Czy warto wracać do Anglii

witam was wszystkich słuchajcie.Parę lat temu wróciłam z Anglii do Polski około 5,6 lat temu.Ponieważ mieliśmy w Anglii córkę która poszłaby tu do klasy 1.Uzgodniliśmy z mężem że tak będzie dla niej lepiej jak pójdzie tu do szkoły.I tak już tu jest w 5 klasie podstawówki.Ale męza też w Anglii już ciągło za rodziną mnie zresztą też.Mieliśmy tam dobrą prace.I teraz od kilku dni ciągnie mnie do Anglii ponieważ tu nie ma pieniędzy niemamy z czego odłożyć na samochód itp.Nie-mamy tu żadnych pieniedzy odłożonych .Moj mąż mówi że nie warto tam jechać na 3,4 lata ponieważ przylecimy tu i znowu nie będzie dla nas pracy mój mąż po powrocie z anglii pracy szukał dwa lata.Ja tak myśle że moja córka zostanie w polsce z babcią moją mamą ona ma53 lata.moja córka zawsze z nią przesiaduje i jest bardzo z nią związana ponieważ ja przyjeżdzam do domu o 18 mąż troche wsześniaj.Chciałabym żeby tu skończyła szkołe a ja che tam jechać sie trochu dorobić.Córka by przylatywała na wakacje czy ferie oczywiście nie chce tam na stałe góra 5 lat.Bardzo prosze was o rade w tej sprawie mam w głowie dlemat moja siostra która ma 32 lata odradza mi a moja mama nie mówi żebym leciała i nie mówi żebym została tu .SAMA NIE WIEM CO MAM ROBIĆ. w anglii mam znajomych którzy by mi pomogli załatwić prace

chcesz zostawic swoja corke w momemncie kiedy ta wchodzi w najtrudniejszy - nastoletni- okres?;/ skad sie biora tacy ludzie i takie pomysly?

ROR...chyba nie Tobie oceniać...prawda?

To napewno dla ciebie jest bardzo ciezka decyzja.jesli sie moge wypowiedzieć ,to powiem ci tylko tyle,ze nie powinniście zostawiać dziecka.moze jedno z was powinno z nia zostac.wiem,ze we dwójkę szybciej byscie sie dorobili,ale w tym wszystkim wasze dziecko jest najwazniejsze.czemu nie chcecie jej zabrać ze sobą?

[zgłoś do usunięcia] ciekawa35 ROR...chyba nie Tobie oceniać...prawda?" xxxx a dlaczego nie?;-) autorka napisala to publicznie =zyczy sobie oceny/rady swojego postepowania

ror niestety nie zrozumiesz tego bo siedzisz na garnku rodzicow. jak ktos ma do wyboru wegetowac albo zyc godnie na obczyznieto nie bedzie sie długo zastnaawiał

autorko - piszesz ze ja pojedziecie do anglii to dacie rade odlozyc m.in na nowy samochod, ale po drugiej stronie masz zycie wlasnego dziecka (okres nastoletni ksztaltuje dziecko na reszte zycia), jak mozna byc takim materialista??

"kjgh ror niestety nie zrozumiesz tego bo siedzisz na garnku rodzicow." xxxxx nie na garnku - tylko na patelni;-) xxxx jak ktos ma do wyboru wegetowac albo zyc godnie na obczyznieto nie bedzie sie długo zastnaawiał" xxx to przykre ze takie osoby maja dzieci ktorych los jest im w sumie obojetny;/ jak mozna porzucac wlasne dziecko?

ROR...ponieważ tytuł brzmi: Czy warto wracać do Anglii ...a nie: czy jestem dobrym rodzicem.

zgadzam sie z ROR. ja jestem takim dzieckiem, tzw euro-sierota. odradzam!!! jak wyjezdzac, to tylko z rodzina!

Autorko, w tym momencie moge być trochę niegrzeczny, ale co z ciebie za matka, która chce zostawić dziecko pod opieka dziadków a sama z mężem wyjechać? Czy dziecko winne cierpieć za niepowodzenia rodziców? Nie. Zdecydowanie odradzam wyjazd. A maz niech szuka sobie lepszej pracy. Weźcie sie w garść ludzie.

Znam takich co wyjechali zostawiając za soba 11 letnia córkę.dzis ona ma 19 lat mieszka w Polsce,a oni nadal tu.prezentami próbują jej wynagrodzić stracone lata,ale ona ich juz nie potrzebuje,smutne.

kajka, bo taka jest prawda. tak sie dzieje, w wiekszosci przypadkow. rzadko kiedy rodzice sciagaja dziecko, a nawet jesli,to pozniej spowrotem je przywoza do polski. tak akurat zrobila moja kolezanka. moi rodzice wyjechali jak mialam chyba 7 lat. dzis mam 29, wlasna rodzine i tez wyjechalam... ale z mezem i dzieckiem:) mozna? pewnie,ze mozna:)

no i włączyły się Matki-Polki... :P

Raknieboraki ja tez wyjechalam z mężem i dzieckiem 9 lat temu.moj syn miał wtedy 2 latka.nie wyobrażam sobie żebym go mogła wtedy zostawić,chociaz miałabym z kim.ale czym jest to cholery to nasze zycie,czy tylko pogonią za pieniądzem czy moze czymś wiecej ?...

A pewnie ze ja zostaw,to tylko dziecko

[zgłoś do usunięcia] ciekawa35 ROR...ponieważ tytuł brzmi: Czy warto wracać do Anglii ...a nie: czy jestem dobrym rodzicem." xxxx masz racje - ale ja nie wypowiadam sie na temat rodzicielstwa jako takiego, ale zostawianie wlasnego dziecka kontra wyjazd do anglii - o kt autorka pyta - wiec sama uwypukla swoj watek rodzicielski.

"ciekawa35 no i włączyły się Matki-Polki... " xxxx nie matki-polki - ale jak mozna zrobic dziecko a potem sie nim znudzic i pojechac sobie gdzies bo sie chce miec nowy samochod;-) co za dojrzalosc;)

[zgłoś do usunięcia] kajjjka Raknieboraki ja tez wyjechalam z mężem i dzieckiem 9 lat temu.moj syn miał wtedy 2 latka.nie wyobrażam sobie żebym go mogła wtedy zostawić,chociaz miałabym z kim.ale czym jest to cholery to nasze zycie,czy tylko pogonią za pieniądzem czy moze czymś wiecej ?..." xxxx jak widac po tym watku - dla niektorych pieniadze sa najwazniejsze, kosztem najblizsych. Jak sie nie chce miec dzieci/przeszkadzaja w bogaceniu sie itd./albo nie jest sie pewnym czy nie znudza sie - mozna ich po prostu nie plodzic - w czym problem? ale splodzic po to zeby zostawiac....?

Rozumiem wasz dylemat. W pl cuezko i bez perspktyw. Tylko ze nie jestes sama i 2 kasa nie jest najwazniejsza-choc dla nas Polakow przez te beznsdzieje jest. Ale ja odradzam wyjazd singlom tutaj a co dopiero zostawianie corki,jakby miala 17-18lat i osobowasc samodzielnej to ok. Ale nie teraz jeszcze.

Masz racje ROR.samochód jest warty tego,by poświęcić własne dziecko...

Nie zostawiłabym dziecka. Już wolałabym tą biedę klepać niż zostawić dziecko. Wzięłabym dziecko ze sobą,albo bym została z rodziną w Polsce. Oczywiście decyzja należy jak najbardziej do Ciebie. Tylko musisz to bardzo dobrze przemyśleć,możesz utracić z córką dobre relacje,a babcia czy ciocia nie zastąpi jej mamy. Znowu jak wyjedzie jedno z was to czy taki związek przetrwa??? Różnie może być. Proponuję wspólny powrót albo pozostanie w Polsce. Co zadecydujecie......wasze życie.

ja bym dziecka nie zostawila... nie zrobilabym mu tego.

Nie zostawiaj corki w Polsce, zabierzcie ja ze soba. Mozna, uwierz mi. Ja przyjechalam do Londynu w styczniu 2007, moj syn byl wowczas w Polsce, opiekowala sie nim moja mama, synek chodzil do przedszkola tam. Latalam do Polski raz na 2 lub 3 miesiace, w koncu po roku go zabralam. Nie bylo lekko, bylo bardzo ciezko. Sama mialam mysli zeby zstawic dziecko w Polsce. Mnie by bylo wtedy latwiej z praca, pieniedzmi i powiedzmy sobie to szczerze, wygodniej. Ale nie moglam tak postapic bo jako matce serce by mi peklo wiec zabralam synka do siebie i tutaj nam sie ulozylo jakos. Z kolei podam Ci przyklad moich siostr. Konczyly obie gimnazjum w Polsce gdy mama zdecydowala sie na wyjazd do Anglii. Dziewczyny swietnie i szybko zaaklimatyzowaly sie w nowych szkolach i nauczyly jezyka. Dla chcacego nic trudnego. Nie zostawiaj dziecka w Polsce. Uwierz mi, ze dziewczynka poradzi sobie w nowym srodowisku i bedzie Wam wdzieczna za to, ze ja zabraliscie ze soba. Mam kolege (teraz juz dorosly facet), ktorego ojciec jest wzietym biznesmanem. Matka mojego kolegi odeszla z domu zostawiajac go z ojcem. Co zrobil ojciec? Oddal syna do swojej matki na wychowanie. Chlopak dojrzewal u babci widzac ojca raz na jakis czas. Jego ojciec ozenil sie ponownie, ma dwoch synow z drugiego maleznstwa i ich wychowuje. Moj kolega nigdy mu nie wybaczyl tego, ze ojciec tak go potraktowal.

si-xa ------->

mayor --> :)

"norkakreta Masz racje ROR.samochód jest warty tego,by poświęcić własne dziecko..." xxxx autorka watku ma walsnie taki dylemat;-)

"no i włączyły się Matki-Polki" Ale jakie matki polki? O co ci chodzi? Po pierwsze ja np. jestem facetem i w zyciu nie zostawilbym mojego dziecka w Polsce i sam badz z ona wyjechal za granice. Albo razem albo wcale. Mialem kiedys kolezanke ze szkoly. To bylo dosc dawno temu, ale doskonale pamietam te historie. Jej rodzice wyjechali do Niemiec, a ja zostawili pod opieka dziadkow, ktorzy zreszta mieszkali w tym samym bloku co ja za czasow szkolnych. Wiec dziewczyna uczeszczala do szkoly, jej rodzice pracowali w Niemczech, odwiedzali ja od czasu do czasu badz ona czasem do nich jezdzila, np. na Swieta itd. Dodam, ze zostawili ja jak miala jakies 12 lat. Dziewczyna po jakims czasie zaczela opuszczac szkole, chodzila w kratke, miala zle oceny, popadla w zle towarzystwo. Byl alkohol i narkotyki oraz szlajanie sie z chlopakami po nocach. Krazyla nieciekawa opinia na jej temat a w szkole kazdy zaczal sie z niej wysmiewac. Starsi dziadkowie nie mogli sobie poradzic ze zbuntowana nastolatka. Nie mieli na nia wplywu. W miedzyczasie jej rodzice w Niemczech sie rozeszli. Ojciec znalazl sobie nowa, mlodsza kobiete, a matka tez kogos miala. Ale zadne z nich nie wrocilo do Polski zeby zajac sie corka. Dziewczyna obecnie jest juz dorosla, ma dwojke dzieci i z tego co wiem, nie skonczyla zadnej szkoly, wciaz lubi alkohol i narkotyki a partnerow zmienia czesciej niz rekawiczki. Co sie dzieje z jej rodzicami? Nie wiem. Wiem, ze dalej sa w Niemczech, a dziewczyna praktycznie byla wychowana jak sierota. Dlatego jestem zdecydowanie na NIE! I nie ma to nic wspolnego z byciem "matka Polka:" Tak sie po prostu nie robi. Jesli ktos decyduje sie na dzieci, to powinien poniesc za nie calkowita odpowiedzialnosc, dopoki nie osiagna pelnoletnosci.

Zgadzam sie definitywnie z Mind Reader Freak.