krzywdze mojego chlopaka

przez caly nasz zwiazek ciagle krzywdze mojego chlopaka:((( Bardzo zle mi z tym ale ciagle to robie gadajac glupoty, zachowujac sie do niego byle jak...jak mi cos nie pasuje to mowie mu: "idż stąd", "zrywam" a on ciagle wraca. wiem ze mnie kocha i to wykorzystuję. spotykamy sie bardzo czesto, wiec tez dlatego tak się zachowuję. Nic mnie nie usprawiedliwia. Doceniam to ze on mnie znalazl i pokochal, ze jest mi z nim tak dobrze. To on sprawia ze czuję się szczęśliwa...On jest prezentem od losu, ale przez moją głupote cierpi:( nigdy sobie tego nie wybacze

więc po co to robisz? Jak wiesz że cię kocha? więc powinien zmadrzec i po którymś twoim wyskoku powinien odejść naprawdę. Wtedy może będziesz miała prawdziwą nauczkę...i coś w tym małej główce się ruszy.

zamiast mozgu.

jest jeden sposób na to żeby twój chłopak przestał cierpieć POLECAM KAWAŁEK LINKI I SUCHA GAŁĄŹ LUB JAKIEŚ TABLETKI BO DO PALNIECIA W TEN GŁUPI ŁEB POTRZEBNA JEST BROŃ A Z TYM MOŻE BYĆ GORZEJ

nie krzywdzisz chłopaka, tylko swoją koleżankę z penisem. omg, co za ciota z tego gościa... :o