Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba juz mi wszystko jedno

Przestała cieszyć mnie ciąża, zobojętniałam, boję się.

Polecane posty

Gość gość
Może ujawnia ci się jakaś choroba psychiczna, zdarza się w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy tak nie mialam a stracilam dwie ciaze. Pierwsza donoszona, pozniej dopiero czwarta. Nigdy nie analizowalam tak dogłębnie tematu. Czy pokocham, jak to się stanie itp itd. Wszystko płynęło swoim nurtem i tyle. Szkoda życia na głupie mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po poronieniu wysokiej ciazy,obecnie w 36 tc wyczekanej i wystaranej ciazy. Na poczatku euforia a teraz? Masakra. Budze sie o 4 nad ranem i zastanawiam sie jakby to bylo gdyby todziecko zmarlo, nie ciesze sie i nawet nic nie mam dla niego. Nic! Dopiero poszlam na zwolnienie,ale z chrcia juz bym wrocila do pracy... mam juz dzieci i nigdy czegos takiego nie przezywalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety, nie demonizujcie uczuc w ciazy, pzreciez nawet jeszcze dziecka nie znacie, wiec bez przesady . Mialam obojetny stosunek do brzucha ( no , moze pod koniec mniej , jak kopało). Potem sie pzryzwyczajalam przez miesiac, zanim pokochalam i jestem szczesliwa. Wiele kobiet tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płód w brzuchu to jeszcze nie dziecko. Jak urodzisz to pokochasz, no chyba że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×