Czy tym razem los sie do mnie usmiechal tak ze

az sie wywrocilam Tylko czy jest w tym jakis haczyk? Mam 20 lat, jestem ladna zadbana dziewczyna jednak w zyciu zawsze mialam podgoreke. 1szy chlopak zdradzal mnie na lewo i prawo, 2gi mial 26 lat, bezrobotny, nie szukal pracy, pil piwo wiec rzucilam go! przez miesiace mnie nachodzil i grozil. Nie mam za duzo znajomych, znaczy mam pare kolezanek ale jestem raczej typem samotniczki. Moje zycie sie zmienilo godzine przed meczem pilki recznej Polska-Serbia. Poszlam na spacer z psem i brat poprosil mnie o kupienie mu piwa na mecz wiec po drodze wstapilam do tesco! No i tak przez mega przypadek poznalam jego! zaczelo sie wszystko od mojego psa ktorego mialam praktycznie w kieszeni. Taki dzentelmen, usmiechniety, ciut starszy odemnie bo mial moze ze 23 lata. Byl bardzo ladnie ubrany mial super garnitur, no ciacho straszne! widaz, ze w zyciu sobie radzi, ze jest zaradny bo szczerze mowiac poznalam to po nim od razu. Pozniej sie troche wystraszylam bo widzialam go w luksusowym samochodzie. Nie rozmawialismy zbyt dlugo jednak dziwi mnie skad taki mlody chlopak moze jezdzic tak drogim autem, zaczelam sie zastanawiac. Od meczu z Serbami minelo troche czasu a my jestesmy bardzo blisko spotkania (tak z smsow mozna wywnioskowac). Teraz tylko zastanawiam sie czy po kazdej burzy zawsze wychodzi slonce? troche za ladne zeby bylo prawdziwe