Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DarkStar

Kobieta i jej ex a nastawienie do mnie

Polecane posty

Gość DarkStar

Mam 20 lat ona 24. jestem z nią 6 miesięcy. Ostatnio podczas wspólnej rozmowy wymskło jej się że miała więcej partnerów sxulanych niż mi powiedziała. (4) Wyszło na to że miała ich bardzo wielu, nie zdziwił bym się gdyby było ich więcej niż 20. Z tego co insynuowała wynika że miała wiele przygód. Chodzi mi o to że perfidnie mnie okłamywała, robiła mi wyrzuty sumienia a nawet rozbeczała się gdy zapytałem się o kolesia z którym ponoć miała przygodę a ostatnio wyszło że przespała się z nim i wielu innymi. Nie wiem czy taka osoba będzie w stanie być mi wierną i nie okłamywać mnie w przyszłości skoro przez 6 miesięcy żyłem w kłamstwie. Nie wiem czy dobrze robię dając jej kolejną szanse. Ma mi powiedzieć o przeszłości ale twierdzi że może mnie to zniszczyć. Dać jej tą szansę czy ją olać? Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DarkStar
Zapomniałem dodać że jest ona moją pierwszą kobietą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mary Jainey
okłamywała Cię? tzn. twierdziła że było ich mniej? może bała się Twojej właśnie takiej reakcji? jeśli Cię kocha to będzie w stanie być wierna, ale czy będzie - tego nikt na forum Ci nie zagwarantuje może rozbeczała się bo było jej przykro, bała się co pomyślisz? odradzałabym to opowiadanie o przeszłości, porozmawiajcie raczej o przyszłości i o tym dlaczego tak postąpiła. chociaż to trochę dziwne, ze 24-latka wiąże się z 20-latkiem, kochacie się? planujecie wspólną przyszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mary Jainey
To chyba niepopularne podejście, ale ja wolałam nie słuchać historii związków i przygód mojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DarkStar
twierdziła że było ich 4 a okazuje się że było ich wielu, wielu więcej. Kocham ją i myślałem o niej poważnie ona o mnie też ale teraz nie wiem co mam zrobić. Jestem w impasie 50% na 50% czy dać jej kosza lub dać jej szansę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mary Jainey
piszesz, że powiedziała o 4 a insynuowała o wielu przygodach - to kiedy już się dowiedziałeś? w jaki sposób to "wyszło"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DarkStar
gadaliśmy i wspomniałem o tym że mi nie wierzy że jestem jej pierwszym i powiedziałem jej że nie wierzę jej że jestem jej 5... i Zapytałem jej się: powiedz mi czy jest to prawdą czy nie? Powiedziała że nie. Zapytałem się o tego kolesia z którym miała się ponoć przespać - zrobiła to. Zrobiła się cisza i postanowiła wyjść z domu. W nocy zaczęła pisać smsy że jej zależy na mnie i żebym jej wybaczył to że mnie okłamywała. Powiedziałem jej że dam jej szansę ale mam parę pytań. czuje że jak powie mi iż miała 20 lub lepiej to tego nie wytrzymam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I właśnie tym kończą się bezsensowne wyznania dziewczyn na temat przeszłości seksualnej. W związku powinien być to temat tabu. Taka wiedza nie jest nikomu potrzebna. Dziewczyna jest idiotką skoro mówi o dużej ilości partnerów seksualnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DarkStar
Gadaliśmy wczoraj i wspomniałem o tym że nie wierzy mi że jest poją pierwszą partnerką po czym zapytałem się czy to prawda że przede mną uprawiała sex z 4 kolesiami. Odpowiedziała z załamaniem że nie. Okazało się przespała się z tym kolesiem z którym ponoć miała mieć przygodę i innymi. Nastąpiła niezręczna cisza i postanowiła wyjść z domu. W nocy napisała mi wiele smsów w których mnie przepraszała za to ze mnie oszukiwała przez 6 miesięcy i prosiła abym jej przebaczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DarkStar
Sorry za podwójnego posta. Myślałem że go nie dodało... "I właśnie tym kończą się bezsensowne wyznania dziewczyn na temat przeszłości seksualnej." No a jak byś się poczuła gdybyś była na moim miejscu mając pierwszą dziewczynę która miała tylu partnerów? Wg. mnie świadczy to o tym że tak czy owak się prześpi z kimś będąc zemną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mary Jainey
a sypiając z nimi była z kimś? jeśli nikogo nie zdradzała a robiła to po prostu to wcale nie "musi" Cię zdradzić, mogła nie przypuszczać że kiedykolwiek kogoś pokocha... możesz się z nią rozstać i trafić na dziewczynę, która lepiej kłamie i nigdy Ci się nie przyzna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mary Jainey
i zastanów się czy jesteś w stanie to znieść "liczby" to tylko liczby mozna mieć 10 partnerów, kiedy kazdego z nich się kochało, wiązało nadzieję ale nie wyszło... można mieć 15, kiedy z każdym sypiało się pod wpływem szeroko pojmowanego uroku chwili/zauroczenia itp. i mozna mieć 5, każdego z nich przekonując o swojej miłości i zdradzając z kolejnym, to nie liczby świadczą o tym jakim się jest człowiekiem, ale to też zależy od Twojego podejścia no i Ty tu jako jedyny ją znasz, więc to tylko takie teoretyzowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DarkStar
Co dziennie mi wyskakuje z 1 nowym kolesiem z którym się przespała bo mówiłem jej że nie wierze jej bo widzę jak to na nim się odbiło. W końcu doszło do tego że jestem 8... Uznałem że niema sensu jej zadawać takiego pytania bo jest kłamcą. Mówiła mi że jak ją rzucę to potnie się żyletką bo jej już się nie chce żyć. Chyba dam sobie spokój i po jakimś czasie jak się uspokoi ja rzucę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×