Dziwne zachowania w klubie

Witam. W ostatnim czasie przytrafiają mi się dosyć dziwne sytuacje w klubie, postaram się je krótko opisać: 1: Dwa razy dziewczyny założyły się o to która mnie "wyrwie";) były to grupki koleżanek, odpowiednio po 2 i 3 dziewczyny (oczywiście nie działo się to na jednej imprezie). Zaczęły tańczyć blisko mnie itp. W obu przypadkach jedna z nich powiedziała mojemu koledze właśnie o tym zakładzie. 2: Tańczylem sobie jak zwykle a w pewnym momencie podchodzi do mnie dziewczyna i podnosi MOJĄ koszulkę do góry (prawie pod szyję). Nie znałem jej w ogóle, być może wcześniej uśmiechnęliśmy się do siebie ale nic poza tym. 3: Wchodzę do kółka w którym tańczą dziewczyny, po chwili jedna z nich podchodzi do mnie i zaczyna ze mną tańczyć. Cały czas mocno sie przytula, w maksymalnie 2-3 minuty najpierw łapie mnie za tyłek obiema rękami, a po chwili wyraźnie czuję jak bierze między swoje nogi moją nogę, wydawało się jakby chciała na niej usiąść - aż ciężko było mi utrzymać równowagę. W każdym przypadku dziewczyny były całkiem fajne i wcześniej ich nie znałem w ogóle. W przypadkach numer 2 i 3 po prostu było widać że są trochę pijane. I teraz mam problem, nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Czy to oznacza że wpadłem im w oko? Czy może, że jestem przeciętnym facetem z którym można się tak "pobawić"? Że jeśli coś nie wyjdzie to nic się nie stało, będzie następny? Wiem po sobie że bardziej odważny jestem gdy jakoś strasznie nie zależy mi na danej dziewczynie, wtedy stać mnie na więcej, na większą bezpośredniość. Co o tym wszystkim myśleć? Z góry dziękuję za odpowiedzi;) Co o tym myślicie?;)