Czy na prawde jestem zboczony?

Jestem facetem kolo 40tki. Wspolzyje od 19 roku zycia. Przeszedlem juz malzenstwo, pare zwiazkow. Mam ochote aby kobieta, w ktorej jestem zakochany i chce byc na zawsze i daze pelnym szacunkiem kochala sie od czasu do czasu z innymi (tzw trojkaciki i podobne kombinacje). Nie uprawiam sado-maso. Mam luzne podejscie do religii. Daze ja wielka miloscia i kochamy sie. Czy musze sie leczyc czy to nornalne ze mam taka wielka ochote aby czasem brac udzial w wiekszych ukladach. To co najbardziej mnie podnieca to widok mojej ukochanej w objeciach innego. WIem ze duzo tego w filmach porno, wiem ze swingersi, pytam czy wg was to zdarza sie i jest naturalne czy bycmoze powinno sie to w jakis sposob leczyc.

podumajmy...

Moim zdaniem to normalne a na pewno nic złego. Każdy ma różne upodobania- co dla innych jest normalne dla innych będzie nienormalne i odwrotnie. Także pamiętaj, że zawsze znajdzie się rzesza ludzi, którzy są tacy jak ty. :)

Jak dla mnie to patologia.W pewnym sensie brzydze sie takimi ludźmi..

Anormalne dla mnie jest.No cóż jak sie lubujesz w fetyszyżmie twoja sprawa.:)

?