do ginekologa z chłopakiem

Witam, bardzo się krępuję wizyty u ginekologa (mam 18 lat i jestem dziewicą), ale chcę zacząć współżyć z moim chłopakiem, dlatego chcemy pójść, dowiedzieć się co nieco o antykoncepcji. Tylko że ja panicznie się boję rozebrać w gabinecie, dlatego poprosiłam chłopaka o bycie tam ze mną- mój kochany się zgodził, tylko, że nie wiem czy lekarz pozwoli mu być przy badaniu. Dodam, że to praktycznie pierwsza moja wizyta u ginekologa i raczej na pewno czekają mnie badania. Z góry dziękuję za odpowiedzi i proszę was, byście mnie nie wysmiewały, że boję się iść sama

przeciez skoro jestes dziewicą to nie będzie cie badał tylko zrobi jakiś wywiad...

hehe wez bądź powazna, mozecie isc razem ale nie sadze by lekarz zgodzil się aby twoj chlopak byl przy badaniu, co więcej na twoim miejscu nie chcialabym zeby moj chlopak byl przy badaniu i patrzyl ci w odbyt!

Możesz być z kim chcesz i lekarz nie może Ci zabronić.

upniem

@ stokrotkowaowaowa: aha, no spoko, ale mam tez pewne problemy tam z okresem, nie wiem czy nie rzuci okiem- wole się zabezpieczyć. Naprawdę: chcę wiedzieć, czy może mnie chlopak "trzymac za rączkę" jak mi koleżanka powiedziała

.@ stokrotkowaowaowa: aha, no spoko, ale mam tez pewne problemy tam z okresem, nie wiem czy nie rzuci okiem- wole się zabezpieczyć. Naprawdę: chcę wiedzieć, czy może mnie chlopak "trzymac za rączkę" jak mi koleżanka powiedziała

może, powtarzam, pacjent może zarządać obecności bliskiej osoby podczas badania i lekarz nie może odmówić (pomijam sytuację kiedy ta osoba przeszkadza przy wykonywaniu procedur medycznych)

Ale po co ma cie trzymać za rączkę? bądz poważna, czekają cię takie wizyty przynajmniej raz w roku do końca życia. Dla lekarza to normalne badanie, robi takich kilkanaście dziennie. Wystarczy że powiesz że jeszcze nie współżyłaś. Jak cię chłopak będzie trzymał za rączke to lekarz może się wysilić na głupie żarty, po co ci to? żeby się zrazić? Do gabinetu niech wejdzie i siedzi na krześle jak już musi, nic więcej.

2536987425

jezeli ktoś cie musi trzymac za rączke przy badaniu to co by było przy porodzie!!! masakra jakas, musisz byc bardziej poważna, mniej dziecinna

dópka