fajnie by było schudnąć do lata. I nie od razu 20 kilo, uwierz mi, że na początek nawet 4 kilo mniej doda Ci pewności siebie i motywacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki
autorko a ty chcesz chudnąć??? bo żeby zrzucić kilka kg trzeba tego chcieć a tobie chyba za bardzo na tym nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDobraRadacaa
Po pierwsze: 1. Współczuje męża który jeździ w delegacje. Wasz związek nie przetrwa. Po co chcesz się odchudzac? Dla niego? Jestem pewna ze dawno poszedl w bok Po drugie: 2. Żle że nauczyłaś dziecko spać w totalnej ciszy:O ja nie wiem jak ci na dworze zasypialo choć może nigdy nie spało,przecież taki hałas. Po trzecie: 3. Żeby schudnać trzeba chcieć,a tobie się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub w maju?
Wiecie co? Zalozylam ten sam temat na ogolnej dostalam duzo porad i to bardziej konkonkretnych. Treningi na yt mel b lub chodakowskiej itd. A tu jest chamstwo! Zanim mialam dziecko w szpitalu moglam odkurzac i robic wszystko jak spalo. Niestety juz nie moge ale oczywisciesa tu same madre doradczynie. Ze facet w delegacjach i juz ktos wszechwiedzacy ze poszedl w bok i ze zwiazek nie przetrwa. Prosilam o rede na temat zwiazku?? Nie do cholery! Jestescie (nie wszystkie) wredne i zlosliwe! Myslalam ze tutaj jakos normalnie zareagujecie ale mylilam. A teksty ze trzeba bylo tyle nie wpierdalac?? Nigdy do szczuplych nie nalezalam. W mojej rodznie dziewczyny maja problem z przemiana materii. Ale wy wiecie lepiej. Powiem szczerze ze dziekuje za wasze "zlote" rady i zajmijscie sie co niektore swoim zyciem osobistym a nie do zwiazku mi sie wpierdalac!! Zalosne. Zegnam. Mozecie sobie pisac na mnie do woli ale juz tu nie zajrze wiec mnie to nie ruszy co tu napiszecie :-D nie do zobaczenia heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×