ludzie którzy żrą mięcho powinni umierać na raka i hiv

za krzywdę zwierząt na rzezi :( zwłaszcze ludzie którzy jedzą baranina, jagnięcina, cielęcina, wołowina,kurczaki, drób,indyk, konina, klaczyna, salami, dziczyzna, mieso z kangura, mieso z dziobaka, mieso z koali, miesa z łosia, dzika, świnki, koziołka... woln wam jesc tylko ryby!!

Kolejny dowód, że jesteś idiotą :O

nie żyła kiedys ? tez trza ja zabić

zapomniałes o krokodylu jego tez pożerają w drogich restauracjach

jak nie chcesz to nie jedz ,ale człowiek jest z natury wszystkożercą ,a nie tylko roślinożercą wiec ja sie czuje usprawiedliwiona ,że jem. I tak jem bardzo mało mięsa bo nie zbyt je lubie ale całkowicie bym z niego nie zrezygnowała

pff a ryba to niby gorsza? Tez zyla i ja bolalo :O

Czy tylko mój mąż uważa że ryba to nie mięcho? ;)

no umrą bo mięso faszeruje się ..hormonami, gównem

Na hiva powinni umrzeć w pierwszej kolejności ci którzy zabijają zwierzęta dla przyjemności czyli w celu pozyskania futra,skóry lub na polowaniu. To byłby sprawiedliwy układ.

z miesa nie zjadłabym tylko dziczyzny , żadnych zajęcy , królików , ze wzierzat typu kot , pies i koniny . a tak to jem przewaznie drob , czasem ,ale rzadko jakąś wołowine , wieprzowine czy baranine i to przeważnie jak np ktoś mnie czestuje tym u siebie jak jestem w gosciach

Ryba się żywcem dusi... to jest ok?

naturalnych futer nie nosze i skór z zasady i ogólnie to kocham zwierzeta, ale nie wyobrażam sobie zrezygnować z szynki , kiełbasy parówek, kawałków kurczaka w daniu czasem czy indyka . Ryb jem sporo i też je lubie ,ale to mięso takie samo moim zdaniem

ryb tez mi zal :( a krokodyla mało mi żal

Ryba to roślina wodna

a ja nie jem mięsa mój kot je mięso, drób, ryby ja nosze futra naturalne i torebki ze skóry bo mnie stać ,...za 2 tys. kupic torebke albo buty z krokodyla

Mnie też stać ,ale naoglądałam sie programów o tym jak sciągają te futra i nie bede do tego przykładać ręki :O

A na pierwszym miejscu tych którzy powinni umrzeć na hiva wstawiłbym sadystów i wszystkich którzy świadomie i dla przyjemności zabijają lub okaleczają zwierzęta. Na raka takiego ostrego albo najgorszą mutacje hiv powinni zapaść.

.

zapraszam do mnie.. obejrzycie , jak mój kot rozprawia się z myszka, wróblem, sikorka żywcem ją męczy przez 2 H żywcem wypatroszy zostawi i nie je! wpli saszetki jak nauczyć kota? humanitaryzmu/

ale tez prawda jets taka ,że zwierzęta też zabijają siebie nawzajem w celu zdobycia pożywienia. Wiec przecież nie tylko my je zabijamy

Zwierzęta zabijały się od wieku i prawie nigdy bez powiązania z czynnikami zewnętrznymi nie doprowadziły między sobą w ekosystemi do zaburzenia równowagi gatunków. Człowiekowi to się udało niestety.Odegrał i odgrywa w tym parszywą rolę. Ktoś to napisał o uczeniu kota humanitaryzmu. Spróbuj zrozumieć jak działa zwierzę z popędu własnego a jak człowiek który często niszczy życie dla potrzeb zupełnie niezwiązanych z tą elementarną czyli potrzebą przeżycia. Jak tchórzliwe,nienaturalne,niemoralne jest takie postępowanie.

zabijać zwierzynę? a co niby to ma żyć, srać i umierać ze starości? łańcuch pokarmowy musi i powinien być ekonomiczny

akurat znam dwie osoby zarażone HIV i obie są wegetarianami :-D

od serca, że generalnie gówno mnie interesują opinie wegetarian, którzy są podludźmi i odpadami gatunku Homo Sapiens. W warunkach naturalnych takie ścierwa same się eliminowały z puli genów, ewentualnie byli odjebywani przez współbratymców za upierdliwość. Teraz niestety dzięki cywilizacji i rozwojowi techniki (którą oni tylko konsumują bez wkładu własnego) mogą się rozmnażać i zatruwać świat, pulę genetyczną i internet swoją srolowatością

nide wiem ale ja nie cierpie kotów, jakbym zobaczyła kota dręczącego mysz to bym go zamordowała, zwlaszcza tłustych leniwych kocisk nie lubie, persów i rasowców, spaliłabym je żywcem :O

jem mięso i nie umieram lepsze od bananów i mleka

[zgłoś do usunięcia] kukudzambo nide wiem ale ja nie cierpie kotów, jakbym zobaczyła kota dręczącego mysz to bym go zamordowała, zwlaszcza tłustych leniwych kocisk nie lubie, persów i rasowców, spaliłabym je żywcem '' :P przygarnęłam porzuconego kota wydałam sporo kasy na jego leczenie żal mi było zwierzaka! drugi raz tego nie zrobię! ale ..nigdy bym kota nie skrzywdziła