Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maczeta1983

Zakochany w corce kuzynki.

Polecane posty

Emilke znam od urodzenia. Jest corka mojej kuzynki. Kocham ja, a ona kocha mnie. Jestesmy ze soba juz 6 lat. Caly czas ukrywamy nasz zwiazek. Spotykamy sie z soba tak czesto jak to tylko mozliwe. Emila nawet zaczela studiowac w moim miescie by byc blizej mnie. Coraz powazniej myslimy by uciec na drugi koniec polski i tam razem zamieszkac. Co robic? Miedzy nami jest 10l roznicy. Ja mam teraz 30 a ona 20l. Ale od 6 lat swiata poza soba niewidzimy. Probowalismy nawet zerwac ze soba ale na prozno. Dopiero gdy jestesmy razem czujemi sie szczesliwi. Co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jaki jest stopień pokrewieństwa. Ale w naszej rodzinie nawet taki związek jest nie akceptowany:( Już kiedyś próbowano nas rozdzielić:( ba nawet straszono mnie doniesiem do prokuratury:( po prostu nie mamy akceptacji:( Nikt nas nie rozumie:'( My po prostu bez siebie nie potrafimy żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak zgadza się. ale mimo to nadal nie mamy zrozumienia i akceptacji. dlatego też poważnie myślimy aby wyjechać jak najdalej stąd. Zdajemy sobie sprawę z tego że to oznacza, ze nikt się do nas z rodziny już nigdy nie odezwie. ale mimo to chyba tak zrobimy, już mamy upatrzone miejsce nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to chyba najlepsze wyjscie, a rodzina i tak z czasem to zaakceptuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie sadze aby i Twoja najblizsza rodzina ani jej wytrzymalaby np. 5 lat bez kontaktu z wami... czas jest najlepszym lekarstwem na wszystko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale to Twoje zycie, za Ciebie go nikt nie przezyje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu jestes porąbany
zaczołeś się spotykać z laską 14 letnia ( to dziecko ) przy czym ty miałeś lat 24 to jest chore!, widać ze masz pociag do małych dziewczynek! jak 14latka- 15-latka czy nawet 16 moze kochac? no nie rozwalaj mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu jestes porąbany
od 6 lat nie widzimy świata poza sobą... no proszę Cię..facet 24 letni nie widzi świata poza 14 latką??? chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem o tym. Był taki okres że zerwaliśmy kontakt ze sobą na prawie rok. próbowaliśmy ułożyć sobie życie z kimś innym ale to było bez sensu. żadne z nas nie było szczęśliwe. w końcu wróciliśmy do siebie. razem jesteśmy szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilaaaaaaaaaaa
ja bym sie nie przejeła ze odcieła sie ode mnie taka beznadziejna rodzina , jak sie wyprowadzicie to stworzycie swoja rodzine, poznacie przyjaciół, bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie mam pociągu do małych dziewczynek! Ja i Emilka to zupełnie inna historia. rozumiałeś się z kimś bez słów? u nas wystarczy czasem jedno spojrzenie i każde z nas wie o co chodzi:) prawdziwa miłość nie zna granic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu jestes porąbany
jestem ONA tak wiem..i zdecydowanie nie ma między wami miłości...dwóch mężczyzn ma bardziej prawdziwą miłość niż wy nie oczywiście pedofilem a co to jest?? pociąg dorisłego faceta do 14 latki nie dziwie się że nie mogła ułożyc sobie życia z skimś innym , zawróciłeś jej w głowie....jak byś był z jakieś sekty wcale nie dziwie się waszym, rodzinom że zabraniają się wam spotykac..to jest chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu jestes porąbany
rozumiemy się bez słów dobre??/ w pracy też rozumiem się z niektórymi bez słów...a to znaczy ze kochamy się??? totalne bzdury wygadujesz.. nie nie nie masz [pociagu do małych dziewczynek, pomijając istotny fakt, że gdy poznałeś dziewczynę to miałą 14 lat ...no ale przecież wy to inna historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu jestes porąbany
jeszcze jedno nie sądze żeby wam się udało... za kilka lat dziewczyna zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak? to jak wytlumaczysz to ze ona i ja od tych 6l nie mozemy zyc bez siebie? i wiesz co nieam tu namysli sexu jak niektorzy mysla. zrozum to ze bez siebie nie jestesmy szczesliwi. ona za mna pojdzie nawet do piekla a ja zrobie dla niej to samo!!! oddalbym zycie za nia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narija
Możesz sprecyzować stopień pokrewieństwa dokładnie? Czy Twoja matka i babcia Emilki są siostrami rodzonymi czy ciotecznymi? (pytam, bo w niektórzy kuzynami określają rodzeństwo cioteczne, a niektórzy dopiero dzieci rodzeństwa ciotecznego rodziców). A kiedy rodzina odkryła związek między Wami? Bo jeśli wtedy, gdy ona miała te 14 lat dopiero to nie dziwię się niechęci i może tak po prostu zostało. Teraz jednak jesteście dorośli i jeśli to pokrewieństwo nie jest zbyt bliskie, to droga wolna i Wasze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda o o tym że chodzimy ze sobą wyszła na jaw gdy Emka miała 15 lat. wtedy poraz pierwszy próbowano nas rozdzielić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narija
Czyli za ewentualną teściową miałbyś swoją siostrę cioteczną? Dla mnie to bliskie pokrewieństwo i szczerze powiem, że trochę się rodzinie nie dziwię :(. Czy taki stopień pokrewieństwa jaki jest między Wami jest już dopuszczalny do zawarcia małżeństwa? kurde, ciężki temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie malzenstwa sa dopuszczane przez KK, wbrew pozorom nie jest to bliskie pokrewienstwo. Sama mam w rodzinie taki przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narija
boona- być może, ale mimo wszystko ja np. nie potrafię sobie wyobrazić, że za 10 lat moja 5letnia dziś córka oznajmia mi, że zakochana jest z wzajemnością w moim 26letnim bracie ciotecznym (akurat mój najmłodszy brat cioteczny ma w tej chwili 16 lat). tak próbując sobie to wyobrazic to byłby to dla mnie chyba szok. I z racji wieku córki i stopnia pokrewieństwa oczywiście- a taka sytuacja miała miejsce u Maczety. Ale dla mnie to czyste teoretyzowanie, w dodatku o 10 lat do przodu, być może dlatego to taka abstrakcja budząca niechęć w moim odczuciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ale zauwaz ze teraz oni sa juz dorosli.... on ma 30 a ona 20 lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×