Chyba jestem zazdrosna o ciążę

Moja niespełna 30letnia siostra wreszcie po dłuugich namowach rodziny zaszła w ciąże, wszyscy się z tego powodu mega cieszą, a mnie jest jakos niewyraźnie, bo chociaz mam już prawie 2letniego synka, to moja ciąża była z wpadki i w ogóle wspominam te wszystkie reakcje rodziców bardzo niemiło. I mi jakos przykro, że nikt nade mna tak nie chuchal i nie dmuchał a moja mama teraz biega cała w skowronkach, bo siotra wreszcie zaciążyła i mama ciągle powtarza, że taka jest szczęśliwa a o mojej ciąży to sie w ogóle nie mówiło. Przykro mi cholernie:(

Dobrze:(

ja też tak miałam ale powód był u mnie trochę inny :) owszem była już data ślubu no ale ja choruje przewlekle i nie miałam jeszcze własnej chaty. Nikt mi nie gratulował no a mojej siostra, ma mieszkanie i dobrze zarabiającego męża to zrobili imieniny i postawili na stole ciasto z bobasem o matko ale zachwyty oh ahy wielka tajemnica przez 4 miesiące została wyjawiona na imprezie :). Oni zawsze robili wszystko na pokaz mam wrażenie, nawet jak mieszkanie sobie kupili większe z trzecim pokojem to była wielka tajemnica a potem impreza niespodzianka. Nie wiem po co takie akcje robią, pieniądze mają no to mają możliwości. Na domiar złego ja jestem najgorsza w rodzinie, bo mój mąż okazał się do dupy :( I ja jestem jak byłam całe życie najgorsza :( Jest to przykre :(