Seks z moim mężem.

Ostatnio rozpoczoł rozmowę na temat dzieci, że chciałby mieć ze mną.

On prowadzi też inne sprawy. Nie tylko rozwodowe.

widzisz i dlateog uwazam ze jestes raczej rozemocjonowana pania domu, ktora tylko czeka jak maz przyjdzie, zeby z nim porozmawiac bo z nikim innym nie masz o czym, zreszta kolezanek tez nie masz. jestem typem cieplej kluchy, a faceci nie przepadaja za takimi, jak przychodzi do domu, o krok nie chcesz mu odpuscic, wiec on nawet nie ma chwili dla siebie. z seksem to sie tobie wydaje ze jest super, a prawda taka ze patrzys zna siebie tylko i to w rozowych okularach, duzo w tych sprawach nie wiecie, nie robicie, jednak wmawiasz sobie ze to idealny zwiazek na codzien i w lozku. twoj facet kocha cie, niestety czesto po seksie lezy cicho, tak jakby zamkniety, przemysla sobie wtedy dlaczego tak ma, bo cie kocha ale porzadania, ochoty zero, robi to dla Ciebie bo on juz dawno nic nie czuje w sferze łózkowej. czy wiesz ze robienie loda w roznych pozycjach daje rozna satysfakcje, a nie tak uparcie w jednej tak jak ty...

oo przepraszam moj facet z tym walczyl, ale do chwili.. :)

To racja z tym,że facet nie odmówi.Sam też do grobowej deski bym nie powiedział swojej,że miałem wiele w naszym związku.Ja potrzebowałem więcej,a ona nie,tak że sobie uzupełniałem.Nie wierzcie durne baby,że facet nie pójdzie na lewiznę.Wielu moich kolegów przyznaje się do tego skoku w bok.Do południa coś nowego,a wieczorem sexik z kochającą żonką i jest ok :)

Ja nie jestem panią domu. Pracuję. Mam poważny zawód. Po seksie najczęściej leżymy przytuleni i gadamy ze sobą. Mam wiele koleżanek, parę wiernych przyjaciółek. Nie wiesz jaka jestem, bo mnie nie znasz. Dziś mam wyjątkowo wolne.

Mam znajomego, który jest prawnikiem 10 lat i nigdy swojej żony nie zdradził.

a ja mam trzech szwagrow i tez "nigdy nie zdradzili" niestety znam ich przeszlosc, i wiem co robia teraz tak samo z tesciem, a ma tak kochajaca zone... nie mowiac o facetach moich kolezanek...

Tak mówią wszyscy.Prawnicy biorą te z wyższej półki.Prawnik to dopiero lumpy.Normalny to jeszcze nieraz coś powie,ale ci to już na amen święci.

Jeśli jakiś facet się na mnie spojrzy inaczej to od razu jest zazdrosny.

mmmmmmrrrrr ty chyba jesteś walnięta zakładając taki temat.Przecież w życiu to normalne parę razy na dzień zerżnąć starą by myślała,że się ją najmocniej na świecie kocha i to działa.Są tacy co mogą tylko raz i jeszcze raz tylko na tydzień lub mniej.Ci to dopiero mają boki :)

to że chce mieć z tobą dzieci to nie ma znaczenia.jesteś jego żoną,partnerką.zrobi wszystko żeby było ci dobrze.ale facet i tak zawsze będzie się za innymi oglądał.i patrzy,na ulicy,w barze,w sklepie.widzi piękne kobiety.rude,blondynki,czarne .obrazy tworzą się przed jego oczami.co by robił.jak by dotykał,rozbieral.jak mu taka da to weźmie.byle byś ty się nie dowiedziała.to jego jedyny hamulec.dla ciebie zrezygnuje z najpiękniejszej laski w mieście.bo się dowiesz.ale jak uzna że się nie dowiesz to przeleci wszystkie inne.tacy są faceci.pomyśl skąd tyle burdeli? Skąd tyle dziewczyn na odlotach? Przecież to nie dla samotnych panów.to właśnie dla żonatych dyskretne rozwiązanie.życie jest brutalne:-)

Ja nie jestem z niższej półki znam swoją wartość, pracuję dla siebie. Dbam o siebie.

Zazdrość jest u nierozwiniętych samców.O co być zazdrosny,a baba się cieszy,że jest.Naiwne te Kobiety są bez granic.

mmmrrr ty z wyższej półki na kafetrii to dopiero numer.Co masz picz....ę ze złota czy złote włosy na niej.

Mój wie, że jak mnie zdradzi to nie wybaczę mu i o tym dobrze wie. I wie też, że głupia nie jestem i kapnę się jak coś nie tak będzie.

malo tego... piszesz ze zazdrosny... i to sie zgadza, znam ludzi wysoko postawionych, majacych kupe kasy, dobry zawod, czyli takie pępki swiata. Bzykaja na boku ile popadnie, tylko nie pojedynczo a mitingi z 4 laskami naraz (slicznymi lalkami) i to nie zwykly seks, ale juz ostry hardkore... i takie laski to marza zeby takiemu kolesiowi wszystko zrobic co tylko w glowie sie miesci... a taki facet nauczony swoja praca ze w koło niego kazdy skacze i sie prosi, wiec nauczony zona nie moze, nie moze nikt na nia si epatrzec itd. a ja sie bawie bo mi sie nalezy

nie wybaczysz, straszne pobuczysz tydzien, nie bedziesz rozmawiala nastepny i przejdzie tobie, on dla spokoju kupi jakis łancuszek, zreszta ktory doradzi kupic kochanka i bedziesz promieniala ze szczescia...

Złoto to ja mogę sobie kupić za swoją zarobiona kasę.

wiesz, z tego co widze nie masz swojego zdania, nie jestem konkretna, jestes apatyczna, wylaczona.. wiec gratuluje w lozku twojemu facetowi, ale musi w nim byc zabawa..

Mariolka :) Świetnie napisałaś moje słowa.Ta g...a baba nawet nie wie o co chodzi.Naprawdę chyba młoda lub durna jak but.Oj módl się panie Boże za takie naiwne.

No to źle widzisz.

masz znajomego który jest 10 lat prawnikiem i nigdy nie zdradził.a skąd ty to możesz wiedzieć? Wąchasz jego kutasa co godzinę czy jak? Czy myślisz że by ci powiedział? Otwórz dziewczyno oczy bo używasz argumentów jak rozkochana 15 latka.nie mówię tego złośliwie.mam nadzieję że twój facet cię nie zdradza.ale to byłoby wbrew naturze faceta,prawnika,klamcy.odpowiedz sobie na pytanie czy twój facet lubi kobiety? Lubi patrzeć na ładne kobiety czy nie?

bo to dla mnie szok jak mozna byc tak naiwnym i ograniczonym... niestety zycie nie jest rozowe jak opowiadaja

Są takie jak widać :) a zaczynają od chwalenia się,jakiego to nie mają faceta.

ty byś się kapnela jak by zdradził? Ty nawet tu na forum nie możesz zajażyć co ja i inni forumowicze próbujemy ci uświadomić.podejrzewam że nawet pięć kobiet przyszło by do ciebie do domu i powiedziałoby że twój mąż je przeleciał to byś nie uwierzyła.wystarczy że on powiedziałby że to nie tak.że to nie prawda.bo on przecież cię kocha.on by tak nie mógł.on jest inny.ta kurwa z chin:-) naiwną 15stką śmierdzi:-)

Wiecie kobiety skoro Wasi faceci waz zdradzają to nie musicie od razu wszystkich podejrzewać.

nie podejrzewamy, poprostu mamy takie materialne czasy, gdzi enie ma slowa milosc, a slowo PIENIADZ, ktorym wszystko kupisz, anonimowosc, dyskrecje, porzadanie, itd.

Mrrrrrrr po co wdajesz się w dyskusje z ludźmi nie na Twoim poziomie? Przecież oni tylko sączą jad w Twoją stronę! Żal im d.upe ściska, że jesteś szczęśliwa i chcą to zakłócić, aby lepiej się poczuć, bo ich życie jest tak marne, że nie mają innych pociech. Nie wiem czy mąż Cię zdradza, czy nie. To wszystko zależy od człowieka a nie od zawodu. Ja ufam swojemu Narzeczonemu, wyznaję zasadę, żę jeśli ktoś dostaje wszystko czego pragnie od ukochanej osoby, to po co dalej szukać? Znam go na tyle, że jestem pewna swego! I nie obchodzi mnie to co inni myślą, tym bardziej na takim g.ównianym forum jakim jest kafeteria. Wchodzę tu czasem dla rozrywki, kiedy akurat mam chwilę w pracy. Na co dzień, pracuję z zaburzonymi ludźmi, a to miejsce przypomina mi, że jeszcze wszystkiego nie widziałam! Uczy pokory hehe

,,wyznaję zasadę, żę jeśli ktoś dostaje wszystko czego pragnie od ukochanej osoby, to po co dalej szukać?'' Dla nowej podniety? Bo dostaje wszystko, więc mu się przejadło?