za niskie AMH mała szansa na dzieciątko ?

Witam wszystkie kobietki , pisałam na innym dziale ale nikt nie odpisał więc zapytam tutaj: czy któraś z kobiet miała amh 0,9 i udało się zajść w ciąże ? bardzo proszę odezwijcie się .......

:( nima nikogo .....

Bazik widze w stopce ze u ciebie niezle jest namieszane. Maz zdecydowwanie niskie amh. Powtarzaas badanie? Bierzesz jakies leki?

biore letrox 50 a jak tsh dojdzie chociaż do 2 to mam sie zgłosić do gina , stwierdził że przy takim amh da sie zajść ale leki będą potrzebne, amh nie powtarzałam , endokrynolog powiedziala że to jest hormon niezmienny , fsh mam teraz niecałe 9 a reszta hormonów ok, prócz prolaktyny , m ma słabsze nasionka bo jest chory , tak więc jak obniże tsh to działamy , mam nadzieje że doczekamy dzieciątka

Zycze ci tego z calego serca... A pamietasz jakie mialas ANA bo widze ze masz przeciwciala podwyzszone. NIE PODDAWAJ SIE.

Nie jestem expertem od AMH ale moze ci pomoge linkami http://forum.gazeta.pl/forum/w,191,95953934,95953934,AMH_i_Inhibina_B.html http://leczenie.gameta.pl/diagnostyka/ocena-rezerwy-jajnikowej.html

dziękuje ci :) przeciwciała 1:100 bardzo słabe miano ale gin i endo stwierdzili że nawet przy takim musze brać acard a jak zajde to heparyne , dziękuje ci bardzo że mi odpisałaś i dziękuje za stronke tobie też życze wszystkiego najlepszego

Ja mialam jakos 1:360 chyba i tez bede brac heparyne. Nie ma za co :-)

a wiadomo z kąd u ciebie te przeciwciała ? ja podobno je mam od niedoczynności tarczycy, w prawdzie nie mają u mnie znaczenia klinicznego ale jednak są przeszkodą w zajściu w ciąże tak mi powiedział ginekolog , jesteś w ciąży czy starasz sie o dzidzie ?

Ja mialam minimalna niedoczynnosc tarczycy bralam 3 lata tyroxin 50.

Staram sie dlugo...

a twój partner badał się ? poczytałam troche o tym amh i kurcze nie za ciekawie :( staram sie 16 cykli ale jak patrze na te wyniki i męża to nie wiem co to będzie :( .. ide lulu dobrej nocy ci życze

Słuchaj, Twój wynik rzeczywiście jest poniżej normy aleeee ja (moze Cie to pocieszy, nie masz taki zły) ja mam 0,2 i jak go odebrałam to zalałam sie łzami... Poszłam więc na wizycie do pewnego prof. w Krakowie, z inna dolegliwoscią co prawda ale zapytałam też o mój wynik i usłyszałam, że owszem moze być problem, wiecej zachodu ale w jego praktyce lekarskiej zdażały sie przypadki, naturalnego zajścia w ciążę. Że często w klinikach lecz. niepłodności bazują na tym lekarze. To oczywiste, bo nalezy mieć kompleks róznych badań by coś ustalić i zadziałać, ale właśnie mając taki wynik czesto się słyszy o in vitro jako zachętę na zajście w ciążę..... Ja jak już pozałatwiam "inne sprawy zdrowotne" związane z zajściem w ciąże... to przymierzam się do inseminacji by zwiekszyć szanse, wynik jest wynikiem ale nie mozna sie poddawać! :) Ile masz lat?

Biest jak zwykle pomocna, na moim poście też była cisza, a Ona sie odezwała, dzięki :) Pozdr. saadee

w sierpniu 30 skończe

zastanawia mnie czy niedoczynność tarczycy może wpływać na wynik amh tzn , czy jak podlecze tarczyce to jest możliwość że rezerwa jajnikowa sie poprawi ? życze ci powodzenia w inseminacji , musi sie udać

O inseminacji moge pomysleć dopiero za klika miesięcy, jestem po operacji... Lekarz zdecyduje czy próbować naturalnie czy insem, ja jak co jestem na nią zdecydowana... Myśle, ze rezerwa jajnikowa, nie ma nic w spolnego z tarczycą. Z tego co wiem, nie można na nią niczym wpłynąć, jak to lekarz stwierdził - taka pani uroda. No ja dziękuję, ale dowciapny! :) Pozdrawiam

ja jeszcze hsg powinnam zrobić ale bardzo sie boje bo już kilka lat codziennie boli mnie w prawej pachwinie promieniuje do nogi, byłam u wielu lekarzy nikt nic nie wie, boje sie że po hsg pogorszy sie :(

Zrób moze usg i powiedz lekarzowi, że masz takie wątpliwości i obawy przed HSG. Badanie drożności jajowodów jest bardzo ważne, bo jesli jajwody sa nie drożne to chodz byś nie wiem co robiła, leczenie, starania to nie dojdzie do ciąży. Na niedrożne jajowody przecież mozna zadziałać, ale póki co ważne by Ci lekarz powiedział czy widzi przeciwskazanie do HSG czy nie, jesli nie to działaj! :)

...nie znam się, a może to jakaś przepuklina? Koniecznie pogadaj z lekarzem, wtedy on rozwieje Twoje wątpliwosci i lęki. Nie można stać w miejscu, tym bardziej że czasem leczenie, interwencja chirurgiczna itp pochłania sporo czasu, a jak wiadomo nie młodniejemy ;) Pozdrawiam

masz racje czas leci i to nieubłagalnie z m uzgodniliśmy że jak skoniczy mu sie rzut (ok miesiąca) to pójdziemy do gina

:)

Rzut? hm tzn?

m ma wrzodziejące zapalenie jelita grubego , no i dodadkowo zespół gilberta :(

w trakcie rzutu lata do wc ma biegunki z krwią jest bardzo osłabiony, przy poprzednim rzucie miał 5% hemoglobiny , 4 razy dostał krew i był odwodniony, był 2 tygodnie w szpitalu ,w tym momencie jest dużo lepiej ale bierze dużą dawke leków osłabiających nasienie i immunosupresanty, oboje bardzo chcemy dzieciątko ......

Rozumiem, w takim razie życze zdrowia, cierpliwości, wewnętnej siły i determinacji w dążeniu do upragnionego celu! :) Pozdrawiam

dziękuje również ci życze wszystkiego najlepszego :) pozdrawiam

Poczekajmy, moze jakaś z dziewczyn napisze, ze udało jej się zajść w ciąże po mimo słabego wyniku z AMH. To by było taki budujące i optymistyczne ;) Pozdro

powiem ci że co mam chwile to szukam w necie wiadomości o AMH niskim ale większość jest o tym że amh poniżej 1 to że ciężko zajść w ciąże a ja mimo to wierze że sie uda :) , boje sie że przy wizycie gin wybije mi to z głowy , jeszcze na wyniku mam napisane Flaga L ,nie wiem co to znaczy gin mówi że musi zobaczyć wynik bo przez telefon to nie kojarzy tego L :(

jak moge cos polecic...staram sie o dziecko 2 lata, u mnie wszystkie badania super, AMH odebrałam 2 dni temu mam 6,16 wiec tez super wynik ale problem po stronie męża. Jak sie faktycznie stracie to nie czekaj na nic, nie chodz do swietnych nawet najlepszych ginekologów tylko od razu kieruj sie do kliniki leczenia niepłodnosci, tam cie przebadaja z góry an dól, twojego partnera tez i bedziesz wiedziec na czym stoisz...zwykli ginekolodzy czesto nie maja az tak dobrego sprzetu, wiedze moze maja..sama nie wiem, ja wiem ze straciłam 2 lata na chodzenie po lekarzach niby najlepszych, z polecenia ale jednak nam nie pomogli a cykl za cyklem uciekał w końcu poszlismy do kliniki i w marcu przystepujemy do in vitro..szkoda czasu ,lat i łudzenia sie.