tani obiad

macie pomysły na tani i dobry obiad, kiedy w lodówce prawie pusto?

to zależy co masz w lodówce

ugotować,kluski śląskie z sosem pieczarkowym,ryż z warzywami,kaszę gryczaną z sosami różnymi,np.pieczarkowym lub niewielki kawałek piersi z kurczaka - u mnie kosztuje kg 15,90 a na ten sos wystarczy 20 dkg - roję mięso w kostkę dodaję kilka cebul w kostkę pokrojonych,podsmażam i mięso i cebulę(razem) przez kilka minut,podlewam wodą i duszę do miękkości,cebulę staram się rozgnieść na miazgę ,podsmażam aż całkowicie odparuje woda,dodaję pół szklanki śmietany,mieszam,przyprawiam do smaku solą i pieprzem i mam sos,który można podać z makaronem,kluskami śląskimi,ryżem,kaszą gryczaną.Poza tym pierogi - nie są drogie a pożywne i sycące,np,ruskie, z kapustą i grzybami.Ja po ka,zdym gotowaniu rosołu(u mnie mięsa z rosołu nie lubią) to jak mi sie go troche nazbiera(mroże nadmiar) to sktęcam je przez maszynkę,do tego dodaję dwie gotowane marchewki,podsmażone z cebulą pieczarki(pokrojone w kostkę i gotowana pietruszkę.Razem mieszam przyprawiam i robie krokiety - do tego barszczyk i jest fajny obiad.Łazanki też nie drogi a smaczne,kopytka,placki ziemniaczane,kotlety ziemniaczane.Kotlety mielone z kaszą gryczaną,gołabki bez zawijania - czyli ugotowana do miękkości kapusta kiszona,odciśnięta i drobno pokrojona,do tego 1/2 kg mięsa mielonego,2 łyzki keczupu,6-7 łyżek ugotowanego ryżu,2 jajka,dokładnie wymieszane i uformowane kotlety,następnie obtoczone w bułce tartej i usmażone na złoty kolor z obu stron.

makaron z twarogiem,knedle z owocami,frytki z kefirem lub ziemniaki polane cebulką i maślanka,gołabki z tartymi ziemniakami,zapiekane w śmietanie:):):)

przeciez tanio, to nie musi od razu oznaczac niezdrowo (kluchy na kluchy). najlepiej jakiekolwiek warzywa sa najtansze, ale i jakies bialko musi byc - jajko, niedrogi ser (byle naturalny), troche ryby lub kurczaka na przyklad. robienie kluch to tylko wywalanie pieniedzy w bloto, bo nie maja one zadnej wartosci oprocz chwilowego zapchania brzucha tylko po to, by jeszcze szybciej byc glodnym. sama wiem po sobie - gdy zamiast produktow macznych zje sie warzywa, to duzo dluzej taki posilek "trzyma". np. na sniadanie czasem zjadam resztki warzyw z poprzedniego dnia z jajkiem i takie cos jest o wiele pozywniejsze od np. chleba z jajkiem :)

Ziemniaki jajko sadzone, ogórek kiszony. Pyzy ziemniaczane ze skwarkami. Serca wieprzowe w sosie do tego jakaś kasza, ziemniaki. Fasola po bretońsku. Placki ziemniaczane

makaron z sosem smietanowym z brokułami

kiepsko, najlepiej wpadnij w porze obiadowej do znajomych

Kasza gryczana z maselkiem Jakieś mięsko nawet mało , dużo cebuli i robic sosik Dodać warzyw i sos pycha i zdrowy Mmniam

szoque! - taka jesteś mądra i przeciwna kluchom itp.doradzasz w wiekszości warzywa - a czy widziałaś jak sie uprawia takie warzywa?Bo ja tak! Otóz rosna przy drogach,po których jęździ tysiące aut - więc dostarczają skrupulatnie ołowiu - bardzo zdrowy:p sa pędzone na wielorakich nawozach - też niezbedne dla organizmu człowieka:o są opryskiwane wielokrotnie różnymi pestycydami - super zdrowie:p No chyba,że ma się własny ogród warzywny i wie się co je:)Ja jem i kluchy i warzywa i mięso - wszystko własnej produkcji.Mięso biega po podwórku(ekologiczne kurczaki),warzywa z własnego ogrodu bez kszty chemii,mąka z młyna bez konserwantów - z własnego zboża,jajka też własne - bo jak mówisz lepiej jeść jajko - a czy ty wiesz jak karmią fermowe kury.Otóż karmią je barwnikami,zeby żółtko miła ładny kolor,zauważyłaś może,że jajka w sklepach - marketach leżą poza chłodniami?Otóż są moczone w specjalnej substancji konserwującej,która pewnie przez skorupkę przedostaje się do środka - wolę więc jeść niezdrowe kluch niż te "zdrowe warzywa":p

ekologiczne warzywa i owoce, niepryskane ze wsi od gospodarzy tak samo mięso, jajka też eko ;) Jak wszystkie te nawiedzone pseudo zdrowo odżywiające się maniaczki, dla których placek ziemniaczany to zabójstwo

A ziemniak to nie warzywo? Nie lubie paniuś,które się wymandrzają a nie wiedzą co tak naprawdę jedzą:)))

KURCZAK JEST WŁAŚNIE NIEZDROWY NASZPIKOWANY HORMONAMI FUUUU to już lepsze kluchy

albo kluski lane okraszone masłem i cukrem jesli na słodko

Ja ostatnio robię sobie często taki obiad: Podsmażam na oliwie pokrojoną cebulę, dorzucam pokrojoną paprykę (może być jakieś inne warzywo), pieczarki. Jak się podsmaży, to dodaję jakieś mrożone warzywa (groszek, szpinak, marchewkę, fasolkę - cokolwiek). Później przyprawiam i dorzucam ugotowany ryż lub kuskus. Łatwe, szybkie, tanie a do tego bardzo smaczne. :) Jak kupisz takie mrożone warzywa to wystarczą Ci na długo. Możesz oczywiście dodać mięso, ja akurat go nie jem.

Naleśniki na slotko lub mięsne

z ziemniakami i mizerią z ogórków spaghetti bolognese czy też carbonara ryż z warzywami i kurczakiem na patelni wątróbka z cebulką do tego świeże pieczywo różnego rodzaju potrawy z mięsa mielonego (np z łopatki, jest tania), kotlety, pulpety, zapiekanki zapiekanki makaronowe, ziemniaczane z resztkami z lodówki. Ja np robie nieraz zapiekankę z ziemniakami, kiełbasą, cebulką, boczkiem lub makaronową z tunczykiem tanie są zupy więc tu można poszaleć. Np grochówka czy fasolka po bretońsku, tanie, smaczne i można potraktować jako jedno danie bo bardzo sycące

ja polecam skrzydła z indyka, wcześniej nawet nie wiedziałam, że są takie pyszne po upieczeniu, dawałam je tylko do wywaru do zup,a są bardzo tanie skądś pamiętam, że indyk nie jest tak niezdrowy, jak kupny kurczak, jeżeli się mylę, to mnie poprawcie (najlepiej z linkiem do wiarygodnych informacji) nie napiszę, na ile osób starcza ile skrzydeł, bo to zależy, jakiej wielkości skrzydła dostaniemy, bywają naprawdę ogromne, a bywają całkiem małe trzeba je zamarynować, najlepiej poprzedniego dnia, dużo różnych ziół, pieprz, czosnek,sól itp. - co kto lubi, ale ziół dajemy sporo, tak, żeby całe skrzydła były nimi solidnie pokryte najlepiej też posiekać parę ząbków czosnku, dodać sól, ponacinać skórę na skrzydłach w paru miejscach i wepchnąć palcem trochę tego posolonego czosnku pod skórę jeżeli ktoś lubi bardziej chrupiącą skórkę, to warto posmarować skrzydła olejem zanim je posypiecie przyprawami następnego dnia warto je wyjąć z lodówki godzinkę przed pieczeniem, wstawiamy je do piekarnika na 175-190 stopni (zależy od tego, jak mocny macie piekarnik) na półtorej godziny przykryte, potem odkrywamy i pieczemy jeszcze z godzinkę można je w połowie obrócić na drugą stronę tak, trzeba tak długo, żeby były pyszne (ale oczywiście zaglądajcie do nich, żeby się nie przypaliły, szczególnie za pierwszym razem) na ostatnią godzinę można dorzucić do tej samej rynki obrane i pokrojone kartofle i jakieś warzywa (np. marchewki) - też można je wcześniej skropić oliwą, posypać przyprawami i solą

a ;) i jeszcze bardzo polecam coś, co się nazywa kamień do pieczenia pizzy możecie wpisać w google i tam znajdziecie też inne sposoby na zdobycie taniej takiego kamienia, jeżeli ktoś chce oszczędzić, ja kupiłam mój przez Allegro bardzo fajna sprawa - można na nim piec wszelkiego rodzaju pizze, chlebki, bułki itp., a smakuje tak, jak z najlepszej pizzerii albo piekarni, dzięki takiemu kamieniowi można zmienić zwykły, domowy piekarnik w (prawie) profesjonalny piec - kamień bardzo się nagrzewa i pizza piecze się błyskawicznie, jest chrupiąca od spodu i idealna podstawowe ciasto to sama mąka, woda i drożdże, jeeli dorzucicie do tego tylko zioła to już rodzina się na to rzuci z uwielbieniem prostą pizzę można zrobić względnie tanio, wystarczy sos pomidorowy (może być z koncentratu, a może macie zawekowane pomidory?) i kulka mozzarelli i to, co znajdziecie w lodówce (albo i nie) i już

ja nie jestem zadna eko maniaczka, choc fakt, staram sie kupowac zdrowa zywnosc jak mam mozliwosc, bo po co wurzucac pieniadze na jakies bezwartosciowe gnioty. I ani nie pisze, ze cos jest zabojstwem, a juz na pewno nie placek ziemniaczany. pisalam tylko i wylacznie o bezsensie zapychania sie maka i cukrem. pa-pa