jak mnie denerwuja plotkarze no! alez się zdenerowałam

Jestem w 10 tyg. ciąży. Mieszkam w średniej wielkości miasteczku. O ciąży wiedza tlyko osoby z mojej pracy i najbliższa rodzina. I sie dzisiaj dowiedziałam, że osoby z moijej poprzedniej pracy wiedza, że jestem w ciąży. Okazało sie, że jedna babka z mojej pracy powiedziała tej z poprzedniej ( bo sie zgadały że mnie znają ). a ja tej babki po pierwsze nie lubiłam gdy z nia pracowałam, po drugie nie widziałam jej od 5 lat ( czyli odkad nie pracuje w poprzedniej firmie) i nie utrzymuje z nia kontaktu. To po co jej ta informacja? Siostrze i bratu razem z narzeczonym planowaliśmy powiedziec w sylwestra ( czyli jakies 8 dni po tym jak sie dowiedziałam o ciąży ). I co? Siostra dowiedziała sie od kogoś, że jestem w ciąży. A wiedzieli tlyko moi rodzice ( nie od nich sie dowiedziala ) i osoby z pracy ( bo poszlam na zwolnienie )...no szlag mnie trafia no...nawet juz osobiście nie mogę czegos komuś powiedzieć bo ktoś inny to robi. Nienawidze ludzi, ktorzy zajmuja sie wszytskimi tylko nie sobą

a ty nie obgadujesz innych?

autorko . a niech sobie mowia taka mentalnosc ludzi i nic na to nie poradzisz ciesz sie ciaza a nie przejmuj głupstwami mowiac takie informacje kolezankom z pracy nigdy nie ma sie pewnosci czy nie przekaza dalej widocznie masz paple kolo siebie wiesz dla mnie to zaden powod zeby sie denerwowac

hmmmmmm??? - a wyobraż sobię, ze nie obgaduję, nie plotkuje. Gdy ktos mi cos powie to nie przekazuje tego dalej. Cenie sobie prywatnośc. Tak mnie wychowano. Nawet gdyby na stolelezał otwarty list to bym go do ręki nie wzieła.

tez poniekad mowisz o innych i to raczej nie w superlatywach jestes w ciazy zajmij sie waznymi dla ciebie teraz sprawami a nie takimi idiotycznymi sprawami stres ci teraz nie sluzy a niech gadaja moze ci zazdroszcza a ty sie wkurzasz

a ja juz ponad pol roku nie pracuje w starej pracy a jak spotkam kogos ze starej pracy to odziwo wie co sie u mnie dzieje. Mimo tego ze nie mam zadnych bliskow kontaktow z ludzmi ze starej pracy. poczta pantoflowa dziala.

no straszny masz problem - ale chodzi mi o to, że planujemy powiedziec bratu i siotrze o ciazy a tu sie okazuje, że jakiś życzliwy im o tym już powiedział. No co to kogo obchodzi.

a co Ty robisz w tej chwili - ja wyrażam swoje zbulwersowanie. Nie mówię, że ta i ta osoba zrobiła to i to tylko ogolnie napisałam co mnie denerwuje. ale nie mozna już miec własnego życia? dobrze, że jeszcze nie wiedza ile razy do ubikacji chodze

ale po co sie denerwujesz tacy sa ludzie nie wszyscy oczywiscie moze faktycznie ktos z twojej pracy przekazał ta info dalej i tak doszło do twojej siostry mozecie przeciez miec jakis wspolnych znajomych , nie warto teraz zawracac sobie tym glowy odłoz nerwy na pozniej a teraz odpoczywaj i relaksuj sie do rozwiazania masz jeszcze dluga droge a takich i innych sytuacji nie przeskoczysz spokoju zycze

no to straszny masz problem - masz rację. Postaram się uspokoić ale po prostu zawsze denerwowały mnie plotki i ludzie, którzy interesuja sie tylko życiem innych.