Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość drika

nie chcę seksu przed ślubem

Polecane posty

Gość drika

Jak w temacie - jestem katoliczką i nie chcę uprawiać seksu przed ślubem. Niedawno poznałam naprawdę cudownego faceta. Świetnie nam się razem gada, mamy wiele wspólnych tematów i wydaje mi się, że to chyba nie jest zwykła znajomość - bardzo mi się podoba, a z naszych rozmów wynika, że ja jemu również ;) ale nie wiem czemu odnoszę wrażenie, że w tej kwestii możemy się ze sobą w przyszłości nie zgodzić. Zbyt wiele już cierpiałam za swoje poglądy. Mówili że kochali, a później rzucali bo nie chciałam iść z nimi do łóżka. Nie chcę kolejny raz przez to przechodzić. Jak sądzicie, jest jakaś możliwość żeby delikatnie wybadać grunt, zanim jeszcze będziemy na tyle blisko, żeby już o tym rozmawiać'? W razie wątpliwości - mam 21 lat, on jest rok starszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katoliczki już tak mają, że muszą cierpieć przed ślubem albo muszą się same hamować, chociaż bardzo chcą albo dlatego, że facet chce tak czy inaczej, cierpienie w imię wiary wypada współczuć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAK KOCHA TO ZACZEKA
a jak nie to niech spada. Badz wytrwala w swych postanowieniach dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saamanta
jak wyżej, masz racje młotku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drika
Taki mam zamiar, nie będę dla nikogo się zmieniać, chciałabym po prostu uniknąć kolejnych rozczarowań i jeśli związek nie ma szans to w niego nie wchodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytre
Po co badać grunt? Jeśli jego uczucia są szczere - uszanuje twoje poglądy. Jeśli nie - zwieje jak inni. I nie warto będzie po nim płakać. Czym tu się zamartwiać? To bardzo prosty sposób sprawdzenia jego wartości jako człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cerowanie błon dziewiczych
chwila motyla... a poprzedni rozumiem byli tylko platoniczni? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo_życie :)
hi hi...nie chcesz przed ślubem to możesz po ślubie też nie mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytre
Nie bój się zaangażolwać w związek, którego finału nie znasz. Kto nie naraża się na szwank, ten głównej stawki nie wygrywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba znaleźć takiego faceta, który też lubi cierpieć będziecie sobie cierpieć we dwoje, jak ksiądz proboszcz nakazał :classic_cool: a jak cierpienie będzie zbyt wielkie, to każde pójdzie do innego pokoju i osobno sobie to cierpienie rozładuje potem spowiedź i będzie OK :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsz....
Szacunek dla autorki! Daj Boże, abyś wytrzymała w swoim postanowieniu! A co do chłopaka, to nie rezygnuj! Z czasem wyjdzie szydło z worka i się okaże jaki jest. Na starcie nie można skreślać. Jeśli będzie mu zależało na seksie, to raczej o uczuciu z jego strony nie będzie mowy. Przynajmniej tak myślę. Osobiście dla mnie jako osoby wierzącej współżycie przed ślubem (a co gorsze co chwilę z kim innym jak popadnie) to przejaw nie poznania prawdziwej miłości i traktowania człowieka jako narzędzie do uzyskiwania przyjemności! Dlatego cieszę się, że są takie osoby jak autorka tematu! Tak trzymaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drika
Dziękuję za miłe komentarze, chyba rzeczywiście nie ma innej możliwości, by przekonać się o jego podejściu, niż spróbować być z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejca8925
Ja bym odeszła, gdyby facet oznajmił mi, że nie chce uprawiać seksu przed ślubem. Dla mnie to zbyt ważna sfera życia, żeby ryzykować spędzenie reszty życia np. z osobą aseksualna lub o niskim popędzie. I nie wiem co tu jest do szanowania, dla mnie czekanie z seksem w dzisiejszych czasach to głupota. Dawniej kobiety wychodziły za mąż mając ok. 18 lat, a teraz? Nierzadko więcej niż 30...:P Do 30-ki z seksem czekać? Czy nawet do 25-ki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drika
bejca - to nie jest kwestia małego popędu czy też całkowitej aseksualności, tylko poglądów, zasad i religii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
drika Moja siostra też jest katoliczką jak Ty i analogiczny postawiła sobie warunek: sex po ślubie. Chłopakowi swojemu jasno przedstawiła sytuację : uszanuj moją wolę albo odejdź ! Są dalej razem i to już szmat czasu ;) Jeśli chłopakowi zależy na Tobie uszanuje i poczeka, jesli nie tzn. że jesteś dla niego dla zaspokojenia potrzeb seksualnych a nie do budowania poważnego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość John_John
Ok:) john_john@onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drika
pozostaje mi liczyć na to, że będzie tym pierwszym, któremu nie będzie chodziło tylko o seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dasertyn
"Jeśli chłopakowi zależy na Tobie uszanuje i poczeka, jesli nie tzn. że jesteś dla niego dla zaspokojenia potrzeb seksualnych a nie do budowania poważnego związku" Co za tępe myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drika
rozgniatam ci.pką świeże marchewki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
bajca drika buduje swój związek na szacunku i miłości, dla którego sex jest uzupełnieniem. Ty natomiast budujesz relacje z facetem bardziej na seksie a nie na miłości. Dlatego w wieku 50 lat kiedy popęd seksualny z czasem zniknie "drika" będzie nadal szczęśliwa, a Ty..? Facetowi, któremu też chodziło tylko o sex raczej poszuka sobie młodszej, b. atrakcyjnej.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drika
singielek, dzięki za wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
Dasertyn Zarzucając mi tępe myślenie uzasadnij to i przedstaw swoje. Zakładam iż masz je, chyba, że przeceniam Twoją inteligencję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsfasas
Wszyscy ruchacze przedślubni sprzedali duszę diabłu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiskaaki
możesz zawsze lekko nakierować rozmowę na temat kościoła, z tym czym on sie zgadza co mysli o tym co o tamtym :) i tak samo zejdzie na seks :) a rozmowa bedzie poprostu o poglądach na kościół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drika tak trzymaj! ja czekałam do ślubu kilka lat i byłam wg. niektorych starą dziewicą dziś powiem tylko jedno: WARTO! ps. też się bałam, ze mój facet nie zechce czekać, nie był zbyt praktykującym katolikiem - ale zaczekał, bo wiedział, zę to dla mnie ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drika
dzięki kiskaaki, mam nadzieję że to wypali ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona.bez.meza
drika zazdroszcze Ci... sama tez chcialam poczekac, jednak wspolzylam z przyszlym mezem przed slubem, no a pozniej zostawil mnie zaluje, mysle ze gdybym poczekala to bardziej sprawdzialabym jego prawdziwa milosc do mnie czekanie z sexem do slubu to dobry i skuteczni filtr na facetow ktorzy chca tylko sexu Ci wartosciowi zostana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tego jak sie dowiedzieć - ja zawsze starałam się mówić jasno o co chodzi więc kiedyś zaczeliśmy rozmawiać o "tych" sprawach i ja powiedzialam że chce zaczekać i że jestem dziewicą, z tego co pamiętam to było to w pierwszych miesiącach znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
kiskaaki Kościół ma się do tego tyle co piernik do wiatraka. Po prostu drika chce uprawiać sex tylko z Tym, z którym spędzi resztę życia, a nie co chwilę innemu. Nie brakuje na świecie nawet ateistek o takim poglądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dasertyn
"Zarzucając mi tępe myślenie uzasadnij to i przedstaw swoje. Zakładam iż masz je, chyba, że przeceniam Twoją inteligencję" Przeczytaj to co napisałaś, takie myślenie jest tak prostackie i nie ma sensu tłumaczyć dlaczego, bo to i tak niczego nie zmieni w postrzeganiu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×