Siostrzenica rzuciła we mnie poduszką i poparzylam sie kawą

godzine temu siotrzenica rzucila mi w tyl glowy poduszką ,a ja pilam gorącą Kawe i sobie na dekolt troche oblalam,, piecze i mam zaczerwienione,choc skora nie schodzi Wydre wygonilam do pokoiku i ma z niego nie wychodzic wcale juz dzisiaj az do kolacji,,ona co chwile wychodzi i pyta sie czy juz sie nie gniewam, a ją caly czas wyganiam ,nawet nic sie nie odzywam tylko palcem drzwi wskazuje ,aaale jestem wsciekla . Do tego moja liliowa bluzka kupiona 3 dni wczesniej,teraz sie moczy

to juz bylo wysil sie :O

przeciez rzuciła w ciebie poduszką a nie kawą! nie widziałą ze pijesz kawe goraca bo rzucała od tyłu. Biedne niewinne dziecko!

wczesniej nie bylo zadnej odp dlatego powtorzylam.Ona widziala ze pije goraca kawe ale mnie rzucila poduszką i sie poparzylam

i co w zwiazku z tym? mamy przybiec i uprać ci bluzkę czy zrobić okład na dekoldzie?

Że matka zostawia dziecko pod opieką czegoś takiego? takiej durnej człekokształtnej? biedne dziecko że musi z takim czymś przebywać :(

A ile ma ona lat?

Musialam sie wyzalic, bylam wtedy bardzo zla.Mala ma 3.5 r. od poludnia do wieczora ja sie nia zajmuje bo matka jest w pracy Ona jest bardzo rozbrykana i nad nia zapanowac nie umiem

Ty się nie umiesz nią zająć! w co się z nią bawisz? to małe dziecko które wymaga uwagi. rzuciła poduszką żebyś łaskawie ruszyła dupę i się nią zajęła :O

Ona mogła nie rozumieć, więc dla mnie ta kara jest trochę nie odpowiednia, ale ty rządziś .

ona jest bardzo psotna, ciagle wszystko ja bawi, jak rozrabia tez sie z tego smieje

opisalam tutaj bardziej rozciągle ,i sobie pocztajcie jakie akcje mi mala wywija, to sie sami zastanowicie ze tak byc nie moze: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5483136

Jak się nią opiekujesz to opiekuj się a nie, pijesz kawę :O

Weź rusz w końcu dupę i pobaw się z dzieckiem, bo z tamtego tematu wynika, że się po prostu zająć dzieckiem nie umiesz!

Jej to ty tamto napiszałaś ? Współcuję , ale może jest za mała ?

no tak, tamto to ja kilka dni przed tym wydarzeniem napisalam.Na co zamala?? ona wiecznie cos rozrabia i zaczepia, ciągle cos psoci i sie smiej z tego

dcjdshhkFSDJK

Karin fhfh -wlasnie o to chodzo,ze ja niema non stop musze cos robic ,biegac, pilnowac ją i sie zajmuje malą,duzo, czy an dwor wyjdziey, jak przyjdziemy to sie bawimy,ale tez chce miec czas dla siebie ,wystarczy ze tylko usiade gazete w reke wezme, kompa wlącze i juz na mnie sie wdrapuje a jak ją sciągam z kolan to idzie lobuzowac gdzies

A nie przyszło Ci do głowy opiekunko od 7 boleści,żeby małą zainteresowac jakąś ZABAWĄ????

No to zajmujesz się dzieckiem czy chcesz mieć czas dla siebie?? Wydaje mi się, że nie masz podejścia do dzieci. Gdybyś miała, mała potrafiłaby chwilę pobawić się sama. A Ty włączasz kompa, bierzesz gazetę, i reagujesz dopiero, jak ona zacznie psocić - więc psoci. Dobrze, że ja sama wychowuje moje grzeczniutkie dziecko :P

A może pozwól jej coś zbrojić np. Kupcie talblice lub duży papier i pozwól jej robić farbamy co chcę.

Myśle że to dobry pomysł. Ok idę karmić malutką.

pisze i tu i w tamtym temacie ze wiel czasu jej poswecam, ale chce miec te 30-40 dla samej siebie, a jesli juz mam to wtedy musze wstac i od czegos ją odciągnac gdy wchodzi na parapet, w szafke, gdy cos broi albo mnie zaczepia Robi same takie rzeczy aby zwracac na siebie uwage, rzuca mnie poduszką i sie smieje, wezmie moje buty i do smieci wyniesie, do pralki wchodzi i td,a duzo z nia siebawie i na dworze i w domu