Szkolne dziecko ciagle spi, i jest neptyczne,co to oznacza?

Jak w tytule. 11 l. dziecko odrazu gdy przychodzi ze szkoly i swoich zajec dodatkowych ok 16 nawet juz nie ma sily obiady jesc,kladzie sie odrazu spac na drzemke , wtaje tak 17:30 , je obiad i odrabia lekcje w jednym czasie i sie uczy,zajmuje jej to do 21,je kolacje z ciezkimi oczami, (a nawet nie raz nie je)idzie sie myc,poglada z nami tv ale juz jest niekontaktowna,i nie chce zbytnio rozmawiac,widze ze oczy jej sie lepią, kladzie sie do lozka o 23, poczyta lekture z 15 stron i zasypia, W wekendy to spi do 12,idzie na 13 na zajecia sportowe, gdy przychodzi o 15 udaje sie na drzemke z wlasnej woli , budzi sie po 17 ,wtedy je obiad,i nadal jest senna i niemrawa Nie choruje, nie jest podatna na wirusy ani przezienienia wiec odpada malo odporny organizm,anemi nie ma bo ma wysoki poziom hemoglobiny Moj dobry znajomy jets pediatra, i jak rozmawialam z nim keidy byl u nas mowil, ze ona zaczyna dojrzewac i stad ten organizm jest zmeczony,ale nie wiem czy tu lezy problem

może ma za dużo zajęć dodatkowych i jest przemęczona ... a 23 dla 11 dziecka to już óźna godzina snu zwłaszcza że zanim zaśnie to jest pewnie 23.30 a wstaje zapewne o 7 bo na 8 do szkoły..

wstaje o 6:15 bo jeszcze kawalek drogi ma do szkoly

chodzi o 23 spac dlatego bo jej szkoda odrazu po kolacji i myciu isc spac, bo jak pisalam o 21 konczy nauke, wtedy siadamy do kolacji,pozniej sie myjemy, jest juz 22 i ta godzinke chce jako tako sie zrelaksowac przed tv z nami ,(bo 1 godz. dziennie to nie jest wiele) ale jest juz bardzo spiaca i wcale nie rozmowna

ma 11 lat o codziennie od 8-16 zajęcia? Potem lekcje, obiad, lektura? BOże kiedy ona ma czas dla siebie? Według mnie to ona jest skrajnie wyczerpana...

zajecia dodatkowe ma w Pon, srody, piątki i soboty,we wtorek i czwartek nie ma ,ale wtedy o 15 kladzie sie spac i tak i spi do 17

lkololkolko ,nie codziennie, ale powyzej napisalam jak to wyglada nawet jak ich nie ma

Sprawdź jej poziom cukru

badania krwi, może to anemia, cukrzyca albo tarczyca

Dziecko jest wypalone. Dobrze że jeszcze je jakaś choroba nie wzięła. Skoro potrzebuje snu w ciągu dnia to znaczy że organizm jest bardzo zmęczony. Zadbaj o to by z rana zjadła wysokoenergetyczne śniadanie (daj do szkoły owoce na drugie śniadanie plus przekąska zbożowa) . W ciągu dnia w domu niech pije soki warzywno owocowe i zdrowo się odżywa. Powinna po szkole zjeść obiad i wyjść na 30 minut spokojnego spaceru żeby głowa odpoczęła od nauki a potem zasiąść do lekcji , pouczyć się i pójść max o 21 .00 spać .

cos sie wiesza... a i do tego chemy jej ograniczyc zajecia dodatkowe aby tylko miala w soboty i dajmy w srody, ale ona sie upiera z enie chce miec mniej zajec bo lubi tam chodzic, wiec sama nie wiem

rowniez uwazam ze dziecko zaczyna dojrzewac. Jesli ma wyniki w normie to nie doszukuj sie na sile u niej zadnej choroby :O Ja w jej wieku wracalam do domu ze szkoly , jadlam obiad, siadalam do lekcji i lecialam na zaj, pozalekcyjne wracalam do domu o 19 jadlam kolacje, o 21 szlam spac i czulam się dobrze nie bylam w ogole zmęczona, i zadnego spania w weekendy do 12 :O.. godzina 9 matka budzila zeby dzien zacząc od rana a nie od poludnia, troche to nie halo. ALE, 3 lata pozniej zasypialam na stojaco.

a zbadaj dziecku poziom cukru we krwi... gdy jest go za dużo powoduje senność... i to moż sie zdarzyc kazdemu w kazdym wieku. a jesli ma ok, to mysle ze to przemeczenie :) tez wczesnie do szkoly wstawalam bo przed 6 a w domu bylam na 16 i jak wracalam to nawet ochoty na jedzenie nie mialam tylko marzyłam o ciepłej kołderce i leniuchowaniu :)

pisalam ze miala badania, anemi nie ma, ma 14 Hemoglobiny (anemia jest ponizej 11.5 )

wydaje mi się że jest po prostu zmęczona i tyle :) Ty też po powrocie z pracy zapewne nie tryskasz energią, w dziesiejszych czasach dla dzieci szkoła to nie jest już bajka tylko niestety trochę wyścig szczurów, są świadome tego że od wyników w nauce zależy ich przyszłość i stresują się tym.... nawet jeśli Ty nie narucasz na nia jakiejs wiekszej preshji , ona sama podswiadomie ją czuje. warto też pamiętać , że dzieci widzą świat trochę inaczej i dla nas z pozoru bardzo błahe problemy dla niej mogą mieć opgromne znaczenie. i to też wpływa na samopoczucie dziecka.

na cukier badan nie miala

To jest zmęczenie wywołane złym odżywianiem. Pewnie brakuje jej witamin i minerałów. Zadbak jak najszybiciej o zdrową dietę (nie o tabletkach mowa).

uczennicą jest srednia, przewaznie 4 -kowa, na I sem ma 4.25 wiec nie jest jakos zle ,taka przecietna uczennica

kurcze, w tym rzecz ,ze jakby sie zle odzywiala to by miala wyniki slabe ,a tak to wrecz ma dosyc dobre, nawet zadziwiająco dobre,le powiem ze bardzo malo je i ma lekka niedowage, mimo ze wyniki ma wporządku

.....

.,,.,,.

czyli w sumie dziecko jest od 6.15 rano na nogach...to co sie dziwisz ,ze jest zmeczone ...zly rozklad dnia.....przede wszystkim powinniscie zrezygnowac z zajec dodatkowych....na 1-2 razy w tyg...i w takim wieku dzieci powinny isc spac ok 21 najpozniej....moim zdaniem to zwykle przemeczenie i nadmiar zajec....moj syn ma 11 lat i tez wstaje codziennie o 6.15 ze szkoly wraca ok 14.00 , obiad, potem z godz odpoczywa, robi co chce, potem lekcje.ok 18-19 kolacja , o 20.00 mycie i ok 21.00 zasypia. Zajecia dodatkowe ma tylko 2 razy w tygodniu....kiedys chodzil do klubu popoludniwego i wracal ok 18.00 i byl wiecznie padniety....dzieci musza miec lzejszy program dnia...powodzenia

no wlasnie pisalam o ograniczeniu w poscie o 17:39 , ale ona sie zapiera i upiera ze nie chce zmian,.No ok niby nauki nie zaawala, z nauka jej w miare idzie, szalu nie ma ale tez nie jest tragicznie, lecz jak widze ze chodzi jak zabi z ciezkimi oczami, ciągle ziewa, wcale nie rozmowna,glowe wciąz ma podpartą o cos, to jednak mnie jej protesty nie przekonują

..,.,

twoj znajomy lekarz ma racje, ona dojrzewa dlatego czuje sie zmeczona

jak jest spiaca to niech spi,w szkole sobie radzi i o co problem??

ja stawiam na dojrzewanie ,kazda z nas tak miala

niech ma zajecia raz w tygodniu ii to w soboty,nie w dniu nauki

Odrabia lekcje do 21ej??? Dlaczego tak późno? O tej porze powinna być jeszcze w łóżku. Jak o 23ej idzie spać, to nic dziwnego, że jest niewyspana. Weź jej trochę popuść to uczenie, bo sie wykończy jak w jakiejś lekkturze było... ? ;) Poważnie bo ona spi niecałe 6 godz a powinna , wykończy się!! 21 ŁÓŻKO!!

Teraz doczytałam jeszcze,że od 17.30 te lekcje odrabia i sie, uczy, do 21ej to jest 3,5 godziny! Jeju ja sie tyle nie uczyłam nawet przed jakimś większym sprawdzainem...