Seks z moim mężem.

No i dzisiaj było 4 razy.

A mój facet mnie dsi obudził rano i zrobiliśmy to przed jego wyjsciem do pracy. I też było cudownie A rano przynajmniej mój może krocej niz popoludniu w czasie emisji "dlaczego ja" a skonczyc mial na mojej rece, jednak nie fortunnie jego cisnienie niczym wodospat Niagara trysnelo w sam srodek komody na ktorej trzymamy rodzinne pamiatki a zwlaszcza fotografie tesciow

to komoda !!!!

My też dzisiaj rano troszkę się pobawili. Ja dziś mam wolne, mąż na później do pracy Więc czemu nie.

moj maz, ma wolne w tygodniu, tzn.jedynie raz na miesiac idzie do jakiegos urzedu, ze mowi po pieniadze jestem dumna z niego, siedzi caly miesiac ze mna i jeszcze kase bierze, wiec chyba jest jakims specjalista! Mi zawsze tlumaczy zee lata jego szkoły i teraz tylko spija smietanke! ale wiedzialam jak sie ustawic!

Mój jest prawnikiem. I dzisiaj ma sprawę.

mylisz pojecia, jest pozwanym i dzis ma sprawe!

Nie mylę. Broni kobietę. Facet ją zdradził i poszedł do kochanki i chce się z nim rozwieźć.

Mieli ślub cywilny.

a moze Ciebie sszykuje, ze on chce odejsc a jakie jest jego zdanie na ten temat??

Jak dostał tą sprawę to mi powiedział, że cieszy się, że broni kobietę, a nie tego faceta. Powiedział, że kobieta jest niewinna i nie umiałby go bronić wiedząc, że gości jest winny. I powiedział jeszcze, że facet będzie miał przerąbane walczyć z kobietą, że nie pozwoli, żeby rozwód był z jej winny i będzie walczył o to, żeby winna leżała po jego stronie.

Powiedział mi że on mnie nigdy nie zdradzi. Zresztą miał nie miłe wspomnienia ze zdradami. Kilka miesięcy przed jego ślubem zdradziła Go jego wtedy narzeczona i nie doszło do ślubu, a zdradziła Go, bo myślała, że skoro jest na studiach 300 km od niej to się nie kapnie. No, ale wyszło no i stwierdził, że się z tego cieszy. Bo inaczej nie poznałby mnie i byśmy nie byli razem.

nie badz naiwna, on utwardza grunt! Znam takich typków.. niby kobieta ma racje, niby wspolczuja, a sami jezdza na inne... to takie zagłuszanie swoich wyrzutów, bym powiedziała ze to starsze niz najstarszy zawod swiata

On nie ma żadnych tajemnic przede mną. Kochamy, szanujemy.

Dzwoni do mnie po każdej sprawie, żeby powiedzieć czy wygrał.

Mój nie jeździ na inne. Zaraz po pracy jedzie do mnie do domu, żeby ze mną spędzić czas.

a skad pewnosc ze ma rozprawe? Moze siedzi u jakieś błogiej blondyneczki...? ma dobrze, nie dzwonisz, przeszkadzasz bo myslisz ze pracuje, a tutaj taki numer... niesttey, ale zycie jest inne niz tego oczekujemy, a Ty co takiego dla niego zrobilas, robisz dzieki czemu nie ma szukac innych?

Hehe rozbawisz mnie. Kobieta dzwoni do niego od 3 dni przed sprawą. W piątek była u niego i kobieta przyszła, żeby jeszcze wszystko dopiąć.

a wiesz ze samotne to rozochocone, widzace prawdziwnego bizmesmena... a moze z Ciebie sie nabijaja, podnicaja ich scenki, jeszcze gdy bierze w nich udzial "byla" zona... czyli kochanka przychodzi, ktorej jeszcze nietak dawno lizal .... i udaje klientke. juz widze jaka oni maja seksualna i psychiczna satysfakcje..

Do ich ślubu nie doszło. Z byłą narzeczoną nie ma nic wspólnego.

Mam do niego zaufanie, kochamy się, dobrze się czujemy w swoim towarzystwie.

Jakbym miała patrzeć na każdą , która bierze rozwód to bym zwariowała. Nie raz miałam Jego kalendarz, telefon w ręku, wyciąg do kogo najczęściej dzwoni no i okazało się, że do mnie.

a ja sie czuje dobrze, jak jade autobusem i patrze przez okno... nie wydaje mi sie ze jest tak jak piszesz, bynajmniej przedstawiasz to nie jakos kolorowo, Tobie i moze dobrze, ale czy mu? moze machnal reka, i rzeczywiscie na codzien siedzi, ale w ciagu tyg znajdzie godzinke, zeby pofantazjowac z osoba ktora piorunujaco działa na niego.... i zrobi co on tylko zechce... bo wiesz ze faceci maja łózkowe pomysly takie ze glowa boli... a jak sie nie spelni, to zalezy sa dwie kategorie facetow, albo nie powiedza i szukaja dalej, albo powiedza i doprowadza do tego ze zrobisz to na sile...

Ja w łóżku spełniam każdą jego zachciankę, a on moją. Kochamy się codziennie, albo kilka razy dziennie.

W łóżku nigdy nie mieliśmy problemów.

Ja mu wieżę, on mi.

hm.. a co jest czego nie zrobilas? jesli twierdzisz ze zrobilas, to on jest z tych co nei mowia zonie na co maja ochote, bo sami to zalatwiaja poza domem... a twoje porzeby, jakie sa'? np ostatnie marzenie? a powiemm jak jest miedzy wami? ale tez podaj ostatnie jego marzenie

Hehe. Nie będę się zwierzać z marzeń łóżkowych na publicznym forum.

Nie wmawiaj mi zdrady mojego męża.

że tak ufasz swojemu facetowi.facet jak przeleci laskę na szybkiego to wogóle nie uważa że zdradził.potrafi psychicznie tak się nastawić że wsumie nic się nie stało.ten twój jak ma tyle klientek to już na 100% jakąś przeleciał.co myślisz że ci się przyzna? Każdy facet ma mózg na czubku kutasa.jak się chętna lala znajdzie to górę bierze ten mózg na czubku.facet ma przekazać swoje geny jaknajwiększej liczbie partnerek.tak nas facetów zaprogramowała natura.rzadko który facet potrafi z tym walczyć.rzadko który wogóle chce z tym walczyć.jest tyle pięknych kobiet na świecie.tylko ktoś nienormalnie myślący zostałby przy jednej.wogóle prawnik! Oj biedna naiwna kobietko.prawnik to kłamca z zawodu.powodzenia życzę