Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Silvana27

Jak sie pozbyc z domu kotow?

Polecane posty

Gość Silvana27

Prosze normalne osoby o rade.Wzielam ponad pol roku temu pod dach ale nie sposob ich trzymac wszystko niszcza pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GretaBarboo
to bardzo dziwne, że osoba nienormalna oczekuje rad od normalnych ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 987654321123456789
kot to nie zabawka zeby sie go pozbywac jak sie paniusi znudzi... O_O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvana27
Mieszkam we wloszech.Nie ma tu schroniska dla kotow nikt ich tez raczej nie przygarnie.Niszcza wszystko lozka materace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagryź wszystkie myszy a nastepnie oznacz teren dokładnie wydzielina z gruczołu odbytniczego. MOżesz również sie zjeżyć i wypinając grzbiet oraz szczeżąc kły robic tak: hhhhhhhh...hhhhhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvana27
Maja drapak maja zabawki ale niszcza wszystko dookola materace lozka dywany krzesla drzwi wszystko podrapane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvana27
Do tego robia to wszystko na zlosc!Mozesz im powtarzac w kolko zeby nie niszczyli nic nie dociera mam dosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgdgvr
z tego co wiem kotom się obcina pazury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvana27
To jest moja praca mam pozwolic zeby zrujnowali caly dom?Firanki dywany wszystkie obicia poniszczone!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 987654321123456789
ja pierdole, jaka materialistka... po chuj bralas te biedne kotki???? zeby sie ich teraz pozbywac jak jakiejs rzeczy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzynzyn
Wywiez je zs miasto i wypusc. Na pewno nie wroca. Nie ma co komplikowac sobie zycia. Nie pozwol by koty dluzej niszczyly to czego sie ciezka praca dorabialas. To tylko zwierzeta. A jak sa na tyle wredne ze ci z premedytacja wszystko niszcza to nie zastanawiaj sie ani chwili. I na przyszlosc nie bierz juz zadnych zwierzakow do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markizza33
Do worka i do stawu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvana27
Maja mi dom zrujnowac wszystko na co ciezko pracuje i ja mam trzmymac te biedne kotki?Wez spierdalaj falszywa moralistko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolaaaaaaaaaaaaaaaa
ej, ciekawe jak wam by tak niszczyly te rzeczy. NIkt tego nie lubi, nie czepiajcie sie kobiety. Chociaz ja jestem za tym, aby jednak dojrzale podchodzic do decyzji adopcji zwierzaka, moja droga i wlasciwie nie wiem jak Ci pomoc. Ale popytaj moze kogos, daj ogloszenia... jednego dasz t\komus innemu, drugiego tez komus tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzynzyn
"Biedne kotki"??? Chyba biedna wlascielka !!! te biedne kotki demoluja jej mieszkanie i ona musi to tolerowac? Boze jacy ludzie sa jebnieci,ma czekac az jej doprowadza do ruiny cale mieszkanie? w imie czego ja sie pytam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzynzyn
Nie dawaj nikomu tych potworow chcesz zeby innym wszystko poniszczyli? daj im wolnosc. A tymi oburzonymi sie nie przejmuj:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvana27
One juz maja prawie rok i im bardziej rosna wszystko niszcza!Dywany firanki obicia krzesel materace wszystko porwali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolaaaaaaaaaaaaaaaa
albo rzeczywiscie na miasto , albo moze pod jakis klasztor. Zakonnice zawsze cos tam im do jedzenie rzuca od czasu do czasu i nie beda glodowac. ''tylko zwierzeta'' a jednak przykro zeby gdzies tam glodowaly poniewierane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvana27
W osrodku dla zwierzat powiedzieli ze kotow nie przyjmuja bo to zwierzeta wolno zyjace.Nikt ich nie wezmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolaaaaaaaaaaaaaaaa
''potwory'' - takie sa koty:) ja mam jednego ''potwora'' i jest dobrze. Zle bylo jak byl z bratem, ktorego musialam oddac. jak sa w separacji sa spokojniejsze i latwiejsze do ujarzmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolaaaaaaaaaaaaaaaa
no to pod klasztor. Skoro jestes we Wloszech na pewno nie bedziesz miala problemu ze znalezieniem takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 987654321123456789
ale czy wy, kretyni materialisci, rozumiecie ze TO NIE PRZEDMIOTY????? to sa ZYWE ISTOTY!!!! ktore mysla i czuja!!!! no zesz kurrrrrvva...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzynzyn
Ja tez mam kota:-) i na szczescie nie mam z nim klopotu wiec nie mow,ze wszystkie niszcza.i.demoluja co popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvana27
Szuram pochwą po dywanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvana27
Tez mi przykro ale co ja mam zrobic!Pozwolic zeby wszystko niszczyly one to robia zlosliwie nic do nich nie dociera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzynzyn
9876..... to.sobie je przygrnij jak tak przezywasz. ciekawe jak bedziesz gadac jakby v ci nowa sofe przypuscmy za 8 tysi podrapaly:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvana27
Nerwicy mnie nabawia tlumaczysz im i tylko gardlo zdzierasz bo aby sie odwrocisz i to samo robia nie mam juz sily!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 987654321123456789
gdybym miala warunki, to bym wziela kolejne i mam w dupie, ze moje meble nie swieca nowoscia, gdzie niegdzie jakies podrapania, chooj z tym ale tej milosci nic nie zastapi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzynzyn
Ja moja kicie zamykam na korytarzu na.noc i kiedy wychodze. ma materacyk ,pileczke i sobie grzecznie siedzi jak mnie.nie ma. a ty nie mozesz ich gdzies zamknac na czas twojej nieobexnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvana27
Ja ciezko pracuje zeby kupic cos do domu!Wszystko nowe poniszczone materace nie maja roku a porwane doszczetnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×