Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siemesiema

1 dziecko i czuję zmęczenie materiału !

Polecane posty

Gość siemesiema

Takich tematów było z tysiąc, ale jeszcze raz go chcę poruszyć, może z trochę innej strony. Mam jedno dziecko, które było planowane. Kocham je, w zajmowanie się nim wkładam całe serce, ciało i duszę, ale jestem bardzo zmęczona i nie raz mam ochotę wszystko zostawić, zaszyć się wykąpana na kanapie pod kołdrą przed telewizorem zupełnie sama i spać, spać, spać,albo oglądać pół wieczoru filmy i obżerać się chipsami bez konieczności zajmowania się dzieckiem, bez wstawania w nocy do dziecka, mam ochotę przyjść z pracy, zjeść obiad i iść samej na długi samotny spacer, lub walnąć się po prostu na kanapę, nie musząc wciąż czegoś robić - a to jedzenie dla dziecka, a to dziecko o coś woła, a to to a to tamto.Mam jedno dziecko i już dla mnie to jest masa wyrzeczeń, pracy, rezygnacji z siebie. Kiedyś chciałam dwójkę, teraz chyba już nie. Owszem, jak bym zaszła w ciążę to bym kochała drugie dziecko, wychowywałabym na pewno z miłością,tak samo, jak kocham bardzo moje 1 dziecko , ale na dzień dzisiejszy z jednym dzieckiem jako osoba pracująca zawodowo i wychowująca dziecko czuję się bardzo styrana,a jednocześnie nie wyobrażam sobie życia bez mojego dziecka, tak je kocham, ktoś też tak ma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to tai jest, jak sie calą dobe dzien w dzien kilka lat z kims przebywa ,a niektorym nawet juz kilka miesiecy dają w kosc, to autentycznie czlowiek jakby sie dusi ,i jest przemeczony sobą nawzajem. Ja czasami mam tak juz po wekendzie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma100
wiadomo ze to zawsze tak jest:) chocbys jak kochala dziecko to czasem masz juz dosc.. a ile dziecko juz? a nie mozesz malej lub malego sprzedac komus na 1 dzien? gwarantuje ci ze wieczorem bedziesz juz tesknila:) moja mala ma 11 mscy i niedlugo zaczynamy starania o drugie:) jest ciezko ale warto troche pocierpiec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemesiema
Tylko sęk w tym, że ja nie siedzę całe dnie z dzieckiem, ja pracuję na pełen etat i własnie ja nie raz wolałabym posiedzieć ten caly dzień, żeby mieć spokojnie na wszystko czas ! Tyle że nieważne , czy się pracuje, czy nie, tu chodzi o to, że będąc mamą nie ma się czasu na swoje potrzeby, nie można iść spać, kiedy się chce, nie można walnąć się na kanapie przed tv , kiedy masz na to ochotę, nie możesz wyjść gdzieś sama wtedy, kiedy masz ochotę, nie możesz spać w nocy tyle czasu, ile chcesz, tylko wciąż trzeba podpasować wszystko pod dziecko, to mnie męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kknkn
takie życie, z drugim już jest lżej.. własnie to przerabiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemesiema
Tylko że ja mam czasem wrażenie, że posiadanie dziecka to więcej nerwów, wyrzeczeń i trudnych chwil, niż radości i zadowolenia z macierzyństwa.Taki paradoks, bo jednak się kocha i nie wyobrażasz sobie życia bez dzieci, ale jak pomyślisz, jak wyglądało życie przed posiadaniem dziecka, to stwierdza się, że wiele rzeczy było lepszych niż teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 436346346
a ojca dziecko nie ma? zeby sie nim zajal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Cóż, ja mam jedno dziecko, trzyletnie i czuję się tak zmęczona, że nawet ta miłość tak do mnie nie dociera (najłatwiej wtedy gdy dziecko śpi i wygląda jak aniołek), a gdybym zaszła w ciążę to na pewno nie urodzę. (Przy dwójce chyba bym się powiesiła a i dzieci co by miały z tego życia, podwórko?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam to samo ale jest coraz
lepiej. Moja córka ma 2 latka i robi się przekochana i choć czasem ma swoje chumory to mówi już całkiem sporo , słucha jak jej coś opowiadam (czasem mam wrażenie że nic do niej nie dociera - pozory ! ;) ) a po chwili powtarz po mnie niezgrabnie to co usłyszała i kiwa głową jak taka stara malutka :D. Pełen ubaw. Moje dziecko zanudziłoby się z nudną osobą więc staram się jej wymyślać jakieś zajęcia a wtedy widzę jak promienieje, jak stara się dla mamy wszystko wykonać, jak chce się uczyć nowych rzeczy. Ja jeszcze nie pracuję bo jestem na macierzyńskim więc mam dla niej mnóstwo czasu ale moje dziecko śpi w ciągu dnia 2,5 godziny i wtedy mogę odpocząć. Wczoraj miałam kiepski humor, nie miałam na nic energii, mała mnie irytowała a dziś od samego rana tak zgranie z nią spędziłam dzień że aż miło i tryskam energią. Teraz mała śpi a ja mam czas dla siebie . Myślę że im dalej tym lepiej ale dziecko dodatkowo jak widzi że rodzicowi się chce że słucha dziecko , interesuje się to zupełnie to inaczej wygląda. Ja tak dopóki córka nie skończyła 18 miesięcy to miałam wrażenie że jestem jej niewolnicą (mieszkam za granicą i jesteśmy tu z mężem sami) , czasem miałam ochotę ucieć, nie dojadałam, miałam wrażenie że nic nie sprawia mi radości a teraz? Teraz nie wyobrażam sobie być samej bez dziecka. We wrześniu wracam do pracy , mała idzie do przedszkola , planuję popracować z trzy lata i zafundować córce rodzeństwo i mam nadzieję że dam radę. Niby dlaczego nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie twiedzilam,ze zycie bez potomstwa bylo by gorsze i nudniejsze, ale jesli juz sie ma dziecko to trzeba stawic czola wyzwaniu i uczyc sie pokory do swoich wygód.No ale trzeba przyznac ,ze rezygnowac z wszystkiego z powodu dziecka to tez nie jest dobrym rozwiązaniem Tak w ogole to dziecko w jakim wieku masz? bo im bedzie starsze tym bedzie o wiele wiele bardziej komfortowo U mnie to byla sieczka do pierwszych 2 lat i wiecej meki niz przyjemnosci,o ile w ogole mozna bylo mowic o przyjemnosci..tu mam namysli przy pierwszych blizniakach takie mialam nastawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfvedcwwww
mialam tak ! do jakichs 2 lat, a teraz maly ma 5, wiem,ze zyje :):) kurcze i staram sie o 2, zeby znow sie "unicestwic" na jakis czas, ale wiem,ze warto, bo tyle milosci dostarcza mi synio, i tesknie za mluszkiem, dzieci rosna tak szybko, i u Ciebie nadejdzie moment, ze poczujesz to co ja, dziecko nie musi oznaczac rezygnacji z siebie, ja sie tule do synka ile moge, bo za chwile bedzie duzy i pojdzie swoja drogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Oj, odpuść... Ojciec dziecka, babcia, opiekunka, kuzynka, Yeti... Przecież nawet jak ktoś się zajmie z doskoku, nawet jeśli będzie umiał i chciał, to matka i tak najpierw musi wszystko przygotować a potem ciągle myśli czy wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemesiema
2,5 roku, ale ja odkąd ma 2 lata jestem bardziej zmęczona jak wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz.....moze dlatego ze zabardzo sie angazujesz i spinasz??? moze troche luzu sobie narzucisz?? nie leciec na kazde skinienie do dziecka ??miec czas pierwszorzędnie dla siebie ,swoje cos porobic a dopiero pozniej czas dla dziecka Ja obralam taką opcje ze im starsze tym mniej latania wokol nich bo swira bym dostala jakby wiecznie dziecko miala przyklejone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona mandarynka
Autorko myslalam, ze tylko ja tak sie czuje. Widac nie jestem sama ;-) Teraz na dodatek jestem chora, nie mam energii i mam dosc zimy. Tak jak Ty pracuje, zajmuje sie dzieckiem i domem, maz pomaga mi bardzo duzo, a i tak nie mam na nic czasu. A wydaje mi sie, ze jestem dobrze zorganizowana. Brakuje mi tej swobody, czasu tylko dla siebie z chipsami i pilotem;-) Uwielbiam czytac ksiazki i mam 6 nowych ale kiedy je czytac??? Maz dlugo siedzi w nocy przed kompem bo tez lubi czytac rozne info., ale ja tak nie potrafie. Wtedy marze tylko o snie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemesiema
Toksyczna - dokładnie tak jak piszesz - robię ten błąd - skaczę przy dziecku i za bardzo olewam siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×