Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezdzietna28tkaa

jak czytam te topiki mamusiek o ich dzieciach itd. to sobie mysle

Polecane posty

Gość bezdzietna28tkaa

'ja pierdole,ale one maja nudne i monotonne zycie' .wszystko sie kreci wokol dziecka. czy tylko ja mam takie odczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma facet przemyślenia
a ty to masz fascynujące życie, że zajmujesz się czytaniem topików o cudzych dzieciach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamamija
Nie tylko ty tak myślisz! Ja też tak myśle a mam 2 dzieci! Maż ma nas w dupie a ty zapitalasz wokol siebie i wokol dzieci,starasz itd i po choj to jak stary ci wszystko spitoli,a dzieci wkurwia.... Mam do siebie taki żal,żałuje ze niemogę cofnać czasu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamamija
Nie tylko ty tak myślisz! Ja też tak myśle a mam 2 dzieci! Maż ma nas w dupie a ty zapitalasz wokol siebie i wokol dzieci,starasz itd i po choj to jak stary ci wszystko spitoli,a dzieci wkurwia.... Mam do siebie taki żal,żałuje ze niemogę cofnać czasu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsd343436767
Jak urodzisz to też się zmieni twój świat. Dziecko staje się twoim celem życiowym, czymś co cię motywuje. Jak masz dół to nie popełnisz samobójstwa bo wiesz, że musisz dać radę mimo wszystko właśnie dla tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsd343436767
@niemamamija gratuluję braku mózgu kiedy wybierałaś tego męża. Mądry polak po szkodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiedziałam jasno koleżankom "jak się zamienię po urodzeniu w taką pierdolniętą mamuśkę, dajcie mi potężnego kopa w dupę" moje koleżanki mówiły to samo i okazało się że całkiem dobrze wytrwały w postanowieniach. Kwestia charakteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większość moich koleżanek
które mają dzieci żałuje tego - ale czasu się nie cofnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamamija
Tak brak mózgu. Wiem. Byłam głupia. Kur...wiodlam spokojne zycie,dopoki nie poznalam tego psychopaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamamija
adsd3... I wiesz co gdybym miala odejsc to nie wiem czy nie lepiej popełnienić samobójstwa bo wyjdzie na to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamamija
Po za tym wiedziałam jaki jest,ale już nic nie mogłam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonczaca
mnie bardziej wkurwia jak czytam topiki dziewuch które za wszelka cenę chcą faceta/męża , płaczą na forum że na randkę nie przyszedł, że poszedł chlać z kumplami szukaja tego chłopa z wścieklizną macicy a póxniej uradowane wychodzą za mąż następnie rodza dzieciaki i znowu płacz, że on nie ma pracy, że ciężko , że teściowa zła, że żałuje itp co za kurvy :O coś okropnego najpierw srają się za facetem a myśla że po ślubie zostanie prezesem Orlenu i będzie sypał kasą z walizek ja pierdoIe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsd343436767
Jak to nic nie mogłaś zrobić? Przywiązał cię łańcuchem czy wpadłaś z pierwszym dzieckiem i rodzina popchnęła do ślubu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamamija
Ja mam nadzieje ze ten moj zdechnie jak najszybciel. Modle sie o to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamamija
adsd3 Miałaś kiedyś nóż przy gardle? Miałaś poprzypalane ręce od papierosów? Miałaś kiedyś powyrywane włosy? Kopał cie kiedyś ktoś az zaczniesz pluc krwia? Ja juz nie próbuje uciekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamamija
Po prostu sie wpierdolilam. Gdzie ja pójde? Na policje? Oni nic nie zrobia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdzietna28tkaa
wokol czego.kogo kreci sie moje zycie? hmmm, chyba wokol mnie samej i mojego faceta. po prostu zauwazylam n apru topoikach- jest rozmowac powiedzmy o farbie do wlosow, jedna laska ma w stopce np .Julia urodzona listopad 2010 i juz zaraz przyjdie inna dziewczyna na topik i o tez mam corekcze z 2010 roku, ale cos ostatnio choruje, chyba przez ta pogode, nie spi po nocach itd. i juz rozmowa schodzi na dzieci ,ile i co jedza, kiedy spia, wymiana jakis rad itd. kiedy sie je kapie i w ogole. ja np. uwielbiam ta moja \wolnosc, dzisiaj np. ide wieczorem na obiad ze znajomymi, a moje kolezanki ktore maja dzieci nie moge bo 'musza dzieci wykapac i polozyc spac itd., a dziecko ma kolki ostatnio i nie chce go zostawiac itd. ' .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajatakaja
Mnie tez wkurzaja te mamuski, wiekszosc z nich to zaniedbane matrony,siedza w domu i z nudow wymyslaja topiki, a to dziecko sie zesralo, a to placze w nocy, a to ma kilke, a to niewie jaki wozek kupic,i takpierola non stopjednoito samo. Takie mamuski ,nudne kury domowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamamija
Po za tym ja tu juz kiedys prosiłam o pomoc, takie wsparcie choćby psychiczne i wiesz co? Podszywano sie tu pode mnie i oczerniano,wyśmiewano.... Wiec na co ja wogole liczylam,to cała kafe. Siedze tu 4 lata i mam staly,czarny nick pod ktorym nie chce pisać o tym co przeżywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmm.......
E, tam.. ja mam dziecko i moje życie jakoś nie kręci się tylko wokół niego, choć kocham go całym sercem. A jak się czyta forum o dzieciach, to wiadomo, że tam są głównie informacje o dzieciach. I to nie znaczy, że te matki tylko tym żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmm.......
A to czy się posiada dziecko czy nie, to jest tylko i wyłącznie sprawa osobista. Ja mam synka, na tym poprzestanę. Nie chciałam w wieku 50, 60 lat nagle zdać sobie sprawę, że jestem zupełnie sama, że nikt po mnie nie zostanie. Nie czułam się "pełna". Ale mam życie zawodowe i towarzyskie. I nie znoszę gadać o kupkach czy zupkach. Brrr.. jak urodziłam to koleżanki z dziećmi, chciały w kółko gadać o dzieciach! I choć sama jestem mamą, szlak mnie jasny trafiał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci to same wady
zwłaszcza strata czasu i pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×