Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aleksaaa

3 RAZY NA ŁUKU :(

Polecane posty

Gość 4534rr
a skad wiesz ze nie potrafie jezdzic baranie? akurat wszyscy mi mowia i starzy wyjadacze tez ze bardzo dobrze jezdze. a to ze najwiecej wypadków robią takie barany jak ty to juz wszyscy wiedzą, wystarczy poczytac, posłuchac, miec znajomych! dla takiej ofermy jak ty szczytem sukcesu jest miec prawo jazdy i wiesz ze na nic wiecej nie osiagniesz dlatego takie sie buraczysz :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka teraz i już
Ja zdałam za drugim razem - pierwszy egzamin przerwano z powodu awarii kamerki. Łuk to najprostrza czynność - rozgrzewka jakby. Skoro stres cię zżera na łuku to strach wychodzić na miasto jak po nim jedziesz:/ Nikt tu się nie wywyższa tylko stwierdza fakty. Niektórzy zdecydowanie powinni odpuścić sobie prawko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrthrthrth
Swoją drogą to jak jeżdżę od kilku lat, tak nie spotkałam się z sytuacją gdzie jest tak ważne czy komuś w nieznanym samochodzie zgaśnie silnik raz czy dwa razy, czy ktoś zatrzyma samochód tam gdzie dokładnie chciał, czy 5 cm wcześniej itp. Te wymogi nie mają nic wspólnego z prawdziwym bezpieczeństwem na drodze i umiejętnościami jazdy a zasady przy zdawaniu są zbyt sztywne. Powodzenia na następnym egzaminie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klklklkff
oho, znalezli się spece od tego kto powinien wyjechac na droge! prawda jest taka ze to ci strachliwi ludzie nie robią wypadków tylko cwaniacy i mało rozgarnięci ludzie... ostatnio sobie siedze za kołkiem na czerwonym i widze we wstecznym jak toczy sie w moim kierunku jakas tepa cizia, ktoa by we mnie przywaliła gdyby sie w pore nie ockneła ze musi przeciez zahamowac, ojejku bo sie jej zagapiło w takim momencie! ludzie ktorzy boją sie jezdzic siedzą jak na szpilkach i mają oczy dookoła głowy a takie prostactwo co szybko zda powoduje wypadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
Autorko nie przejmuj się, też musiałam się natrudzić zanim zdałam egzamin. I znam twój ból... moja przygoda wyglądała tak... 1 egzamin - łuk, uderzenie w pachołek. 2- uderzenie w pachołek. 3- łuk ładnie zrobiony, za to problem pojawił się z górką. niby zrobiłam... ale... egzaminatorowi coś się nie spodobało i poprosil abym powtórzyła.. ogarnął mnie stres... i masz ci los, egzamin z wynikiem negatywnym.. gdyż zawalilam na górce... 4 - plac ładnie zrobiony, choć musiałam powtarzać łuk.. ale udało się... oblalam na miescie... 5 - nieszczęsny łuk... 6- na mieście...oblałam... gdyż nie włączyłam kierunkowskazu i nie wykonalam polecenia. 7 - egzamin z pozytywnym wynikiem :) Tobie też życzę powodzenia. Po 6 niezdanym egzaminie miałam już dość, chciałam odpuścić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemyslaf21111
Nie ma to jak pochwalić samą siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lamdnd
Ja dzis oblalam na luku, a byl to moj 4 raz.......... 3 razy oblalam na miescie a dzisiaj to. Snieg, srodkowy luk i pomylilam linie z sasiednimi a swoja przejechalam. Jestem juz tez zalamana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksaaa
Eh, no ja dziś poczułam się beznadziejnie :( załamałam się, jak można robic tak głupie błędy..najgorzej, że to za pieniądze rodziców.. i głupio mi bardzo.. tyle kasy na to idzie :/ jeszcze dziś kazali mi dopłacac! 28zł! bo wzrosło do 140 śmieszni są.,.dziewczynki mam nadzięję, że następnym razem nam się powiedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksaaa
mata12.. to super, że się nie poddałaś.. a co do powodzenia to NIE DZIĘKUJĘ :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataleczka123456
nie martw sie tez kilka razy nie zdalam i to wlasnie przez glupi luk;/ kawalek samochodu wystawal;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdhfifgofgkmvnjbjk
zdasz nastepnym razem tylko godziny dokup na placu i bedzie okkk pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana...............
ja za 1 razem tez oblałam na łuku bo auto trochę wystawało :( a 2 raz poległam na mieście. mam już dość tego prawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martiiiiiiiii999991
DLA MNIE TEN PLAC TO GLUPOTA STRES I NIC WIECEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam bol oblewania. Zdalem za 6razem ale zawsze padalem na miescie po jakis 30/40minutach. Pozdro i glowa do gory. Dasz rade, nie mozna sie zalamac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksaaa
na miescie.. ale nie na placu:( boje sie ze nie wyjade z niego heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na placu jest najgorzej. Wyjedziesz na miasto stres znika. Wiem z autopsji. Dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
andrews- zgadzam się z Tobą, ja też zawsze miałam stresa strasznego na placu, jak już wyjeżdżałam na miasto stres znikał:) i najważniejsze to nie wyprowadzić się z równowagi. Mnie np. mój egzaminator strasznie zagadywał podczas jazdy,a później pytał jaka jest w tym miejscu dozwolona prędkość... myślał, że nie patrze na znaki heh :) choć jak już wracałam na wordzie.. zaczął mi sapać, że była dozwolona prędkość 30 ,a ja jechalam 40.. więc go trochę zagięłam , bo powiedziałam mu, że tolerancja jest 10 km/h więcej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×