Idiotka od szczura sie wygłupiła!! To była bryłka ciasta!!!

Mam nadzieje, ze teraz nestle ją pozwie durną kefe!

szok ^^ http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130124/LUBLIN/130129699

i co z tego?ale bylo surowe ciasto którego tez tam chyba nie powinno być...wiec jesli ktos tu zawinil to napewno nie matka ktora obawiala sie o wlasne dziecko

fakt zle opisala te zdiecia ale nie poszla z tym do mediow tylko na swoim profilu napisala do wiadomosci swoich bliskich i innych matek i dobrze zrobila a jesli to trujace cos jest wogole to nie powinno wogole znajdowac sie w jedzeniu dla niemowlat i nie jest winna niczemu bo cos bylo !!!!

Ale zanim obwieściła to na profilu to powinna to wyjaśnić a nie od razu mówić że to szczur!

to fakt z tym szczurem mogla napisac ze cos ma w kaszce ale wiadomo madry polak po... no i pewnie to byl impuls w koncu chodzi tu o zdrowie dziecka

ale cos bylo czego nie powinno byc wiec nie winmy rodzicow a firma niech sie tlumaczy

tylko kaszka

taaa, napisała "kurwa znalazłam szczura w kaszce nestle nie kupujcie tych kaszek" mogła najpierw sie upewnić a potem siac panikę, ona chyba z tych mamuś co to dziecku cos ise stanie a ona pierw leci to ogłosić na fb :o lub zrobić zdjęcie, nie przypominało to szczura ani w 1 % po drugie to była końcówka kaszki wiec tą grude sama mogła zrobić, a teraz na Nestle chce zwalić mam nadzieje że ja pozwą :o To sie nuaczy durna gówniara

nikt nie wie czy to bylo cos czego nie powinno byc, matka sama pisala, ze juz dawala synowi kaszke z tego opakowania; jaka pewnosc, ze nie wlozyla tam mokrej lyzki i nieswiadomie sama nie zrobila tego zrylowanego kawalka? NIGDZIE nikt nie napisal, ze to byl kawalek SUROWEGO ciasta... sanepid wAydal oswiadczenie, ze PRZYPOMINA TO surowe ciasto a to moze oznaczac, ze ktos zanurzyl mokra lyzke i spowodwal powstanie takiej bryly - sama kilka razy tak zrobilam, niechcacy i potem tylko wywalalam takie brylki... u was widze ten sam problem co u laski ktora "znalazla szczura": NADNTERPRETACJA

i szuka usprawiedliwienia :D

szczurem to to nie bylo ale ani zlepiona kaszka bo bylo widac na filmiku jak to rozkrajal na kawalki jakas ty madra i do przodu ludzie maja rozne reakcij w roznych sytuacjach zareagowala jak zareagowala to jest pikus w porownaniu z tym czyms w kaszce end.

jasne, teraz nawet przepraszam nie umie powiedziec :o a mezus zamiast do sanepidu leciec to najpierw pognal sie dowiadywac czy odszkodowanie sie bedzie dalo wysepic to co ona zrobila to zwykle pomowienie!

sraty pierdaty, nie mam zrozumienia do braku czytania ze zrozumeniem i nieumiejetnosci logicznego myslenia.. najpierw masowe "o jezu, fuj" a potem masowe orzekanie ze to na pewno surowe ciasto... zajebiste hej do przodu szerloki wszedzie wokol :D :D :D

sasanka - w koncu logicznie myslaca w tym temacie! od poczatku bylo widac, ze jedyne na co liczyli, to odszkodowanie... gdyby im na dziecku tak zalezalo, jak pisali, to waliliby do sanepidu natychmiast