tabletka 72h po

Mam pytanie. Wiadomo, że dzień przed okresem może pojawić się dzień płodny. A zatem: wczoraj współżyliśmy (gumka zsunęła się pod koniec z zawartością i została w środku). Oczywiście ją wyciągnęliśmy. Jakkolwiek śmiesznie by to nie zabrzmiało tak było. Dziś prawidłowo dostałam okres. I teraz moje pytanie: jak myślicie czy jest sens żebym pojechała do lekarza po tabletkę "72h po"? Skoro już krwawię to nie wywoła to chyba kolejnego/mocniejszego krwawienia? Wiem też, że krew nie jest środowiskiem jakie lubią plemniki, ale żyją przecież jeszcze w pochwie do 7 dni. Dodam, że odstawiłam tabletki w połowie grudnia, a zatem jest to 2 krwawienie po odstawieniu i moja płodność jest 3 razy wyższa niż normalnie. A mój cykl jest nieregularny 28-33dni. Jak myślicie?

myślę, że panikujesz. Jak na moje to nie ma potrzeby.

wyluzuj jest okres więc spokojnie ciązy z tego nie będzie i nie nakręcaj się ze może własnie Ty bedziesz w tym odsetku cudownie zaciążonych:)

nie panikuje, ale mowi sie , ze przezorny zawsze ubezpiewczony. Dostalam super prace jakis czas temu, a wpadki nie chce.

okres czy nie okres - kolezance pekla gumka wlasnie jak miala okres- i jest szczecliwa mama. mnie sie to jeszcze nie usmiecha :) Nie mam juz kilkunastu lat, a wlasciwie jestem blizej 30tki, ale to jeszcze nie ten czas. Zastanawia mnie tylko kwestia okres+tableta PO... czy to sie trzeba kupy.