co zrobić ze studiami - przerwa, urlop, powtarzanie?

hej, taka sytuacjia pewnie czesto sie nie zdarza, ale chcialabym sie kogos poradzic jestem na 1 r. mgr, zbliza sie sesja, a ja nie mam sily sie do niej uczyc nie bede kryc co jest powodem - w ciagu tygodnia zmarly mi 2 osoby z najblizszej rodziny nie wiem co w takim wypadku robic, szybko sie nie pozbieram, jestem rozkojarzona i zdolowana, nie moge sie zabrac do nauki. moze ktos mi podpowie? to niestety nie zart, i chcialabym uslyszec opinie, moze ktos ma dosw.

wez urlop. szkoda rezygnowac. Ja tez jestem na 1 wszym roku mgr i ja akurat rezygnuje ze wzgledu na moje niezadowolenie, ale Tobie radze odpocznij psychicznie, potem moze bedziesz chciala wrocic

wez dziekanke

Jest coś takiego. Musisz napisać podanie i jeśli zostanie pozytywnie rozpatrzone, to możesz pozdawać wszystko do końca września. Plusem jest to że nie tracisz roku, minusem skumulowana sesja letnia, ale przy dobrej organizacji powinnaś dać radę, możesz podzielić przedmioty na czerwiec i wrzesień, zdawać w zerówkach lub powtarzać ale tylko wybrany przedmiot, a nie cały rok. Pozdr.

hmm... z tym że teraz zaczęła się sesja, mam tylko 1 egz. zaliczony - co siędzieje z resztą? (dość trudne przedmioty)

Resztę musisz zdać do końca września tj. do końca roku akademickiego. To co zdałaś Ci nie przepada, a resztę zaliczasz np. w kwietniu, w maju (umawiasz się z egzaminatorem - nie później niż we wrześniu 2013). A egzeminy z letniej sesji zdajesz normalnie w letniej. Myślę, że z uwagi na trudną sytuację dziekan może pójść Ci na rękę, ale idź jak najszybciej do niego albo do pań z dziekanatu i wypytaj o tę możliwość i napisz podanie.

dzięki. mam nadzieję że da się właśnie tak załatwić... wybiore się jak najszybciej...

heh, mam podobnie tylko jestem na 3 roku licencjatu- bardzo trudny kierunek, ja się dowiedziałam, że jestem chora... nie mam na nic siły a nauka idzie mi dobijająco, to co zaliczałam na bieżąco jest ok, a teraz egzaminy leżą :(

zdj na co jestes chora?moze poprosisz o indywidualny tok naucznia?

nie to się nie kwalifikuje do indywidualnego toku, nie jest to też tak poważna choroba jak np rak, ale niestety już tego nie wyleczę nigdy. Ból jest nie do wytrzymania, nic nie pomaga a uczyć się nie jestem w stanie chociaż zały czas próbuje

zdj - z tego co ja wiem, to jakbys postarala sie o stopien niepelnosprawnosci, to na niektorych uczelniach funkcjonuja biura d.s. studentow niepelnosprawnych, a jesli nie to punkty w miescie.. ktore ulatwiaja studiowanie (mozna dostawac stosowne oswiadczenia zeby np. przedluzyc sesje) itp. to akurat nie dotyczy mojego przypadku, ale tak podpowiadam...

o to mogłabym się starać, ale nie chce, orzeczenie o niepełnosprawności- przykre :(

fakt... ale zaswiadczenie od lekarza + podanie, prawie zawsze gwarantuje przedluzenie sesji jakby co. conajmniej 2 tyg.

ale przedłużenie sesji i tak bd mieć na marzec krótkoterminowe tak jest u nas, a potem co jeszcze kolejne? myślisz że dostanę?

chyba jedno niestety :/ :(