Wsadziłam sobie coś czego nie powinnam i chyba się obtarłam. :(

To co wystawało nie było większe jak milimetr, ale pewnie mi podrażniło. Jak teraz sobie wkładam palce to mnie szczypie. Krew nie leci, ani nic, ale na pewno jest trochę podrażnione. Jak myślicie ile trzeba będzie zostawić c*pkę w spokoju żeby znowu było dobrze?

To było takie coś plastikowe, o falicznym kształcie do chowania długopisów, kredek czy ołówków do środka. Nie sprawdziłam czy całe jest gładkie, a z jednej strony było odlane w plastiku takie małe coś wystające ponad resztę i to było ostre. Ale kto by pomyślał, bo dłuższe niż milimetr to nie jest, tyle, że ostre zakończenie. Już to wygładziłam pilnikiem, ale raczej już nie skorzystam w tym celu.

do wesela się zagoi. Powinnaś "to" wkładać w prezerwatywę.

Wcześniej też nie zawsze korzystałam z rzeczy ze sex shopu i nigdy tak się nie stało jak teraz. Co za pech. Akurat mi się chce dopochwowo, a będę musiała czekać. Dobrze, że mam też inne pomysły.

Używaj warzyw np ogórek marchew lub np banan

a co wsadziłaś rurę od odkurzacza?