Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

emppuholic

rozstanie z przyczyn niecodziennych

Polecane posty

spotykam się z chłopakiem od 5 miesięcy. On jest cudzoziemcem. Początkowo wersja była taka że wyjeżdża po 1,5 roku. Wiedziałam o tym a i tak się zaangażowałam.. Teraz okazało się że ma szansę powrotu na swój stary uniwersytet (przyjechał do polski na studia w wyniku wielu czynników, niedawno wszystko się skomplikowało i nie ma już takich możliwości ja wcześniej). Planuje powrót. Za 2 tygodnie. W Polsce trzymam go tylko ja, u siebie ma matkę, przyjaciół, lepsze perspektywy na przyszłość. Niby już zdecydował że jedzie, spotkaliśmy się i zaczął się łamać. Doszło nawet do tego, że powiedział że zostanie. Ja rzecz jasna bardzo chce żeby został, ale... Jeśli zostanie jest duża szansa że nie dostanie dobrej pracy, będzie w zasadzie zależny ode mnie. I nie wiem co zrobić. Być totalną egoistką i naciskać żeby został (oszczędzę sobie bólu ale być może przekreślę jego przyszłość), czy go "puścić wolno" (przysporzę sobie wieeele bólu, ale on będzie miał o wiele jaśniejszą przyszłość)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnej
niech ciapek wraca do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nie mogę.. Pomijając wszystko inne mam sprawę w sądzie która jest ważna dla mnie i nie mogę jej porzucić (nie karna tylko cywilna;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nie mogę.. Pomijając wszystko inne mam sprawę w sądzie która jest ważna dla mnie i nie mogę jej porzucić (nie karna tylko cywilna;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepowinniscie sie rozstawac skoro sie kochacie praca i pieniadze to nie wszystko...jak sie rozejdziecie oboje cierpiec bedziecie...a wyjechac zawsze mozecie cale zycie przed wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"niepowinniscie sie rozstawac skoro sie kochacie praca i pieniadze to nie wszystko" xxx Kolejna od romansideł :-o Dziewczynko, miłość to nie wszystko a jak brak kasy, miłość się ulatnia szyyyybciutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby chodzilo tylko o prace to on nie łamał bysie tak bardzo. Chodzi tez o jego matke ktora jest w zasadzie sama. On ma, i slusznie, poczucie obowiazku, ze jest odpowiedzialnu za nia.. Mi trudno sie nie zgodzic, ale tez jak kazdy przekladam moje szczescie nad szczescie obcej mi osobt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam ze o brak pieniedzy martwic sie nie musimy, on pochodzi z zamoznej rodziny. Chodzi raczej o ambicje i marzenia o pracy zawodowej. Jest ambitny, nie wiem czy bedzie szczesliwy pracujac jako kelner. A wtedy jego niepowodzenia beda moja wina bo zostal tylko dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastepna ktora leci na kase.nie twierdze ze pieniadze nie sa wazne ale nie powinny byc na 1 miejscu.a ty chyba masz inne wartosci na 1 miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastepna ktora leci na kase.nie twierdze ze pieniadze nie sa wazne ale nie powinny byc na 1 miejscu.a ty chyba masz inne wartosci na 1 miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech jedzie, a jak nadal bedziecie chcieli byc razem to za jakis czas ty pojedziesz do niego i moze tam sprobujecie zycia razem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuleczka kuka
a skad chlopka pochodzi? I dlaczego mialby nie pojechac, a Ty dojedziesz pozniej gdy juz powyjasniasz swoje sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to ze on w swoim kraju ma mame i szanse na lepsza prace. Ja w polsce mam rodzine (nie jednoosobowa), studia, sprawe sadowa. Moja rodzina potrzebuje mnie bardziej niz jego mama go. Nie jestesmy zamozni, jak skoncze studia chce wspomoc rodzicow, brata. Nawet w Polsce czesto musze walczyc o respekt i szacunek dla siebie. Nie wiem jak by to wygladalo w Jego kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×