ladna przyjaciolka ktorej nie moge scierpiec

kurcze kiedys za nia szalalam, a ona za mna papuzki nie rozlaczki w ogolniaku najlepsze psiapsiolki :O a teraz powolo zaczynam ja nienawidzić! ma takie powodzenie, faceci tylka ja zagaduja, na uczelini tyle w kolo fajnych facetow, a jak juz jakis zagada to do niej :O ja blondynka, niska, ladna figura, dlugie wlosy tylko twarz jak szczur :P nie mam zadnych defektow, a ona to taka jakby wloszka, nwet sie chwali rodzinom stamtad ja pierdziele zwariuje, ale przeciez nie powiem jej ze nie chce z nia trzymac bo jest ladna

podaję swoje wymiary, daj do niej namiary... :D

to może sama poszukaj sobie "brzydszej" koleżanki tak żeby mieć kontrast tło. Taki kontrast ,ale na twoją korzyść.

swietny zart ona ma obecnie faceta juz tak czesto na szczescie sie nie spotykamy faceci wola taka slicznote a i tak co do czasu pewnie w rogi bedzie ich walila, ale widocznie wola ladna od wiernej

to się z nią nie przyjaznij

ty masz swoje życie a ona swoje,chyba sobie nie ślubowałyście,spotkaj się na jakimś raz na pół roku lub na Sylwestra,skoro wasze drogi się rozeszły

Ja też mam przyjaciółkę piękność (typ Megan Fox), ale ją kocham i jestem przyzwyczajona do tego, że to ona budzi zawsze sensację, a mnie nikt nie zauważa... Naucz się walczyć z zazdrością - jak już obie będziecie stare i brzydkie, to wtedy docenicie, że przyjaźń przetrwała.

.

[]

możesz też nauczyć się korzystać z tego ,że ona przyciąga ...np 3-4 kolesi zagaduję ją to sobie sama upatrz jakiegos tak zeby przejąc jednego dla siebie. Jak nie jesteś brzydka to powinno zadziałać.

up

popych

.

up

ja tez mam taka niunie w pracy- niby nie jakas super piekna, ale cos w sobie ma ze kazdy chce tylko ją!!!!denerwujace jest to strasznie

co ta zawiść robi z ludźmi...

no ale co to jest to "coś", czy kiedys się kurde dowiem?

no wlasnie, myslałam ze kazdy, kazda ma to cos- ale sadziłam ze nie istanieja takie osoby, ktore maja to cos dla wszystkich!- a ta laska u nas to po prostu wszystkim sie podoba

Oj tam, oj tam, Pamięta jedną dziewczynę o myszowatej figurze, ładnej figurze, dużych piersiach... ;) Ehh, zamierzchłe czasy. Ale panny poznać nie chciałbym. Nie trawię zawistnych ludzi.