Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wariatka choleryczka

Czy Wasze matki też im starsze tym bardziej wkurwiające?

Polecane posty

Gość wariatka choleryczka

Ja już mam dość, ciągle zrzędzi jak jej to ciężko, jaka jest zmeczona i się przypierdala o wszystko, nic nie powie spokojnie tylko od razu prucie, tak jak przed chwilą wydarła sie żebym wyniosła jakies tam moje pudełko które zostawiałm w kuchni, ok muszę je wyniesc, ale czy to jest powod do darcia japy? powtorzyła w jednej wypowiedzi ciągiem 3 razy zebym to wyniosła bo ona jest zmeczona i cos tam cos tam to ja sie wydarłam "po co powtarzsz tyle razy? raz wystarczy" to ona "to je wynieś!!!!". Tylko wracam do domu z pracy i już jestem podkurwiona, tak się nie da żyć. Dodam ze ma 65 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c rauai a
moja umarla więc może doceń to że twoja jest zmęczona i jej pomóż a nie pierdolisz na kafe jaka jest straszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjafsHJFSAhj
to ile ty masz lat?? siedzisz u matki 65-letniej na karku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka choleryczka
Ale jak człowiek wraca do domu i słyszy tylko zrzędzenie to się odechciewa wszystkiego, serio. Jeszcze pół roku temu było w miarę ok ale kiedy mój ojciec zmarł nagle to zaczął się sajgon. Ona ciągle narzeka, marudzi, jak ją coś denerwuje to przeklina co już w ogóle mnie wyprowadza z równowagi, ten akcent i wymowa tych słów! Coraz bardziej mam ochotę się od niej izolować przez to, już nawet nie czuję potrzeby jakiejkolwiek rozmowy z nią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka choleryczka
Mam 26 lat, niedługo wychodzę za mąż i się wyprowadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem, nie wiem
no cóż...mój tatuś ma 45 a też widzę, że z wiekiem jest coraz trudniejszy...ale cóż...nie mieszkam z rodzicami, więc jak mam dość, wracam do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dklsb
Mam podobnie. Mieszkam tylko z nią. Sama robi nie raz taki syf a jak ja coś zostawię np. jakieś łupiny po słoneczniku w misce i idę do toalety to zaraz się drze. Jak jesteśmy same w domu to ją wiecznie coś boli a jak ktoś wpadnie to już uzdrowiona. Czasami w ten sposób wymusza na mnie jakies rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to samo, sama z mamą mieszkam. sama nie jest pedantyczna a do mnie się przywala. źle naczynia myję, źle rozwieszam pranie itp ... :/ masakra jakaś. jestem najmłodsza, siostry już 8 lat nie mieszkają z nami i same się pytają jak ja wytrzymuję :/ ale jakoś muszę. mimo to to i tak mam dobrze :) uczę się, dostaję kase na wszystko, wychodzę kiedy chce i gdzie chcę. tylko mieszkanie razem jest uciążliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko odpowiem
Moj narzeczony nie może jej znieść, wcale się nie dziwię, mowi że to dom wariatów, bo tak jest, wiecznie atmosfera poddenerwowania to normalnie się w powietrzu unosi i człowiek się dusić zaczyna w tym domu. Mówi się że jak umiera członek rodziny to reszta się do siebie zbliża, wspiera a tak na prawdę jest całkiem odwrotnie, ta rodzina nigdy nie była idealna, ale bez niego praktycznie już nie istnieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dklsb
Moja mama jest w domu po dwa tygodnie,pozniej wyjeżdża. Jak jest w domu to wiecznie nie mogę nic znalezć. Mam swoje nawyki a ona chce to zmieniać i narzuca mi własne myślenie. To nie tak,to zle. Zrób tamto...Tak cały czas. Cieszę się że mam ją,też daje mi pieniądze.Dzięki niej mam auto i wszystkie inne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c rauai a
twoja matka sobie nie radzi ona daje wszystkim znać że jest jej źle i nie potrafi okazywać emocji w inny sposób będzie uciekać w choroby depresje umierać po dwa razy dziennie próbowałaś jej powiedzieć że tobie bez ojca też jest ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhjikjhgujikol;
NIE POWINNAS PISAC NA FORUM O SWOJWJ MATCE! W KAZDYM DOMU SĄ JAKIES PROBLEMY, LUDZIE W DZISIAJSZYCH CZSAACH MAJA SPORO PROBLEMÓW , CHOĆBY ..TRACA PRACE PROBLEMY RODZĄ STRES , NERWY SPRÓBIJ ZROZUMIEC SWOJĄ MATKĘ ,MOZE NIE MÓWI TOBIE O KŁOPOTACH BEZPOŚREDNIO ,WIEC BADZ WYROZUMIAŁA ZROZUMIESZ JAK ZAŁOZYSZ RODZINĘ, ZYCIE NIE JEST USŁANE RÓZAMI, DLATEGO POSTARAJ SIE POROZAMIAĆ Z MAMĄ ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsadfghnm,
65 lat tym bardziej schorowana zmęczona!!! bożżz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka choleryczka
nie mowiłam jej, ale ostatnio, co mnie zdziwiło słyszałam jak rozmawia ze znajomą która u nas była, właśnie o śmierci ojca, i ta babka zapytała ją jak ja się czuję z tym czy przeżywam itp. a ona powiedziała jej ze chyba za bardzo juz tego nie odczuwam, i jakoś to tak ujęła w słowa że może dla mnie to lepiej że on zmarł, nie dosłownie ale można było tak wywnioskować. Ale mnie to wkurwilo!!!! Aż pomyślałam wtedy sobie że lepiej to by było gdyby on tu został a ona.... teraz już nawet boję się to napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janosik4576
każda matka przypierdala się do córek syfiar lub kurew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka choleryczka
w ogóle boję się że przez nią ja się zrobię taką choleryczką co tylko się wydziera i narzeka wiecznie, Boże broń!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka choleryczka
nie jestem żadną kur... chyba nie jest normalne że za takie błahostki o które ona się czepia np. usłyszałam od niej ze jestem pierdolnięta lub spierdalaj, dla mnie to wariatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertrewertyu
moja ma 64 i jakos nie ma aż takich problemów, a moze one leżaw córce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uytrewqewertyu
janosik , chciałaś napisac do synów -dorabiaczy poroża :D do przygód seksualnych po kryjomu :D cos wiemyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka choleryczka
nie leża we mnie, przynajmniej nie w takim stopniu, zawsze była taka jakby zimna i wredna jak coś było nie po jej myśli, ale to co teraz wyprawia przechodzi ludzkie pojęcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jest na sali lekarz
chciałeś napisac synów parchów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c rauai a
wiesz co ja mam taką teściową i co nie robiłam ja i jej dzieci również to było źle , a jesteśmy normalni :) wszyscy pracują mamy dzieci uczyliśmy się dość długo z dziećmi też i zawsze była nie zadowolona nie rozmawiam z nią od 5 lat bo się nie da jest jak wrzód na dupie trąd normalny i to nie tylko ja szwagier też się poddał szkoda było nerwów są ludzie toksyczni którym dobrze jest samym niestety , i co u ciebie to ona zawsze wszystko musiała robić itd itp ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ojciec taki jest
i jego siostra tez ( to wiem od kuzynki). Jest w domu 2-3 miesiace w roku. Jak ma przyjechac to sie wszyscy ciesza, a jak przyjedzie, to odliczaja tylko dni do jego wyjazdu, bo nie da sie z nim wytrzymac. Czepia sie o wszysto i wszystkich. Codziennie jest: -po co to kupilas? -czemu tego nie jesz, zepsuje sie - czemu tego nie wyniesiesz - zle myjesz naczynia ( zmywarka nie domyla) - czemu tyle papieru toaletoweo idzie - nie uzywaj tyle recznikow papierowych -niie bede za wami wiecznie sprzatal (1 kubek wzial ze stolu do kuchni) Na okraglo. Dobrze, ze mam swoje mieszkanie i moge uciec sobie i odpoczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c rauai a
to jest charakter przypierdalacza i cierpiennika jeszcze trochę się wyprowadzisz i może się okazać że też taka jesteś jak będziesz po swoim chłopaku wszystko zbierać co jemu nie przeszkadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ojciec taki jest
nie wspomne, ze jak ma przyjechac to sa porzadki generalne wieksze niz przed switami i wizyta papieza, a i tak jego pierwsze slowa: ale tu syf wiecznie sprzata, nikt mu nie kaze, a lazi i gledzi jak to z niego sprzataczke robimy. Ja mam chlebak na blacie pod oknem to on mi go przestawia gdzie indziej ( gdzie oczywiscie trudniej jest dostepny). Przeklada po swojemu i potem nic nie moze on sam znalezc i ma pretensje, ze syf mamy :O a sam sobie to uklada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c rauai a
a może raz nieposprzatajcie tak dla porównania to twój tato to tyran jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeee nooooo
A moze Twoja mama mysli, ze Tobie nie zalezy, ze Ci wszystko zwisa i powiewa jak kilo kitu u sufitu, i dlatego tak sie wscieka? Moze potrzebuje z Toba pogadac, tak zwyczajnie... Moze czuje, ze sie oddalasz. Sprobuj tak po babsku usiasc i pogadac z nia - ma swoje lata, zostala sama, bez meza. Ty masz niedlugo slub i tez sie wyniesiesz, moze tak sie broni przed ta swiadomoscia, ze teraz Ty tez odejdziesz? Zostanie sama. Moze sie tego boi? Ja tak sobie po prostu glosno mysle. Moja mama tez jest juz nie mloda nie mieszkamy razem, ale czesto dzwonie i gadamy o wszystkim. Moze sprobuj? Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polsko why?
znam ten stan , moja podsłuchuje rozmowy tel na domowym- msakra :/ niestety jestem bezrobotna i musze z nią mieszkac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ojciec taki jest
raz nie posprzatalismy hehehhe. Nic nie powiedzial, matka go zjebala i siedzial cicho i sprztal. Ale no bez przesady, syfu nie mamy. A on jak tylko ktos pyta go co robi to mowi: no przeciez sprztam! z fochem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c rauai a
a może lubi to kupcie mu płyny do mycia i inne ściereczki i niech sobie ojciec sprząta :) a może faktycznie nie jest tak czysto jak on by chciał ??? a co bedzie jak zjedzie na stałe ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×